reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Samopoczucie przyszłej mamy ;)

Cha ;D a u mnie świeci słoneczko ;D no sa tez małe chmurki,ale takie co nie straszą ;)
Dzis rano obudzilo mnie takie słodkie pukanie.Wojtuś domagał się śniadanka i spacerów ;)
Poza tym jakoś tak cudnie radośnie na duszy.Jutro mam wizytę i nie moge doczekać się spotkania z Maluchem :)
 
reklama
U mnie też słoneczko przeplecione z chmurkami na zmiane, nie jest zle, ale jest taki paskudny zimny witr, brrr..a myslalam, że bedzie sie można troszkę wystawić na słoneczku!
Milego dnia życzę DZIEWCZYNKI!!! :)
 
Witam :) U mnie słoneczko prześwita ale wiatr uporczywy. Dziś miałam ogromną ochote na słodycze wybralam więc te ktore uznalam za w miare zdrowe to znaczy orzechy w karmelu. Doszlam do wniosku ze to lepiej niż jakiś czekladowy baton.
Agutka jeszcze dziś nie wyjdzie ze szpitala, dali jej leki i chcą sprawdzic jak je akceptuje jej organizm. Stwiedziła ze jak jutro jej nie wypuszczą to sie wypisze na wlsne życzenie :) Ogólnie czuje sie lepiej.
 
jeżeli Agutka dostała Fenotreol lepiej niech poleży te dwa dni w szpitalu jeszcze .. po tym leku niestety po paru dniach kobiety moga się zaczać fatalnie czuć i wtedy podaje sie odpowiednio leki na zmniejszenie ciśnienia i kołatanie serca.. serio wiem co mówię.. pierwsza ciąże brałam fenoterol do końca..

Ja dla odmiany byłam dziś w Urzędzie Skarbowym, bo zapomniałam NIP 3 złożyć..
prawie godzinę STAŁAM w kolejce .. w dodatku z małą córcią.. nie wiem czemu ten naród taki chamski się zrobił.. ja jak widziałam zawsze kogoś z małym dzieckiem lub w ciąży to bez problemu przepuszczałam..
a swoją sprawę załatwiłam w minute - po prostu zostawiłam pani dokument.. myślałam, że się wściekne w tym urzędzie.. w dodatku pełno schodów wszędzie, a ja mała do wózka zapakowałam.. i oczywiście wózek musiałam sama dźwigac, bo panowie wkoło byli zajęci wypisywaniem dokumentów.. szlag mnie trafiał..
 
Agamamaani powiem Ci że masz racje to jest,, nasza" zakała!!
Pamiętam jak stałam z mężem w kolejce do banku, a na końcu stała młoda mama z corą.
Ta mała była bardzo żywa i mąż ją przeposcił o kolkanascie osob do przodu.Jeju jakie komętarze mieliśmy za plecami,a w szczegulnosci od starych bab.Te są najgorsze :mad: Normalnie coś potwornego.
Mnie niestety nikt jeszcze nie przepuscił,a w końcu to moja trzecia ciąża.No chyba że się sama upomne!!!!!!
 
ja się już nie upominam.. oststnio usłyszałam.. jak się zrobiło bachora to teraz niech cierpi.. i stałam dalej w kolejce.. jak mi wstyd było : :-[
 
Dziewczynki moje Ukochane! :-* :-* :-*

Po pierwsze to dziekuje slicznie za cieplutkie smski - az mi mniej lezek lecialo dzieki nim i czulam takie ciepelko na serduszku. :)
We wtorek wieczorem,gdy polozna powiedziala mi,ze mam zostac w szpitalu,przerazilam sie ogromnie... Bylo podejrzenie naderwania lozyska...
Gdy sie przebralam i mama poprzywozila mi potrzebne rzeczy,poszlam na badanie ginekologiczne... Wszystko wyszlo ok,tylko mialam jakies ostre zapalenie w pochwie... Dostalam czopki dopochwowe (Clotrimazolum),Nospe i Relanium w zastrzykach na uspokojenie...
W srode rano zbadano serduszko Dzidziulki - bije przecudnie - tetno 150,a uslyszenie tego jest czyms poprostu nie do opisania. :D Nastepnie zrobiono mi badanie moczu i krwi,po ktorym udalam sie na usg... Dzidzia ladniusio rosnie ma tyle ile trzeba miec w jej "wieku". :D Okazalo sie,ze w moczu mam bardzo liczne bakterie. :(
Dzis rano na obchodzie doktor przepisal mi Furagin,zeby zwalczyc te zarazki,a ok. 12 poprosilam go o wypis na wlasne zadanie... Nie moglam juz tam wysiedziec - tylko placz i bol glowy i przewijajace sie kobiety po duzych poronieniach... :(

Jutro mam wizyte u swojego ginekologa,wiec ten mi powie,co i jak dalej. ;) No i czeka Nas z Dzidzia badanie polowkowe,a jak sie ladnie nastawi,to i okreslenie tego,co ma miedzy nozkami. :D Oby sie udalo,bo bede wtedy miala cudowniusi prezent na Dzien Mamy. :D

Buzia Kochaniutkie i jeszcze raz z Dzidzia z calych Naszych serduszek dziekujemy za wsparcie tymi cieplymi slowkami! :-* :-* :-*
 
reklama
Agutko naprawdę nie ma za co dziękować! ;) ważne ze jesteś juz w domku! teraz odpoczywaj i tyle!!!! :)
 
Do góry