reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Rozwoj naszych pociech - pierwszy zab, pierwszy krok, pierwsze slowo....

Lusia trzymała główkę (kilkanaście sekund) jak miała 2 tygodnie (urodziła się 6 dni przed terminem). Teraz unosi się już na przedramionach. Wodzi wzrokiem za zabawkami, uśmiecha się do twarzy (częściej do nieogolonego tatusia, niż do mnie :-D ) i do zabawek. Coraz częściej rozprostowuje palce u rączek, podnosi się do siedzenia (strasznie by już chciała :tak: ). Grucha sobie i tak śmiesznie wzdycha :-D Łezki w oczach ma już od jakiegoś czasu, ale nie pamiętam dokładnie od kiedy, zresztą ona rzadko płacze, więc pewnie przegapiłam te jej pierwsze łezki.
Nosi już ubranka na 3-6 miesięcy :szok: niedługo mi posłużyła zakupiona wyprawka na 56-62 :wściekła/y:
 
reklama
Moja królewna wczoraj pierwszy raz się uśmiechnęła do mnie i wydała z siebie słodkie aguuuu :-D:-D:-D a przy kąpieli, a kąpałam ją sama, to mruczała sobie pod nosem ;-)
 
Mój Fifiak łezki ma już od jakiegoś czasu, wodzi za wzrokiem za osobami, przedmiotami też już jakiś czas, patrzy w oczy i wsłucha jak sie mówi do niego, bardzo lubi słuchać jak sie mu śpiewa- uspokaja sie, główkę dzwiga od 1 tyg bo położne mowiły by kłaść na brzuszek, a póżniej pani dr kazała ćwiczyc z nim. Bardzo sie boje bo maly ciagnie nadal głowe w prawo, nie odwroci sam w lewa strone jak lezy na brzuszku. Walcze z nim codziennie, widze poprawe ale jeszcze sam nie chce:-:)-:)-:)-(
 
Piotruś też lubi jak mu się śpiewa. Narazie jest mu obojętne czy fałszuję ja czy tata, ale niedługo się to zmieni bo ja tylko w koło "Jeus malusieńki" albo " lulaj że Jezunie" :-D:-D i na tym się mój repertuar kończy, a tata ma szerszy i ciekawszy.
Oprócz tego robi śmieszne miny jak mu czytamy i też mu się podoba, ale w końcu czytamy o jego koledze ;-);-). Z racji tego, że ciągle płacze mówimy na niego koziludek albo poprostu koza dlatego w prezencie dostał wszystkie części "Koziołka matołka":-D:-D
Ogólnie przewraca się też z boku na plecy, wodzi oczami i bardzo mu się podobaja półki z książkami i płytami (kolorowe i pewnie dlatego). Co raz dłużej potrafi patrzeć się na karuzelę w łóżeczku, a także co raz bardziej podoba mu się w foteliku z zamontowanym pałąkiem z zabawkami z wibracjami i muzyczką.
A dziś się uśmiechnął 3 razy po rząd jak robiłam mu gili, gili po policzku. Kurcze z dnia na dzień co raz bardziej kumaty się robi :happy2::happy2:
 
No to teraz moja kolej. Alex skonczyl dzisiaj miesiac:-)! Urosl 8cm i przytyl ponad kilogram, maly slon ma juz ponad 5,5 kg. Urodzil sie 12 dni po terminie i od samego poczatku bylo widac ze byl silniejszy od innych noworodkow. Jak mi go polozyli na brzuchu po urodzeniu to oniemialam jak po jakiejs godzinie podniosl glowke i zmienil policzek na ktorym lezal. Niestety miesiac minal a maly chyba jest leniwy bo wydaje mi sie ze malo co podnosi glowe, a na pewno nie tak jak u Cypisi. Zastanawiam juz sie czyzbym ja zaniedbala jakies cwiczenia czy co, ale on tylko zmienia strony na ktorych spi jak to zrobil w pierwszym dniu. Byc moze powinnam czesciej go klasc na brzuszku:confused:. Tylko jak sie wscieka to potrafi stac na bacznosc z naszym podtrzymaniem pod paszkami. lzy przy tym plyna siarczyscie. Zaczal tez skladac raczki. No i od kilku dni smieje sie na glos, wtedy jest dopiero z nim ubaw....:-D
 
Ostatnia edycja:
to ja też zareklamuje niuńka, młody jest wcześniaczkiem i powinien podobno wszystko robić pożniej a tu prosze główke podnosi już od dawna i trzyma twardo , ( no ale 2 dni to jeszcze nietrzymał ;-)) nawet utrzymuje główke w pozycji pionowej , żadko płacze ale raz zaspałam w nocy z żarełkiem i wtedy leciały takie łzy jak groch:tak: uśmiecha sie jak sie do niego mówi i rozpoznaje mój i ojca głos i szarpie mnie za włosy skubaniec a raz podczas karmienia złapał sobie butle i sam trzymał dość długo i gaworzy sobie aguuu oooo i takie tam a pozatym zaczął sie nagłos śmiać i najważniejsze złamał już kilka serc ;-):-D:-D:-D
 
Mój Fifi dostał dziś 1szą szczepionkę- był dzielniejszy od mamy :-D:-D:-D:-D troszkę poburczał a mama prawie spanikowała:-):-):-)
No i waga 4800 i 51cm, czyli 2kg w ciągu 1,5mieś i 6cm. Mama bardzo zadowolona ze swojego małego "klocka" :laugh2:
 
Mojej Misi po 7 tyg, przybyło 8 cm i 1,5 kg. Śmieje się już i płacze, grucha ślicznie główkę ładnie trzyma, kilka razy udało jej się przekręcić na boczek. Reaguje na mój głos:). często mi się odgina główką do tyłu i ponooć to źle ale nie wiem o co chodzi. Może wy się orientujecie?
 
reklama
Ale odgina główkę jak ją trzymasz w pozycji pionowej? Mi pediatra kazała trzymać małego główkę żeby jej za bardzo do tyłu nie wyginał- pewnie chodzi o kręgosłup bo powiedziała że do przodu główka może polecieć byle do tyłu nie leciała.
A co do postępów mojego malucha: ech no to nie wiem dokładnie co on już powinien umieć, a czego jeszcze nie. Fifi zaczyna już gadać, umie wołać jak nikogo koło niego nie ma, kilka razy wyrwało mu sie coś w stylu heeej, i haaj i brzmiało to tak świetnie że aż się uśmiałam :-D uśmiecha się już całą buzią od ucha do ucha ale na głos jeszcze się nie śmieje. A jeszcze umie przekręcać się do okoła na łóżku, także nie mogę już go zostawić samego na łóżku.
A poza tym nie mogę wymagać od niego żeby wszystko robił w książkowych terminach bo urodził się 5 tygodni za wcześnie i pewnie do wszystkiego będzie dochodził troszeczkę wolniej niż bobasy donoszone.
Tak czy inaczej Fifi jest cudownym usmiechniętym facetem i mama jest z niego bardzo dumna :-D. (Jak każda mama :-D)
 
Do góry