reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Rozwoj naszych maluszkow

reklama
gosiaczek
Oli nawet posadzony sam nie siedzi , pełaz - raczkujac na zmiane i ma 2 zabki.
Spoko dziecioki do 36 m. rozwijaja sie we własnym tepie.
 
Gosiaczek - a może spróbuj jej dawać łyżeczką tylko to, co najbardziej lubi? Może jakiś słodki owoc? Albo kaszkę czy kleik? A jak się już przekona i nabierze wprawy, to będziesz rozszerzać... Może nie ma sensu dawać jakiś kwaśnych smaków, bo się jeszcze bardziej zniechęci...
My, pamiętam, że mieliśmy taki okres, że Antek jadł chętnie tylko jagody z deserków - więc jadł je chyba codziennie przez 2 tyg, aż miał mordkę fioletową, potem mu przeszło i znów "polubił" coś innego...
 
Gosiaczek, w ogole się nie martw! Każde dziecko ma swój rytm, jeśli byłaś u neurologa i wszystko jest ok z napięciem mięśniowym, to nie masz powodów do paniki. Tylko dużo na podłogę kładź to się samo nauczy:)

Szymi od 2 miesięcy śpi na brzuszku lub na boczku, na początku się bałam i go w nocy przekładałam, ale nie zdążyłam wyjść z pokoju, a on już bach na brzuch z powrotem więc się wyluzowałam:)

W kwestii kojca - ja mam na parterze i bardzo sobie chwalę. Używam go szczególnie jak gotuję, bo w innym wypadku Szymon wspina się po mnie i nic nie mogę zrobić. Ale posiedzi maks 20 min, bo potem zaczyna mu się nudzić. Ostatnio częściej go tam wrzucam, bo ładnie ćwiczy wstawanie i w kojcu łatwo mu się stoi przy barierce.

W karmieniu nie pomogę bo Sz nadal tylko na mleku - dopiero po testach szpitalnych startujemy z rozszerzaniem diety, która zapewne i tak będzie bardzo uboga:(
 
co do linka
To Amela sama z piersi zrezygnowała jak miała 8 m, a moich argumentow nadal nie kuma - albo raczej ma swoje, ktore bardziej jej pasuja.

Do kiedy dziecko powinno siedziec? Wiem, ze ma czas i ze w swoim tempie i nie martwie sie - pytam z ciekawosci - wie ktos:-)?
 
moja Emilka nadal jest na piersi i jak na razie żadnych widoków na 'zerwanie z piersią':-)
mgordon chodziło Ci: od kiedy dziecko powinno siedzieć? :-)
Emilka dopiero od paru dni samodzielnie siada (w sensie: z pozycji leżącej umie się podnieść do siadu):-)
 
mgordon, byłaś u neurologa? Oli bawi się na podłodze? Dźwiga się na czworaki albo pełza albo próbuje? Nie sadzaj go, po co, skoro mięśnie podtrzymujące kręgosłup nie są gotowe...po co uczyć dziecka nieprawidłowych wzorców, rozkładania ciężaru ciała. Jak będzie gotowy to sam usiądzie. A jak się niepokoisz to przejdź się do neurologa, ale błagam - nie sadzaj go na siłę. Proawidłowo dziecko siada bokiem z czworaków a nie z leżenia na płasko
 
reklama
Do góry