Nie szczepię
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 4 Kwiecień 2011
- Postów
- 253
Sebel szczepienia są żyłą złota, wystarczy sobie przemnożyć wszystkie dzieci w danym państwie przez cenę szczepionki i wychodzi okrągła sumka jaką dostają koncerny. Kosz produkcji szczepionki jest niewielki, za to marża kosmiczna. Niewielki koszt wynika z tego, że zamiast użyć do produkcji materiałów bezpiecznych, a można, to używa się najtańszych typu tiomersal, metale ciężkie to najtańsze konserwanty. Okresy testów skraca się do granic możliwości, a nawet dalej, jak było w przypadku świńskiej grypy. Szczepionka wypuszczona na rynek po roku od pojawienia się informacji o świńskiej grypie.
I nagonka medialna by szczepić się na wszystko, chociaż szczepienia absolutnie nie spełniają swojego zadania, za to spełniają to drugie, o czym już się nie mówi, że wywołują stany chorób permanentnych, czym nas na wieki przywiązują do aptek.
Wystarczy uświadomić sobie, że zdrowy człowiek nie jest klientem aptek i nie można na nim zarabiać, a najlepiej zarabia się na chorobach przewlekłych, a wisienką na tym torcie są choroby nowotworowe.
Nieszczepione dzieci są bezwzględnie zdrowsze od szczepionych.
Zostało to wykazane, ale dane nigdy nie przedostaną się do mediów głównego nurtu.
W oficjalnych publikacjach będą pojawiać się kłamliwe informacje, równie kłamliwe jak badania, które przeprowadzał Pasteur, który na potęgę oszukiwał i współcześni mu naukowcy zaprzeczali teorii zarazka, można o tym poczytać w ciekawej literaturze.
Przemysł medyczny XX i XXI wieku oparty jest na oszustwie i trzeba mieć tego świadomość.
Nadejdą czasy, gdy dzisiejsze akademickie metody leczenia wraz ze szczepieniami staną się anachronizmem i społeczeństwo nie będzie się mogło nadziwić, jak można było wierzyć w takie bzdury.
Nie można twierdzić, że stan obecnej medycyny jest już wszystkim, czego człowiek mógł osiągnąć i że posiadł całą wiedzę.
Właściwego leczenia i właściwego podejścia do zdrowia jak i choroby musimy się dopiero nauczyć, bo stan dzisiejszej wiedzy na ten temat równy jest analfabetyzmowi.
I nagonka medialna by szczepić się na wszystko, chociaż szczepienia absolutnie nie spełniają swojego zadania, za to spełniają to drugie, o czym już się nie mówi, że wywołują stany chorób permanentnych, czym nas na wieki przywiązują do aptek.
Wystarczy uświadomić sobie, że zdrowy człowiek nie jest klientem aptek i nie można na nim zarabiać, a najlepiej zarabia się na chorobach przewlekłych, a wisienką na tym torcie są choroby nowotworowe.
Nieszczepione dzieci są bezwzględnie zdrowsze od szczepionych.
Zostało to wykazane, ale dane nigdy nie przedostaną się do mediów głównego nurtu.
W oficjalnych publikacjach będą pojawiać się kłamliwe informacje, równie kłamliwe jak badania, które przeprowadzał Pasteur, który na potęgę oszukiwał i współcześni mu naukowcy zaprzeczali teorii zarazka, można o tym poczytać w ciekawej literaturze.
Przemysł medyczny XX i XXI wieku oparty jest na oszustwie i trzeba mieć tego świadomość.
Nadejdą czasy, gdy dzisiejsze akademickie metody leczenia wraz ze szczepieniami staną się anachronizmem i społeczeństwo nie będzie się mogło nadziwić, jak można było wierzyć w takie bzdury.
Nie można twierdzić, że stan obecnej medycyny jest już wszystkim, czego człowiek mógł osiągnąć i że posiadł całą wiedzę.
Właściwego leczenia i właściwego podejścia do zdrowia jak i choroby musimy się dopiero nauczyć, bo stan dzisiejszej wiedzy na ten temat równy jest analfabetyzmowi.