Samopoczucie mamy - dolegliwości fizyczne i nie tylko...

[agutek79]

agutek tak powinno byc ze cera i wlosy poprawia sie w swojej jakosci, a u mnie wszystko sie posypalo. Wlosy lecą, a cerę mam cała w czerwonych kropkach - jak uczulenie. Cale swoje życie nie mialam takich problemow z cera i wlosami jak w tej ciąży
Maćka nie karmie piersia odkąd skończył 3 msc, wiec nie wiem czy jego obecnośc może mieć wplyw na to, że pojawia się akcja lakatcyjna. W koncu piersi byly nie uzywane juz dwa lata
Przyznam, ze dziwnie się czuje we własnym ciele, bo zachowuje się ono jakoś tak... dziwnie Całkiem inaczej niż zwykle... Inaczej niż w pierwszej ciązy.

To będzie dziewczynka

 

[julieet]

mi włosy nie wypadają, albo po prostu tego nie odczuwam, ponieważ skróciłam je dość drastycznie więc aż tak tego nie widać, ale paznokcie mam super, w ogóle się nie rozdwajają i są bardzo mocne, to mi się podoba! natomiast cera...lepiej nie mówić, prychol na prycholu, nigdy tak nie miałam

 

[Gola84]

Hej dziewczyny
Witam się prawie majówkowo

Co do ciążowych przypadłości, takich jak słabsza cera, włosy, paznokcie, to u mnie wgląda to tak: Na początku ciąży, włosy mi się osłabiły, wypadały, z cerą gorzej, a teraz wręcz przeciwnie, włosy ok(choć nigdy nie były jakoś super mocne), ale cery takiej nigdy nie miałam, nigdy nie miałam problemów z trądzikiem, ale zawsze przed @ wyskakiwały mi jakieś paskudniki, a teraz nic - cera gładka, ani jednej krostki, paznokcie też ok. Jednym słowem jest poprawa - z tego się cieszę !!

Pogoda u mnie dziś w porządku, świeci słoneczko, zobaczymy na jak długo, jest też w miarę cieplutko.

pozdrawiam-y

 

[Gola84]

Kobity, ale się przed momentem wystraszyłam!!

Siedzę sobie przed kompem, piję danona naturalnego i nagle cholera jasna czuję, że coś mam mokrego na koszulce, patrzę a to z prawej piersi mi pociekło kilka kropelek, czegoś przeźroczystego i troszkę lepkiego - panika. Zawołałam mamę i powiedziała mi, że to normalne, że to tzw "siara", że to znaczy, że piersi przygotowują się do wytwarzania pokarmu...

Zaczęłam szperać po necie i rzeczywiście piszą, że to normalny objaw, że najpierw jest przeźroczysta, potem np lekko żółtawa, i , że zazwyczaj około 4-5 czy 6 miesiąca się pojawia, więc teraz myślę, czy to normalne, że ja mam trochę wcześniej???

Nic mnie nie boli, żadnej krwi tam nie ma, po porostu maleńkie kropelki czegoś zupełnie przeźroczystego jak woda i o lekko lepkiej konsystencji. Sutki też mnie w ogóle nie bolą, piersi mi tylko urosły i mam pełno na nich żyłek, wsio.

Dziewczyny, proszę Was: czy któraś tak ma, miała???

 

[lillydelux]

Gola, myślę, że nie masz się co przejmować nimfii tutaj wcześniej pisała, że też już ma wilgotne sutki nasze organizmy to nie maszyny, więc jedne przeżywają coś szybciej, inne później nie ma się co przejmować

 

[Gola84]

witaj lillydelux i dziękuję, uspokoiłaś mnie
Już szukam postu nimfii

 

[Ssabrinaa]

U mnie z wlosami jest ok,paznokcie sa twarde i nie lamia sie ani nie rozdwajaja a co do cery to hmmm raz jest fajnie a raz wyskoczy z kilka na raz na buzi a na plecach to nie bede pisac ale na plecach to mialam juz przed ciaza wiec teraz hormony pewnie tylko spotegowaly ich wykluwanie sie
Gola nie zamartwiaj sie tym to jest normalne,tylko ze u jednych dziewczyn pojawia sie wczesniej a u innych troszke pozniej,wiec glowa do gory:-)

 

[Niuniunia20]

Ja znowu z paznokciami w pierwszych tygodniach miałam super, twarde, nie łamały się ale przed świętami je sobie skróciłam bo zaczęły się delikatnie łamać i mam teraz dosłownie same ogryzki rozdwajające się. Mam nadzieję, że z biegiem czasu mi się poprawią i też będę miała ładne.

Dziewczynki życzę udanej i cieplutkiej majówki

 

[nimfii]

To będzie dziewczynka

Zobaczymy, moze się sprawdzi


gola dokladnie ja też mam już objaw laktacyjny. Zauwazylam kilka razy morke ślady na bluzce, ale jeszcze nie przesiąkuje przez biustonosz. Dodatkowo mąż mówił mi że czuł już w ustach (pieszcząc piersi) ten lakatcyjny smaczek z piersi, wiec to raczej na pewno to
W pierwszej ciązy pozniej mialam siarę - ok 18TC. Najpierw przeźroczysta, pozniej jest taka gesta i pomaranczowa. Pod koniec ciązy alło się ze mnie. Az balam sie ze strace za dużo siary. Musialam chodzic we wkladkach lakatacyjnych.

 

[Gola84]

Dzięki dziewczyny za wyjaśnienia

nimfii mnie się to na razie tylko raz wczoraj zdarzyło, nie wiem czy jak już raz tak się stało, to znaczy , że już tak będę mieć do końca ciąży? Czy może to jednorazowy przypadek?

Dziś idziemy do znajomych na pieczone ziemniaki, będzie jeszcze jedna ciężarna oprócz mnie Beti zaczęła 8 miesiąc, będą też znajomi z 10 miesięczną córą i kolejni znajomi z synkiem który ma 1,5 miesiąca - czuję, że tematom ciążowo - porodowo - dzieciowym nie będzie końca Tyko pogoda od wczoraj po południa do bani, jest zimno (teraz z 10 stopni) i pada (a wczoraj to aż do wieczora burze):-(

Pozdrawiam majówkowo kochane mamusie