cholerka, aga Ty wiesz, że Twoja teoria może być słuszna:-):-):-)majka no poprostu bomba,juz widzę mine tatusia
moja ewka nie chce wogóle mówic,jest wyjatkowo leniwa ,ja to mówie ze ona stwierdziła ze z debilami to nie ma oczym gadac.jak sie ktoś inteligentny pojawi to sie łaskawie odezwie.;-)
tylo mama,tata,myj myj i am am
reklama
sandra1982
Sierpniowa mama'06 Fan(ka)
- Dołączył(a)
- 20 Marzec 2006
- Postów
- 8 063
Aga, moze cos w tym jest ;-)
Leyna, w koncu sie doczekalas :-)Teraz jak Piotrus sie rozgada to japka sie mu nie bedzie zamykac ;-)
Reszta dzieciaczkow widze, ze tez sie rozgadala (i nawet gustuja w slownictwie, w ktorym nie powinny ;-)).
Sara dalej mowi niewiele w zrozumialym jezyku - dalej tylko mama, tata, baba, dziadzia, ciocia, dwa, trzy, szesc (co znaczy "czesc" lub 6 ), rara (lala, koala ), tak, nie...O zlozeniu zdania mowy nie ma
No ale rozumie wszystko, jest niesamowicie zdolna manualnie i nie mam problemow, zeby sie z nia dogadac :-)
Leyna, w koncu sie doczekalas :-)Teraz jak Piotrus sie rozgada to japka sie mu nie bedzie zamykac ;-)
Reszta dzieciaczkow widze, ze tez sie rozgadala (i nawet gustuja w slownictwie, w ktorym nie powinny ;-)).
Sara dalej mowi niewiele w zrozumialym jezyku - dalej tylko mama, tata, baba, dziadzia, ciocia, dwa, trzy, szesc (co znaczy "czesc" lub 6 ), rara (lala, koala ), tak, nie...O zlozeniu zdania mowy nie ma
No ale rozumie wszystko, jest niesamowicie zdolna manualnie i nie mam problemow, zeby sie z nia dogadac :-)
dominique.p
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 27 Grudzień 2005
- Postów
- 1 746
Pszczola ostatnio baaardzo kulturalna sie zrobila, mowi posie, dzikuje (nawet jak jej tylek podcieram), psiepasiam, idzienia (do widzenia), dzin dobly (do wszystkich ludzi spotkanych na ulicy), dobanoć Jak bylismy z nia ostatnio u pediatry, to od progu wykrzykneła: "O, pan doktolek! Itam! (witam) hałaju? (how are you?)", a na odchodne: "Idzienia panu! Baj-baj" Sikamy ze smiechu z niej normalnie A kilka dni temu nie wiadomo skad (tzn. ja wiem, ze to tata ja nauczyl), zaczela mowic: "ojej mama, kupa bedzie, szit, szit";-) , co jest znakiem dla mnie, ze musze jej zalozyc pampka, bo duzy ladunek idzie No a dzisiaj popelnila najdluzsze zdanie w swojej karierze: "Maja łąciła iziol pijotem i ogądała kubusiećka pusiatka"
Manualnie tez jest bardzo sprawna, maly z niej mechanik (to na pewno nie po tatusiu) i lubi sie tez wspinac np. na pralke, meble albo parapet
Manualnie tez jest bardzo sprawna, maly z niej mechanik (to na pewno nie po tatusiu) i lubi sie tez wspinac np. na pralke, meble albo parapet
Bosze nie ma to jak sie posmiac przed snem , Dominique pszczola rewela
Alka smakoszka , sik pierwsza klasa
Sarka za chwile bedzie gadac jak szalona
u nas jezeli chodzi o wychowanie kulturalne to ( tu wszyscy na przywitanie sie caluja, bliscy znajomi) zuzu pierwsza leci z buziakami, dziekuje kierowcy jak sie zatzymuja zeby nas przepuscic na ulic , mowi merci, i na odchodne ciau ciau
Alka smakoszka , sik pierwsza klasa
Sarka za chwile bedzie gadac jak szalona
u nas jezeli chodzi o wychowanie kulturalne to ( tu wszyscy na przywitanie sie caluja, bliscy znajomi) zuzu pierwsza leci z buziakami, dziekuje kierowcy jak sie zatzymuja zeby nas przepuscic na ulic , mowi merci, i na odchodne ciau ciau
M
Majka01
Gość
U nas powróciły zwroty typu chces, niechces
Do tej pory pytana czy zje zupkę odpowiadała tak lub nie, teraz powróciły zwroty sprzed 3 msc czyli pytana "zjesz zupkę" odpowiada "zjes" lub "nie zjes"
na pytanie "Chcesz to ? " odpowiada "chces" lub "nie chces"
Jak widzi pieska lub kotka na ulicy to rusza za nim w pogoń z okrzykiem "miałłłł" lub "auu auu"
Wszystkich na ulicy zaczepia i gada do nich po "Oliwsku" na koniec obowiązkowo mówi 20 razy papa.
Na szczęście opanowała się troszkę z buziakami, do tej pory wszystkich całowała, każde napotkane dziecko, co mnie doprowadzało do szału. po pierwsze nie każde dziecko chciało być całowane, po drugie nie każda mama chciała aby jej dziecko było całowane, po trzecie ja się bałam o różne zarazki, wirusy itd.. Teraz na szczęscie się opanowała i już nie całuje wszystkich tak namolnie.
Do tej pory pytana czy zje zupkę odpowiadała tak lub nie, teraz powróciły zwroty sprzed 3 msc czyli pytana "zjesz zupkę" odpowiada "zjes" lub "nie zjes"
na pytanie "Chcesz to ? " odpowiada "chces" lub "nie chces"
Jak widzi pieska lub kotka na ulicy to rusza za nim w pogoń z okrzykiem "miałłłł" lub "auu auu"
Wszystkich na ulicy zaczepia i gada do nich po "Oliwsku" na koniec obowiązkowo mówi 20 razy papa.
Na szczęście opanowała się troszkę z buziakami, do tej pory wszystkich całowała, każde napotkane dziecko, co mnie doprowadzało do szału. po pierwsze nie każde dziecko chciało być całowane, po drugie nie każda mama chciała aby jej dziecko było całowane, po trzecie ja się bałam o różne zarazki, wirusy itd.. Teraz na szczęscie się opanowała i już nie całuje wszystkich tak namolnie.
sandra1982
Sierpniowa mama'06 Fan(ka)
- Dołączył(a)
- 20 Marzec 2006
- Postów
- 8 063
Dolaczam sie do pytania :-)Dominique czy Pszczoła naprawdę ma niecałe dwa lata?
Pszczola jest niesamowita!
Bedytka, Alutka przynajmniej powie, ze chce jessc/pic, a Sara tylko mlaska
Zuzu musi slodko wygladac jak mowie tym cieniutkim dzieciecym jezykiem "merci" :-):-):-) A wlasnie Siluniu, jak jej idzie nauka 2 jezykow?? Mowi slowka i po polsku i po francusku?? W domu jak z nia teraz rozmawiacie?? A miedzy soba? Strasznie jestem ciekawa jak to wyglada :-)
Majka, strasznie podobaja mi sie odpowiedzi Oliwki, usmialam sie
Pszczółka- ręce opadająale musicie miec przy niej ubaw
reszta dzieciaków tez łanie rozgadana tylko moja 100lat za nimi:-(no normalnie juz mnie do szału doprowadza jej "yyyyyyyy"
już sie zastanawiałam do jakiego iść lekarza ale nic mi do głowy nie przychodzi, przeciez ma na karku dwa lata a tu cisz tylko mama i to czasami, bo najlepiej walic przecież skrótem "ma"a no i jak mogłam zapomniec...bardzo dobrze jej "nie " wychodzi...
no chyba nie ma mniej rozgadanego dziecka od niej:-(
cała resza z rozwojem ok. a nawet czasami za bardzo do przodu , na placu wszystkie dzieciaki ustawia nawet starszaki az czasami wstyd
reszta dzieciaków tez łanie rozgadana tylko moja 100lat za nimi:-(no normalnie juz mnie do szału doprowadza jej "yyyyyyyy"
już sie zastanawiałam do jakiego iść lekarza ale nic mi do głowy nie przychodzi, przeciez ma na karku dwa lata a tu cisz tylko mama i to czasami, bo najlepiej walic przecież skrótem "ma"a no i jak mogłam zapomniec...bardzo dobrze jej "nie " wychodzi...
no chyba nie ma mniej rozgadanego dziecka od niej:-(
cała resza z rozwojem ok. a nawet czasami za bardzo do przodu , na placu wszystkie dzieciaki ustawia nawet starszaki az czasami wstyd
reklama
mada nic się nie stresuj!! Ami ma jeszcze czas zobaczysz jak nagle z dnia na dzień Ci z tekstami pojedzie, jeszcze się będziesz śmiała ze swoich obaw:-)
Alka dużo słówek mówi, ale i tak yyy najskuteczniejsze, no i "nie" też idealnie jej wychodzi
Alka dużo słówek mówi, ale i tak yyy najskuteczniejsze, no i "nie" też idealnie jej wychodzi
Podziel się: