reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Są rodzice, którzy wogóle nie szczepią....

Nie szczepię -- aż się krew w żyłach gotuje,gdy sobie człowiek pomyśli co oni robią z naszymi dzieciaczkami,niszczą ich zdrowie i życie,a my często jesteśmy bezradni......

Betiks -- moje gratulacje!!!!!!

Nie wiem czy kiedyś nadmieniałam,ale mój starszy syn odkąd zaczął dobrze chodzić często chodził na palcach i trwa to do teraz.Poszłam z nim do pediatry,a ona mówi,żeby koniecznie iść do ortopedy i neurologa.Więc poszliśmy do ortopedy,a ten mi mówi,że mój synek ma spastyczne porażenie mózgowe.Słabo mi się zrobiło,mimo że wiem,że teoretycznie jest wszystko z synkiem w porządku,bo dobrze się rozwija.Ale usłyszeć taką diagnozę nie jest miło.Więc pytam o przyczynę,odpowiada mi,że problemy przy porodzie (których u mnie nie było) lub inne przyczyny.Pytam czy szczepionki mogły na to wpłynąć,a on nabrał dużo powietrza i mówi :"wie pani,różne są przyczyny często nieznane...." chwila ciszy "....ale proszę się nie martwić to napewno mu przejdzie,to jest bardzo małe porażenie,prawie że nic nieznaczące".
I cieszę się z tego,ale dołuje mnie myśl 'co by było gdyby',gdyby faktycznie był na jakiś składnik szczepionki uczulony.....




 
reklama
Nie wiem czy słyszałyście o tragedii olimpijczyka z Londynu - Bartłomieja Bonka, spartolili poród jego córeczek-bliźniaczek i jedna z nich doznała ciężkiego niedotlenienia, bo ordynator konował nie zezwolił na cesarkę, choć takie było wskazanie lekarza prowadzącego ciążę.
 
Cześć Dziewczyny,

Ja też zrezygnowalam ze szczepionek u mojej corci ( ma teraz 15 miesiecy ) .
Od momentu zaprzestania szczepien corcia jest zdrowa, radosna i prawie w ogole mi nie choruje!!! a tak to zawsze cos lapala.... wiec ja jestem zadowolona.

I jestem w szoku jak mozna tak bezkarnie kazac rodzicom i ich zastraszac! zeby szczepili swoje dzieci.

A najciekawsze jest to ze moja przychodnia ani razu nie upomniala mnie jakims wezwaniem do szczepienia!! :p
 
Bo przychodnia cię nie upomni. Dostaniesz ewentualnie "stosowne zaproszenie" z punktu szczepień :dry: W przychodni tylko pediatra może próbować wpłynąć na twoją decyzję, ale nic więcej (oprócz powiadomienia Sanepidu) nie może zrobić.
 
Dziewczyny ja jestem przeciezna nieszczepieniom,ale ..
Nie wiem czy ma coś to związek ze szczepieniem ale odkąd Antek zakończył szczepienia przestał chorować.A jak był szczepiony co 6 tygodni to ciagle był chory,płuca oskrzela karat, krtań.Moze wyrósł w chorób a może przez szczepienia tak chorował
 
Ja sie tylko pochwale, ze wczoraj bylismy w punkcie konsultacyjnym , normalnie mialo sie odbyc szczepienie i kontrola, ale zadzwonilam dzien wczesniej uprzedzic, ze nie bedziemy szczepic. Spytali tylko czy narazie czy w ogole. Przyszlam na kontrole, asystenka dla pewnosci spytala czy bede szczepic, powiedzialam , ze nie i NO QUESTIONS ASKED! Poszlam do lekarki, zbadala go, pogadalysmy i tez zero komentarza czy jakiegos grymasu. Och, ale mi ulzylo. Balam sie , ze beda probowali mnie namawiac, czy cos, ale nic z tego. :-)

Adas od urodzenia nie mial nawet katarku i ciesze sie, ze nie musimy przechodzic zadnych goraczek czy Bron Boze gorszego swinstwa napychajac kosztem naszym i naszych dzieci kieszeni koncernom farmaceutycznym.
 
anyi bo ty masz fajnie, u was nie ma obowiazku tj przymusu szczepien, tam ludzie zyja bardziej w zgodzie z natura ;-) moja mała tez nie choruje, nic a nic, zreszta synek tak samo, jedynie czasem marudzi przy jedzeniu. byl niejadkiem do urodzenia siostry a potem jak reka odjoł-zazdrosny chyba czy co :rofl2: jeszcze nie je łyzeczka bo dla niego to zabawa w ciapranie jedzeniem, ale do buzi paluszkami sobie powklada jakies pysznosci :sorry:.. .

jak czytam wrzesniowki i tam co druga lata z dziecmi do rehabilitanta, neurologa, i co chwile jakies dzieciatko chore:crazy:.... jak dla mnie sprawa jasna i winowajca to tylko szczepienia....

w ogole odkad ja w domu przestalam stosowac jakiekolwiek leki procz wit c i apapu od bolu to nikt nie choruje, ot sporadycznie katar mamy ale nie ma juz jakis gorączek, anginy, oskrzeli grypy itd. a wczesniej to masakra bo odrazu byl start z lekami przeciwgrypowaymi typu gripeks, na gardło do ssania jakies tabletki itd. a teraz do jedzenia dokładam czosnek (do zup), i jak cos sie kluje to syrop z cebuli... no coz na nas farmaceuci nie zarobia :laugh2:

nie szczepie co do tej tragiedii tego sportowca to mnie w ogole dziwi ze oni cesarki nie mieli załatwionej odrazu na jakis termin... przeciez to blizniaki dla mnie nie byloby mowy zeby rodzic naturalnie... lekarzom nie ma co ufac i trzeba samemu czytac, szukac i bawic sie powoli w doktora jak za czasow dziecinstwa :-/
 
Ostatnia edycja:
Pati, ja zauwazylam to samo :szok: cholercia takie male dzieci a co sie lekarzy naogladaja... Jeszcze z tego co pamietam to wiele osob szczepilo na dodatkowe szczepienia . :szok: No po co tak dzieciaka szpikowac, przeciez wiadomo, ze pneumokokow jest wiele szczepow, nie tylko te kilka ... Tak na chlopski rozum... Po co szczepic na kleszcza ? Na grype ?

Po co w ogole szczepic ? Po to zeby potem kase wydawac na lekarstwa i po lekarzach biegac, po nocach nie spac. :wściekła/y:
 
I ja tak właśnie mam. Przestałam szczepić po nopie w 2010 roku i chorobom końca nie widać. Dopiero co skończyliśmy anginę, nie minął tydzień i znów gorączka prawie 40 stopni.
 
reklama
Dziewczyny, a ja mam do was takie pytanko. Ktora z was nie szczepila noworodka i karmilyscie piersia czy mlekiem modyfikowanym ?
 
Do góry