Bolilol
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 5 Listopad 2022
- Postów
- 11 750
no to jeżeli patrzysz pod kątem końca problemów w brzuszkiem, laktacją to tak - u mnie pod tym względem lepiej. Pozostały inne problemy jak 16 pobudek w ciągu nocy, nieodkladalnosc, odpalanie syreny gdy tylko mama zniknie z oczu. ALE po tym trzecim miesiącu pojawiło się coś, co trochę wyrywa człowieka z marazmu, a mianowicie ten magiczny uśmiech bąbelka. Z biegiem czasu dziecko przestaje być tylko tobołkiem, ziemniakiem, którym człowiek opiekuje się 24h/dobę bez żadnej "nagrody". Mi osobiście to dużo dało, gdy syn zaczął się uśmiechać, gadać do mnie po swojemu, cmokać, reagować na mnie pozytywnie - okazało się, że typ jest w gruncie rzeczy całkiem spoko i pojawiły się też fajne chwile. To zmęczenie, bezradność, frustracja dalej się pojawiają, ale już oprócz tych czarnych chmur widać coraz więcej słońca.Moje dziecko od początku jest wymagające w dzień, niestety to nie jedno z tych które głównie jedzą i śpiąpowiedziałabym, że jak na 2 miesiące to prawie w dzień nie śpi, turbo drzemki po 20-30 minut to norma i to też nie zawsze. Bardziej wypatruję końca problemów z brzuszkiem, stabilizacji laktacji itd
![]()