reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Samopoczucie mamy - dolegliwości fizyczne i nie tylko...

Mój mały tez figluje strasznie,wieczorem to non stop.Miesiąc temu byliśmy z mężem na weselu to dopiero mnie po brzuchu wszyscy wymacali,zachwycali sie ze taki fajowy brzusio,no ale bez przesady sa granice...byłam troche wściekła na siebie ze nie potrafiłam im zwrucic uwagi...nie chciałam zeby sie ktos obraził...
 
reklama
A u mnie nikt praktycznie nie widzi, że jestem w ciąży. Na weselu 3 tyg temu mama pana młodego zauważyła jak dawała alkohol przy wejściu, ale oprócz niej to nikt. Wczoraj widziałam się z koleżanką, miałam dość luźną bluzkę, no ale brzuch mam już większy niż cycki, które też są dość spore. No ale z profilu brzuszek wystaje przed nie całkiem nieźle. A ta moja koleżanka nic nie zauważyła i w szoku, że ja w ciąży jestem i że szósty miesiąc :-D
 
ponko Hehe dobrze się komuflujesz..:-)
Mnie jak ktoś bliski dotyka po brzuszku nie denerwuje się a jak obcy to mnie coś bierze:wściekła/y:
A poza tym każdy mi mówi że ładnie wyglądam i piękny mam brzusio..i myślą że noszę chłopca a tam psikus :-)
 
U mnie była wczoraj w nocy burza i strasznie grzmiało:szok: Obudził mnie jeden grzmot i trochę się zdenerwowałam.Miałam potem 2 h z głowy bo do mojego robaczka chyba dotarło trochę mojego strachu i dał mi popalić :baffled:
 
A ja znów całą noc sie męczyłam!!! a rano dostałam biegunki drugi raz w tym tygodniu tak mnie bolał brzuch i plecy jak sie załatwiałam że myślałam że spadne z kibelka ;( i taki wredne skurcze siedze tam skręcam się z bólu i mówie sobie nie no qrwa ja chyba rodzę ;D już mi przeszło... niestety mój organizm nie toleruje pokaźnych posiłków na noc a mi sie wtedy właśnie ssanie włącza ;D ale juz sobie obiecałam że się uspokoję bo strasznie się zamartwiam o małego... wiem że się nie odwodniłam ni nic bo ciąglę piję i jem coś małego i nie mam już biegunki ale i tak ciągle się trzęse o niego chyba będe taką mamą kwoką coś mi się wydaje ;D
 
ja nie mogę znów jeść za dużo chleba zwykłego, bo mam zaparcia i straszne bóle brzucha ...
A ja o dziwo mimo że przed ciążą miałam okropne problemy z zaparciami i gazami (przez moją pracę siedzącą min.) tak teraz tfu tfu tfu odpukać jest w miarę ok(nie licząc licznych biegunek k,mać) i nawet biorę żelazo 2x na dzień i fakt że jest ciężej ale nie beznadziejnie to takie miłe zaskoczenie... jak ze 3 razy mnie się nie udało załatwić to wspomogłam sie sliwkami suszonymi i było ok
 
Bryszka- ja z jelitami mam problemu już jakieś 5 lat i nie wiedzą co mi jest, prawdopodobnie od nerwicy też dużo się tak zrobiło, kolonoskopie miałam i nie mogli mi wykonać, bo jelita tak miałam skurczone, że przy tym wdmuchiwanym powietrzu czułam jak mnie rozrywa pomimo znieczulenia, nic mi nie pomaga, co ja piłam i robiłam to wszystkie cudy świata i nic nie jest skuteczne...
 
andrzelika moja mama ma cos takiego jak Zespol Jelita Drażliwego i każdy stres musi odchorowac bole brzucha. Smutne te dolegliwosci.
 
reklama
Bryszka- ja z jelitami mam problemu już jakieś 5 lat i nie wiedzą co mi jest, prawdopodobnie od nerwicy też dużo się tak zrobiło, kolonoskopie miałam i nie mogli mi wykonać, bo jelita tak miałam skurczone, że przy tym wdmuchiwanym powietrzu czułam jak mnie rozrywa pomimo znieczulenia, nic mi nie pomaga, co ja piłam i robiłam to wszystkie cudy świata i nic nie jest skuteczne...
kurcze ja co prawda żadnych badań nie przechodziłam ale problemy tez są i to stale ;( zawsze byłam zaparciowa a zaczeło się kilka lat temu jak nie załatwiłam się 15 dni!!! wszystko mnie bolało i nic mi nie pomagało w końcu na tym tle złapałam jakiś stan zapalny w woreczku żólciowym kolejny tydzień przeleżałam w gorączce... i od tamtej pory nie jest dobrze... moja kuzynka tez miała wieczne bóle w brzuchu miała w wieku 16 lat operacje jajnika ale to wykluczyli wyrostek też wycięty więc wykluczony zrosty pooperacyjne tez nie były niepokojące i tak od lekarza do lekarza kolonoskopia gastroskopia usg cuda wianki i nic aż w końcu trafiła do lekarza który wytłumaczył to w taki sposób że ona jako niska osoba może mieć taki jakby nadmiar jelit ... mały brzuszek krótkie ciałko a jelita jak u dorosłego.... i stąd takie wzdęcia bóle zaparcia one są tam tak zaciśniete pozawijane że cięzko im być droznymi... i sobie myślę że u mnie też może być podobnie jak miałam pracę siedzącą dostawałam taki wzdęc po 8h pracy że myślałam że umrę z bólu i tak dzień w dzień nawet gdy jadłam pół kanapki na dzień miałam brzuch jak w ciązy i ogromne bóle
 
Do góry