reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Ruchy naszych Maleństw

To ja, ośmielona przez Ciebie dzag82 chciałabym się oficjalnie pożalić na to, że, pomimo tego iż czuję już ruchy, dziś wyjątkowo wyraźne, to jeszcze nie mam okazji ich zobaczyć. Za każdym razem gdy podnoszę bluzkę, by podglądnąć dzidzię, zapada cisza... Może się maleństwo w końcu ośmieli.

Za to jednym z moich i mojego M ulubionych zajęć jest słuchanie przez niego brzucha (ja nie jestem w stanie aż tak się wygiąć, by tam sięgnąć :rofl2:). Głównie wieczorami M przykłada ucho do różnych części brzucha i słucha (M mówi, że głównie w lewej części czuje wzmożone śmieszne bulgotanie :-D). Kiedyś, jak tak M nasłuchiwał, to zaczęłam się strasznie śmiać, bo wyobraziłam sobie,jak M słucha z jednej strony, a w środku, w brzuchu Dzidzia przykłada swoje ucho i też słucha. I wyobraziłam sobie, że tak oboje słuchają, co by było naprawdę komiczne, gdyby przełożyć to na film komediowy :-) Oj muszę sobie jakoś organizować czas, to i głupie wyobrażenia się pojawiają :tak:
 
reklama
Dzag82, dobry pomysl,od teraz też tylko się żalę ;) żartuję!

MieMie dobre z tym nasłuchiwaniem, u mnie podobnie jest, jak zawołam męża, żeby poczuł ruchy, od przykłada dłoń i ja jeszcze nic nie zdążę powiedzieć,a on do mnie "cicho, nie odzywaj się, bo jak usłyszy Twój głos, to nie będzie się mała ruszać", hmm co za bezczelność! ;) a ja mu odpowiadam, że pewnie jak przyłożył dłon, to mała się teraz zastanawia "do cholery,co to za inna ręka!"? :)
 
To ja, ośmielona przez Ciebie dzag82 chciałabym się oficjalnie pożalić na to, że, pomimo tego iż czuję już ruchy, dziś wyjątkowo wyraźne, to jeszcze nie mam okazji ich zobaczyć. Za każdym razem gdy podnoszę bluzkę, by podglądnąć dzidzię, zapada cisza... Może się maleństwo w końcu ośmieli.

Ja to po prostu jak leże, to odsłaniam brzuszek, głaszcze go, jakoś tam popukuje, no i wtedy czasem sie uda podejrzeć :-p albo po prostu gdy zaczyna kopać, to sie patrze uwaznie, ale w sumie samo czucie ruchow juz jest tak cudowne, ze spokojnie bym mogla żyć bez nie dojrzenia ich ani razu.
 
ddaga chciałam się zdanie połączyć z Tobą, jeśli chodzi o odczucia, o których piszesz. Oprócz tego, że wyczuwam już ruchy Maleństwa (jestem o tym silnie przekonana, bo to nie są wzdęcia, czy jelita, raczej jestem w stanie to odróżnić). Ale bywają dni, w których odczuwam kłucie w brzuchu od środka (tak jakby mnie ktoś szpilką od środka nakłuwał). I to kłucie jest głównie po lewej stronie na wysokości poniżej pępka. Wczoraj natomiast odczułam taki ból - jakby kolkę powyżej pępka, też po lewej stronie. Ale gdy zjadłam śniadanie, napiłam się ciepłej herbaty, to mi przeszło. Ddaga, zachęcam Cię do podpytania o to lekarki - sama chętnie dowiem się, co to oznacza :-), tym bardziej, że swoją wizytę mam dopiero 11 kwietnia, więc za 2 tygodnie. Myślę, że może to być związane z ułożeniem dzidzi, może naciska na coś, co wywołuje to kłucie, ścisk...


No i już po wizycie :) ciążą rozwija się prawidłow, na 100% dziewczynka, więc jesteśmy z mężem happy:) co do kłuć/pobolewań i różnych takich odczuć, to lekarz powiedział, że jest to normalne! dzidzia się rozpycha, rusza, rozciąga..macica automatycznie też i inne narządy. Można śmiało wziąć no-spę, mi pomaga ciepły (nie za gorący,ale i nie za zimny) prysznic :) jeżeli to nie jest masakryczny ból z plamieniem czy krwawieniem, to wszystko jest w normie i tak będzie się już często nawet zdarzać :) zatem bez obaw!
 
Lekarz powiedział, że z lewej strony są nóżki małej, więc skoro na ogół czuję właśnie tam ruchy to znaczy, że nóżkami pokopuje mamusię :) póki co ruchy odczuwam dość rzadko i nie mocno, ale tez powiedział, że to dopiero początek :) jest to normą!
 
ddaga raz jeszcze gratuluję wspaniałej wizyty i dobrych wieści :-) I dopiero tutaj zauważyłam Twoją informację odnośnie tych kłuć i pobolewań brzucha. Dzięki wielkie, trochę mnie to uspokoiło. Ja rzeczywiście ostatnio czuję, jakby mi się ten brzuch rozrastał, takie coraz większe rozciąganie i przez to delikatne kłucia, naciski itp. Ale Twój post mnie uspokoił, za co raz jeszcze dziękuję. Każda informacja, która wycisza, bardzo pomaga, bo też wpływa na ogólne nastawienie, zwłaszcza, że w ciągu ostatnich dwóch dni gorzej się czuję (słabiej, bardziej brzuch czuję - ale może to ta pogoda).

Miłego wieczoru dziewczyny :-)
 
A u mnie znow powrocily ,,porzadne kopniaki'';D I czuje jak czasem dzidzius ma czkawke tj.przez kilka min czuje w brzuchu takie miarowe czkanie;D I uwielbiam patrzec na brzuszek jak sie rusza pod wplywem ruchow Malenstwa-wspaniale uczucie:-)
 
Chciałam się pochwalić, że pierwszy raz ZOBACZYŁAM dziś kopniaka :D

I w ogóle robi się nieciekawie, bo czasem mam wrażenie, że Maluch zrobił sobie trampolinę z mojego pęcherza...:/ Myślałam dziś parę razy, że mi świeczki w oczach staną...
 
reklama
Ja też czuję dziecko coraz wyraźniej i częściej. Na razie jak rękę przykładam do brzucha, to ruchy ustają, wczoraj jednorazowo przyłapałam Maleństwo, przynajmniej tak mi się wydaje. Uczucie niesamowite i sprawia mi na razie dużo radości. Niektórzy mnie przestrzegają, że później nie będzie tak różowo, zwłaszcza jak dostanę po żebrach lub innych narządach. Ech.. na razie jest OK :-)
 
Do góry