reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Samopoczucie mamy - dolegliwości fizyczne i nie tylko...

Nimfii tobie to ja już w ogóle współczuje mało że i tak ciężarnej ciężko to jeszcze nawiedzają cię ciągle te różnie infekcje,


Ja dziś mam jakieś problemy z oddychaniem tak mi ciężko że oj a do tego strasznie słabo się czuję....jak stoje to mam wrażenie że zaraz się przewrócę... umyłam głowe i już musiałam się połozyć bo tak mnie to zmęczyło!:szok: Możliwe że to przez pogodę ładnie dziś ale dusznawo i gorąco.... bo dzidzio się rusza i brzuch miękki i nawet szyjce dał odpocząć :-D
 
reklama
No niby normalne,ale mi gin powiedział,zeby nie zwalac wszystkiego na ciąże i się przebadac pod katem krążenia u internisty,EEG zrobic i inne tam sercowe badania.
Ech Bryszka nawet nie wiesz jak czasem marzę,zeby się położyć,bo to ani siedziec ani chodzić,ani jeść ani nie jeść,sama nie wiem co ze sobą zrobić:no: Na szczęscie jeszcze dzisiaj mi się tak nie zrobiło odpukać.
 
Ja nie mam jeszcze problemow z oddychaniem. Zadyszka mnie lapie przy wiekszym wysilku fizycznym (sprzatanie czy zakupy). A ostatnio mi sie zdarzylo ze Maciek mi uciekl, nie wiem jakim cudem bo on zawsze chodzi obok mnie. Tak czy inaczej musialam go gonic, zeby nie wpadl pod auto. To wtedy mi sie slabo zrobilo po tym biegu, choc to moze 100m bylo. |Poczulam sie tak zle ze po 5 min wrocilismy do domu.
Mlody nawet powiedzial ze nie chce z mama chodzic na spacery i ja go rozumiem... ;) Bo wleke sie jak stara babcia nieraz a jemu sie nudzi. Woli poszalec z dziadkami albo z tata. Dzis drugi dzien z rzedu siedzimy w domu rano zamiast wyjsc na pole.
Ale brak mi sil, a on mnie nawet nie wyciaga na pole.


Tak czy inaczej bardziej mnie mecza te infekcje. Teraz jeszcze bolacy pecherz i swedzenie. Nawet jesc mi sie nie chce zrobic, a chodze glodna, bo cokolwiek zjem to wpada we mnie jak w "czarna dziure" i od razu czuje głód ;)
 
współczuje Wam dolegliwości dziewczyny, mnie natomiast wczoraj coś z prawej strony w lędźwie weszło i prawie chodzić nie mogłam, dziś o niebo lepiej.uff
 
Nimfii a tak się zastanawiam,bo w sumie wychodzi na to,ze tą Nystatynę to niepotrzebnie brałaś,a gin cie badał w ogóle jak ci to przepisał? bo generalnie to na oko widac czy jest infekcja w drogach rodnych czy nie.Ja nawet nic ostatnio nie wspomniałam o swedzeniu i pieczeniu a sam powiedział,ze jest infekcja i przepisał Clotromazolum.
Mam nadzieję,ze szybko przegonisz to dziadostwo,bo wierze,ze mocno dokuczliwe to jest.
 
nimfii Właśnie jak madzia piszę jak raz miałam grzybice czy coś nie wiem swędziała mnie okropnie ginka ledwo spojżała i mówi że dzieje się zapisała cosik tam i po 2 tyg miałam spokój mam do dziś było to rok temu
 
Nie nadal łapie kłucie i ból w podbrzuszu jednak teraz jestem niemal pewna że mam te bóle gdy mały mnie tam kopie... wczoraj tak oberwałam że z kuchni do pokoju wrócić nie mogłam pomaga tylko leżenie z poduszką pod biodrami wtedy mały przesuwa sie ku górze i kopie wyżej.
JA te kopniaki tam nisko czułam od dawna ale dopóki dziecko było małe to było to tylko nie przyjemne a kiedy podrosło to boli jak cholera!!! Strach się bać co będzie dalej... Wczoraj tak mnie bolało aż się poryczłam bo już czasem naparwdę brak sił by wszystko dzielnie znieść choć kocham mojego szkrabka , czasem zbyt dokazuje ;(

Oj, mój też potrafi przyłożyć, będzie pewnie tak częściej :)

Dzis zauwazylam ze pecherz mnie boli. Pewnie dlatego ze jestem na antybiotyku i bakterie sie wyplukuja z moczu.... Kiedy sie skoncza te dolegliwosci, ech...

miną pewnie dopiero po połogu, ech:baffled:
 
reklama
Mnie wczoraj strasznie ciągnęła lewa pachwina, dziś spałam mniej na lewym boku i przeszło, być może Mały mnie uciskał.
Jednak od wczoraj wieczorem znów mam kłucia w okolicy szyjki, miałam tak parę razy, zwykle trwało to dzień, może Maleństwo akurat wybrało sobie szyjkę do podskakiwania?
 
Do góry