reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Rozwoj naszych maluszkow

wow, Miesio takich zdan nie buduje i nie opowiada ale pojedynczych slow zna mnostwo. ostatnio jak wrca z m. z dworu mowi "cies":) ulubione ostatnio slowko to byy czyli byk i pupa oraz kupa:) gubi koncowki w wielu slowach a czasem przedrostki np bu to buty a kno to okno.
 
reklama
a jak uczysz kolorow? na kredkach czy np mowisz czerwony klocek? my jeszcze sie za kolory nie zabralismy ale liczymy i jak ktos cos liczy jeden, dwa to Miesio zachwycony mowi "tsii";p
 
glupio to zabrzmialo ale chodzilo mi o to czy tych kolorow uczycie sie na elementsch ktore roznia sie tylko kolorem np kredki czy roznorodne elementy np czerwona pilka niebieskie auto?
 
teraz już mówimy o wszystkim, czyli czerwone auto, niebieski klocek, żółte słoneczko itp. Ale ja jej od bardzo dawno mówiłam o kolorach. A jak chciałam konkretniej wyjasnić to najlepsze dla nas były klocki. Zbierałam na kupki czerwone, zielone i Marysia po pewnym czasie zaczęła dokładać. Teraz sama wchodzi do pudła z klockami (tak, wchodzi cała:) i wyczuca np same zielone:)
 
i nikt go nie uczyl, czasami tak spontanicznie cos liczymy np klocki jak budujemy wieze i zalapal. z tymi kolorami to jak mowie ze to niebieska pilka to miesio mowi nie!ba! ba to ba i niech matka kitu nie wciska. dzisiaj odkryl fajna zabawe- chowal sie za zaslone i jak pytalam gdzie mieszko albo gdzie moj synek, to wyskakiwal z krzykiem tu!albo jee (jest)
 
no Marysia kolorowa dziewczyna, niezla jest z tymi kolorami! zacznidmy z miediem od klockow jutro:) bo do tej pory kolorowa posucha u nas- rzadko mu mowilam...
 
wow trasiu, Marysia to geniusz - tak szybko zaczaiła o co chodzi z kolorami:szok: z tego co kojarzę to dzieci rozpoznają kolory jakoś ok. 3 roku życia... super:tak:
my wczoraj byliśmy u koleżanki i od wczorajszego wieczora Emilka non stop powtarza: 'cicia Ania Milka baden' co oznacza 'ciocia Ania dała Emilce banana':-D ogólnie gaduła z niej niesamowita - ku mej uciesze a czasami rozpaczy:-p słów zna dużo (moim skromnym zdaniem:-p), może właśnie dzięki dużej ilości oglądanych, opowiadanych książeczek - ja sama kocham książki i mam nadzieję, że Emilce tak już też pozostanie:tak:
 
Traschka, Aestima wow u nas żadnej takiej akcji póki co - zdolniachy z dzieciaczków :tak:
Mati mówi "dziśśśś" co oznacza "widzisz" i przeżywamy fascynację gęsiami - nic tylko chodzi i mówi gęgę,
a w sobote Mati się całował :szok:;-):-) dopadła go taka śliczna Alicja urodzona w styczniu 2011 :-)
 
reklama
Do góry