reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • 15.04.2025 o 12:00 zapraszamy Cię serdecznie na live, który poprowadzi psycholożka i psychoterapeutka Agnieszka Dąbrowska (@zdrowo_i_purpurowo), a jej gościnią będzie Anna Ślusarczyk (@kawa_z_uwaznoscia) – dziennikarka, psycholożka zdrowia i jakości życia, trenerka umiejętności DBT, liderka Family Connections i redaktorka naczelna portalu @babyboom_pl. Porozmawiamy o tym: czym tak naprawdę jest uważność w codziennym życiu mamy, jak wspierać dziecko swoją obecnością, nie tylko działaniem, jak zatrzymać się choć na chwilę, nawet jeśli wszystko dookoła pędzi, i dlaczego uważność może być jednym z najpiękniejszych prezentów, jakie dajemy dziecku i sobie. To będzie ciepła, wspierająca rozmowa – bez oceniania, za to z dużą dawką otwartości i akceptacji. Zrób sobie kubek herbaty, usiądź wygodnie i bądź z nami 💛 Do zobaczenia na Instagramie Dołącz, obejrzyj LIVE
reklama

Rzeczywiście najgorsze są pierwsze 3 miesiące?

ania2607

Początkująca w BB
Dołączył(a)
2 Sierpień 2023
Postów
18
Cześć! Po kolejnej nieprzespanej nocy z 2 miesięcznym niemowlakiem naszło mnie pytanie - czy rzeczywiście najgorsze/najtrudniejsze są pierwsze 3 miesiące życia dziecka? Chyba mam dziś lekką załamkę, bo nie widać końca problemów brzuszkowych, nieprzespanych nocy i mojego stresu przy tym 🙈 Jakie są wasze doświadczenia?
 
reklama
Cześć! Po kolejnej nieprzespanej nocy z 2 miesięcznym niemowlakiem naszło mnie pytanie - czy rzeczywiście najgorsze/najtrudniejsze są pierwsze 3 miesiące życia dziecka? Chyba mam dziś lekką załamkę, bo nie widać końca problemów brzuszkowych, nieprzespanych nocy i mojego stresu przy tym 🙈 Jakie są wasze doświadczenia?
To zalezy 😂
Kończą się kolki, ale dziecko robi się bardziei wymagające w dzień. A potem zaczyna sie ząbkowanie, skoki rozwojowe i regresy snu 😂
Nie licz za szybko na przespane noce. Nawet 3-4 latki się czasem budzą.
 
To zalezy 😂
Kończą się kolki, ale dziecko robi się bardziei wymagające w dzień. A potem zaczyna sie ząbkowanie, skoki rozwojowe i regresy snu 😂
Nie licz za szybko na przespane noce. Nawet 3-4 latki się czasem budzą.
Moje dziecko od początku jest wymagające w dzień, niestety to nie jedno z tych które głównie jedzą i śpią 😂 powiedziałabym, że jak na 2 miesiące to prawie w dzień nie śpi, turbo drzemki po 20-30 minut to norma i to też nie zawsze. Bardziej wypatruję końca problemów z brzuszkiem, stabilizacji laktacji itd 🙈
 
Moje dziecko od początku jest wymagające w dzień, niestety to nie jedno z tych które głównie jedzą i śpią 😂 powiedziałabym, że jak na 2 miesiące to prawie w dzień nie śpi, turbo drzemki po 20-30 minut to norma i to też nie zawsze. Bardziej wypatruję końca problemów z brzuszkiem, stabilizacji laktacji itd 🙈
Ale takie drzemki własnie są normalne ;) dziecko nie łączy cykli snu, śpi jeden cykl i sie wybudza. Musisz częściej usypiać. Dziecko potrzebuje snu. Musisz pokombinować z jakimiś sposobami na spanie. Zobacz sobie jakie są normy snu dobowego dla danego wieku i jednak w takich widełkach powinno się trzymać, nawet jeżeli usypiasz trochę na siłę.

No i tak jak mowilam - potem są inne wyzwania. Dla mnie najgorszy byl czas 6-12m 🙈
 
Ale takie drzemki własnie są normalne ;) dziecko nie łączy cykli snu, śpi jeden cykl i sie wybudza. Musisz częściej usypiać. Dziecko potrzebuje snu. Musisz pokombinować z jakimiś sposobami na spanie. Zobacz sobie jakie są normy snu dobowego dla danego wieku i jednak w takich widełkach powinno się trzymać, nawet jeżeli usypiasz trochę na siłę.

No i tak jak mowilam - potem są inne wyzwania. Dla mnie najgorszy byl czas 6-12m 🙈
Dla mnie chyba też od 6 - 15 miesięcy kiedy moje dziecko cały czas chciało być na rękach i nie mogłam nic zrobić. Dla mnie zresztą 2 pierwsze lata życia dziecka były na prawdę trudne. Dopiero po 2rż zaczęłam cieszyć się macierzyństwem mimo że moje dziecko spało w nocy dość dobrze
 
Cześć! Po kolejnej nieprzespanej nocy z 2 miesięcznym niemowlakiem naszło mnie pytanie - czy rzeczywiście najgorsze/najtrudniejsze są pierwsze 3 miesiące życia dziecka? Chyba mam dziś lekką załamkę, bo nie widać końca problemów brzuszkowych, nieprzespanych nocy i mojego stresu przy tym 🙈 Jakie są wasze doświadczenia?
Ja najgorzej wspominam okres 4-6 miesiecy, bo taki maluch juz duzo mniej spi, a sam nic nie umie zrobic 🙈 Potem lepiej, a teraz mam dwulatka i jest super, nocki przesypia, sam sie pobawi, a jak sie z nim gada to jest komedia co wymysla 😂
 
Cześć! Po kolejnej nieprzespanej nocy z 2 miesięcznym niemowlakiem naszło mnie pytanie - czy rzeczywiście najgorsze/najtrudniejsze są pierwsze 3 miesiące życia dziecka? Chyba mam dziś lekką załamkę, bo nie widać końca problemów brzuszkowych, nieprzespanych nocy i mojego stresu przy tym 🙈 Jakie są wasze doświadczenia?
Tak, pierwsze 3 miesiące a w zasadzie okres między skończonym 1 a 3 miesiącem były u nas najcieższe, najgorzej znosiłam regres snu i nie umiałam złapać rutyny, po 3 miesiącu też u mnie coś wyraźnie się zmieniło w hormonach, dużo odpuściłam sobie w głowie i było o wiele przyjemniej :) trzymaj się, każdy okres ma swoje wyzwania, ale mówię o fizycznym i psychicznym zmęczeniu, to u mnie faktycznie były to 3 miesiące 😀
 
Cześć! Po kolejnej nieprzespanej nocy z 2 miesięcznym niemowlakiem naszło mnie pytanie - czy rzeczywiście najgorsze/najtrudniejsze są pierwsze 3 miesiące życia dziecka? Chyba mam dziś lekką załamkę, bo nie widać końca problemów brzuszkowych, nieprzespanych nocy i mojego stresu przy tym 🙈 Jakie są wasze doświadczenia?
To zależy ;) Te pierwsze miesiące potrafią być naprawdę trudne i przytłaczające. Ciągłe niewyspanie, problemy z brzuszkiem, stres, czy wszystko jest w porządku – to wszystko może dać w kość i sprawić, że trudno dostrzec światełko w tunelu.

Dla wielu rodziców pierwsze miesiące są najbardziej wymagające, bo wszystko jest nowe – uczysz się swojego maluszka, jego potrzeb, sygnałów, rytmu dnia i nocy (który często jeszcze nie istnieje 😉). Do tego dochodzi zmęczenie, które się kumuluje. Potem jest o tyle łatwiej, że masz więcej pewności, że rozumiesz potrzeby dziecka.

To nie znaczy, że później będzie już zupełnie z górki – każdy etap ma swoje wyzwania. Ale to, co teraz wydaje się niekończącym się chaosem, naprawdę minie. I choć może trudno w to uwierzyć, przyjdzie moment, kiedy spojrzysz wstecz i pomyślisz: „Wow, jakoś przez to przeszłam!”. I mówię to z doświadczenia, jako mama dorosłych już dzieci :)
 
reklama
Ja najgorzej wspominam okres 4-6 miesiecy, bo taki maluch juz duzo mniej spi, a sam nic nie umie zrobic 🙈 Potem lepiej, a teraz mam dwulatka i jest super, nocki przesypia, sam sie pobawi, a jak sie z nim gada to jest komedia co wymysla 😂

A dla mnie 4-6 miesiąc najłatwiejszy :D
A najtrudniejsze rzeczywiście pierwsze 3 miesiące, ale moje dziecko miało kolki także kilka godzin płaczu codziennie. Teraz ma 1,5 roku, nie jest łatwo, cały czas coś, dalej nie przesypia nocek, ale jednak pierwsze 3 miesiące najgorzej wspominam.
 
Do góry