reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Rozwój psycho-fizyczny naszych pociech

reklama
gratulacje wszystkim maluszkom.

Pati teraz to zaczniesz latac za MIsia, oczy wkolo glowy bedziesz musiala miec.

Bedyta Redaktorka, bo wasze dzieci to tylko buzki maja urwiskow, a w rzeczywistosci grzeczne aniolki.

Dominique Pszczola Twoje nawyki przejmuje, i super ze potrafisz zrozumiec czego ona chce. Jak tam usilnie proboje ale nic dlaej nie rozumiem.
 
a to moje dziecko dziwne przy Waszych:-p jak w krzesełku to tylko zapięta, jak jej nie zapnę to jeść nie chce, no i spokojnie siedzi, wyswobodzić się nie potrafi, chyba nie próbowała albo tak pasy wyregulowane...
Bedyta, skad Ty takie zloto wytrzasnelas? ;-):-) Istny skarb :-)
Co do wyjadania szynki to Sara robi dokladnie to samo. zjada szynke, a chleb dolem wyrzuca i mysli, ze nie widze tego :-D

Pati, gratulacje dla Misi!

Dominique, Twoja Pszczola od samego poczatku szla migiem w rozwoju, ale nie ma sie co dziwic - ma po kim :tak::-)
A czytac przy jedzeniu tez lubie :-)

A Sara juz biega! :szok: I niestety wiaze sie to z tym, ze non stop o cos sie uderza, bo nie zwaza na przeszkody :-p No i wszystko zaczela sciagac z parapetow. Wczoraj np. w sekundzie znalazla sie przy oknie i zrzucila doniczke z kwiatkiem. Dobrze, ze obok siebie, a nie na glowe :baffled: Wiedziala co zrobila i w sekundzie zwiala z miejsca "wypadku" :-D

Ostatnio strasznie sie z T. smialismy, bo T. mowi "Sarusia powiedz mama", wiec mala mowi "mama", T. prosi "Pokaz gdzie jest mama", wiec Sara na mnie paluszkiem wskazuje, T. mowi" Powiedz tata", Sara slicznie "tata", i T. "Sarusia, a gdzie jest tata", a Sarka rozklada raczki i mowi "nie ma" :-D:-D:-D:-D:-D
 
Ostatnio strasznie sie z T. smialismy, bo T. mowi "Sarusia powiedz mama", wiec mala mowi "mama", T. prosi "Pokaz gdzie jest mama", wiec Sara na mnie paluszkiem wskazuje, T. mowi" Powiedz tata", Sara slicznie "tata", i T. "Sarusia, a gdzie jest tata", a Sarka rozklada raczki i mowi "nie ma" :-D:-D:-D:-D:-D
śmieszne, ale prawdziwe:-p
 
Sarka - agentka pierwsza klasa!:tak: T. musi teraz ponadrabiac stracony czas, zeby na niego pokazywala palcem i mowila "tata"...

A Pszczola (dlugo nie zdawalam relacji, wiec teraz hurtowo):
  • mowi nowe slowa: bamam (banan); bao/jao (jabłko); pepe (pępek); liś (liść); pad (spadł; najczesciej wypowiadane zdanie na spacerach to wlasnie "Liś pad" - zwariowac mozna:nerd:); kapka (czapka); kuka (kurka); popo (hipopotam); nonio (nos/nosorożec; najlepsze, ze ja tez jak bylam w Pszczoly wieku, to tak samo mowilam na nos:tak:); tłi-tłi (odgłos ptaszka); i-hiii (odgłos konia); kuko (kółko. wszedzie kólka, a raczej okregi pokazuje:tak:); oć! (chodź; "mama/tata/ganga oć!"), tań! (wstań!; szczególnie jak ja rano chce sobie pospac, a ona juz nie:baffled:); muka (mucha); sio muka! (sio mucho!); dziadzia (dziadek; "hao dziadzia" ulubiony hicior;-)) i oczywiście bebe lili (wiadomo;-)); baja maja (bajka o pszczolce Mai; oglada 4 minuty, bo wiecej nie daje rady sie skupic); baja tobi-tobi (bajka o teletubisiach, jw.); cita baja (czytaj bajke:tak:); nanana (radio/muzyka); nona (noga); sisi (siku), pu (ang. "poo"?;-) - kupa); uje geś (wujek Grześ czyli chrzestny), ciaci ma (ciocia marta - chrzestna); dyń (dzyń), deń (dziękuję plus kiwniecie główką;-)); dań (weź to ode mnie;-)); pik (pyk); bi (biednonka), pubuń (Kubuś Puchatek); ko (kot), kap (krab lub kapanie np.wody, deszczu); baj-baj (bye-bye na zmiane z pa-pa:tak:);pam/pami (pan/pani); truuuu (odgłos słoniowej trąby); ciiii (cicho i przyklada paluszek do ust;-); mowi np: "tata pi. ciiii", czyli, ze tata spi i trzeba byc cicho:tak:, co jej nie przeszkadza za sekunde naparzac klockami w podloge);
  • informuje juz czasami, ze chce siku, zanim zrobi do pieluchy, najczesciej, kiedy jest w lazience i chce, zeby ja sadzac na toalecie. Musialam kupic nakladke sedesowa, bo nocnik z pozytywka przestal sie sprawdzac, gdyz po kilku wysikanych kropelkach Pszczola sie z niego zrywala, zeby zobaczyc co to tam tak gra i reszte wysikiwala na podloge lub na mnie:baffled:; kupe robi tez do wc-tu, ale posadzona o okreslonej porze, nie mowi jeszcze, ze chce; a jak zrobi kupe w pieluche, to pokazuje na pupe palcem, mowi "pu" i marszczy nosek, jak przy wachaniu;-);
  • chodzi (i co chwile sie o cos obija lub przewraca:baffled:; mam nadzieje, ze z kompletem zebow mlecznych dotrzyma do momentu wymany ich na stale:baffled: ), choc gdy chce sie b. szybko gdzies przemiescic, to raczkuje;
  • wdrapuje sie na kanapy, lozko, fotele i to blyskawicznie; schodzi jak komandoska - tylem, prawie zeskakujac:shocked2:;
  • je sama lyzeczka (np. danonka, deserek) i bierze wtedy czynny udzial w akcji "podziel sie posilkiem" - lyzeczka sobie do buzi, nastepna dla gandzi i tak na zmiane:baffled:; widelcem tez probuje jesc, np. parowke, owoce;
  • zaklada juz sama skarpetki:tak: najczesciej pietami do gory;-); a ostatnio probuje tez wykombinowac, jak sie wkomponowac w spodnie;-)
  • nasladuje nas, np. bierze pilota, kieruje w strone TV, naciska i mowi "pik" albo kiedy ja sie maluje, to podkrada mi np. blyszczyk i jezdzi nim sobie po ustach albo pedzel do pudru i smera sie nim po twarzy:-D
  • po wieczornym rozbieraniu zanosi swoje ubrania do kosza z brudami; pomaga mi wkladac pranie do pralki, a suche zdejmowac z suszarki;
  • potrafi pokazywac na sobie czesci ciala (glowke, brzuszek, pepek, rece, nogi, pupe, plecy) i twarzy (oczy, uszy, nos, brode i czolo);
  • kiedy czytamy ksiazeczki, to najpierw ja jej czytam, a pozniej ona mnie - pokazuje mi obrazki i mowi, jak sie to, co pokazala nazywa lub jaki odglos wydaje;
  • jesli jej sie zdarzy ogladac reklamy, to je "komentuje" i np. mowi "dzidzi", jesli widzi dzieci, "piciu", kiedy jest reklama wody itp., "mniam" - czegos do jedzenia, "brum" - samochodu, "hao" - telefonu;-);
  • caluje i przytula nas i gandzie, mruczy wtedy jak kociaczek slodko:-)
  • no i straszny z niej "mechanik" - wszystko by najchetniej rozlozyla na czesci pierwsze, najlepiej walac tym o podloge; ostatnio musialam sie przez to pozegnac z moim budzikiem:baffled:
No dobra, to tyle. Jeszcze moze tylko dodam, ze Pszczola, mimo incydentalnych wybuchow niezadowolenia, jest bardzo grzeczna i rozumie nasze zakazy (staramy sie, zeby bylo ich jak najmniej, raczej pokazujac, jak trzeba cos robic, zeby bylo dobrze, niz mowiac ciagle "nie wolno"; w Pszczoly przypadku to dziala:tak:) i nawet coraz rzadziej sie z nami "probuje". No, ale zobaczymy jeszcze jak to bedzie, bo to jeszcze tylko kilka miesiecy i poznamy na wlasnej skorze, co to bunt dwulatka...:-p
 
Dominique:szok::szok::szok: ale Pszczoła zdolniacha, dobiłas mnie:-(moja nawet 1/4 z tego nie potrafi:no: i jak najbardziej gratuluje genialnego dziecka:tak::-)

wiecie a moja nie lubi jak jej sie czyta, po chwili sie kreci, wierci i ma głeboko w poważaniu moje czytanie:-( wydaje mi sie że odkad zaczeła ogladac sezamkowa tak sie dzieje, fajne obrazki i piosenki w porównaniu z moim czytaniem chyba wygrywają:-(a Elmo mógłby zastapic mame:no:
 
Dominiqe - czy Pszczoła jest napewno z sierpnia :szok::szok::szok: Zdolniacha z niej, moja może 1/10 z tego potrafi.

Ostatnio ściągnęłam bajki z baby tv, jest tam m.in. bajka o Tulli - edukacujna, co prawda trwa 3 minuty ale Oliwka oczu od niej nie odrywa. Polecam
 
reklama
Do góry