betiks
full time mummy :)
Ano brak słów. Całą ciążę kobieta chucha na siebie i dmucha, tego nie zje, tamtego się nie napije, żeby maleństwu nie zaszkodzić. A po wyjściu na świat bez zastanowienia pozwala wstrzyknąć dziecku całą masę chemikaliów bez chociażby przeczytania ulotki preparatu szczepionkowego
I dopiero chore dziecko staje się dla nich argumentem, po co słuchać kogoś, kogo antyszczepionkowego
Smutne :-(

