reklama
ja coś czuje że ostatnio chyba jakiś skok Mati przeszedł, nie dość, ze rośnie teraz dużo 1 cm na miesiąc od 3-4 m-cy, waga w miejscu ok 11,5 -12 kg (babcie alarmują ze chudnie)
to zaczyna rozumować po swojemu np na lampe mówi "ampa" i ostatnio podchodzi do mnie i mówi "mama odźźźź...... ampa śyci"- mama chodź/tu przerwa/ lampa świeci :-)
nie wiem gdzi e to słyszał albo kto mu powiedział ale takich sytuacji jest coraz więcej, np "ato bum bum eeedzie" - auto bum bum jedzie
taki rozumny i potrafiący przekazać co chce powiedzieć :-)
acha i na tapecie wszystkie części ciała i nazwy owoców :-)
to zaczyna rozumować po swojemu np na lampe mówi "ampa" i ostatnio podchodzi do mnie i mówi "mama odźźźź...... ampa śyci"- mama chodź/tu przerwa/ lampa świeci :-)
nie wiem gdzi e to słyszał albo kto mu powiedział ale takich sytuacji jest coraz więcej, np "ato bum bum eeedzie" - auto bum bum jedzie
taki rozumny i potrafiący przekazać co chce powiedzieć :-)
acha i na tapecie wszystkie części ciała i nazwy owoców :-)
Aestima
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 18 Marzec 2010
- Postów
- 7 404
Kati, nasz też wagowo stoi a nawet troche spadł - babcie panikują też...
MIeszko mnie zdumiewa każdego dnia a najbardziej jego czytanie w emocjach ( dzisiaj nakrzycząłam, że skacze po kartonie od puzzli, to przybiegł do mnie i mówi" mamuu, nie zła pro!" ( mamo nie bądź zła proszę)
i jego wyobraźnia! Rysuje swoje gryzomły i mówi "to koń", potem zmienia kredkę i mówi " pan" ( pan jedzie na koniu) a potem różnymi kolorami dorysowuje im "kapki" ( czapki). Dziś narysowałam koło a on dorysował oczy i nos
MIeszko mnie zdumiewa każdego dnia a najbardziej jego czytanie w emocjach ( dzisiaj nakrzycząłam, że skacze po kartonie od puzzli, to przybiegł do mnie i mówi" mamuu, nie zła pro!" ( mamo nie bądź zła proszę)
i jego wyobraźnia! Rysuje swoje gryzomły i mówi "to koń", potem zmienia kredkę i mówi " pan" ( pan jedzie na koniu) a potem różnymi kolorami dorysowuje im "kapki" ( czapki). Dziś narysowałam koło a on dorysował oczy i nos
kati, Aestima moja Emi też ciut schudła
super, że Mati coraz więcej mówi i to dwuwyrazowo
tak, wyobraźnia dzieciaczków jest niesamowita, Emi narysuje koło lub tak jak my - niedomknięte, jak się twarz rysuje, pobazgrze na górze, mówi, że włoski, postawi kropki na oczy i nos, buzia to kreska, i oczywiśie KAŻDEMU rysuje (perfekcyjnie) wąsy, brzuszek, pępek; ręce i nogi to kreski
a z wyobraźnią to m.in. szokuje mnie np jak je chlebek i nagle pokazuje (obgryziony), i mówi 'to piesek';-)
super, że Mati coraz więcej mówi i to dwuwyrazowo
tak, wyobraźnia dzieciaczków jest niesamowita, Emi narysuje koło lub tak jak my - niedomknięte, jak się twarz rysuje, pobazgrze na górze, mówi, że włoski, postawi kropki na oczy i nos, buzia to kreska, i oczywiśie KAŻDEMU rysuje (perfekcyjnie) wąsy, brzuszek, pępek; ręce i nogi to kreski
a z wyobraźnią to m.in. szokuje mnie np jak je chlebek i nagle pokazuje (obgryziony), i mówi 'to piesek';-)
Aestima
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 18 Marzec 2010
- Postów
- 7 404
Mnie wyobraźnia Miesia jużnawet zaczyna martwić... W mamoko wśród postaci jest duch, na któego Miesio mói " buu!" NIgdzie indziej nie widział ducha. Ostatnio jedziemy autem a on zaczął płakać i mówi " mama choś, tu buu jest!"- musiałam przesiaść się do tyłu. Wczoraj komunikował, ze "buu!" jest na korytarzu i dopiero jak zapaliłam swiatło powiedział " bu nie ma!"
Sprzed chwili:
Wczoraj i przedwczoraj malowaliśmy plakatówkami- dzisiaj już schowałam , bo ospa nie sprzyja tej zabawie ( mamy oszczędnie myć wysypane łapki a po farbach- mycie intensywne). Ale Miesio znalzł sposób- wziął pędzel i mój kieliszek z wodą i poszedł z tym do okna- myje szybę pędzelkiem maczanym w wodzie. Ja siedzę przy kompie a on przybiega i pyta "mama nie zła?" Ustaliliśmy, że mama nie jest zła ( co on z tą zła- przecież nie złoszczę się często moze muszę bardziej nad sobą czasem panować) , że może umyć pędzelkiem okno balkonowe- mam z 15 minut spokoju
Sprzed chwili:
Wczoraj i przedwczoraj malowaliśmy plakatówkami- dzisiaj już schowałam , bo ospa nie sprzyja tej zabawie ( mamy oszczędnie myć wysypane łapki a po farbach- mycie intensywne). Ale Miesio znalzł sposób- wziął pędzel i mój kieliszek z wodą i poszedł z tym do okna- myje szybę pędzelkiem maczanym w wodzie. Ja siedzę przy kompie a on przybiega i pyta "mama nie zła?" Ustaliliśmy, że mama nie jest zła ( co on z tą zła- przecież nie złoszczę się często moze muszę bardziej nad sobą czasem panować) , że może umyć pędzelkiem okno balkonowe- mam z 15 minut spokoju
Aestima
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 18 Marzec 2010
- Postów
- 7 404
Martadelko, rozumiem, my przez te choroby ( wczoraj znów u mnie zmiana leków)- lekarzy i lekarstwa straciliśmy w tym m-cu tyle, że mamy 120 złna święta Mam nadzieję, że szef jutro da Michałowi przyspieszoną wypłatę, bo Michał akurat jedzie do Bydgoszczy!
reklama
forever_young
Niemłoda mama Młodej
My mamy "Księgę..." ale duchów jakoś brak. Młoda kompletnie się nie boi ciemności.
Podziel się: