reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Rozwój naszych dzieci

Dziewczyny jestem pod wielkiem wrazeniem co potrafia Wasze dzieci, gratuluje.
Majandra - no nie wiem czy Maciuś to tłumoczek, w zasadzie jest na podobnym poziomie jak Stas, wiec nie obrazaj mi syna :-p A ja uwazam, ze Stas jest na odpowiednim poziomie co do swojego wieku.

Wiem, ze jest do tylu z samodzielnym jedzeniem, bo go nie uczylam, dlatego ze mial problem z łapaniem przedmiotow, z powodu zgiętych kciukow. Musze sie za to wziac.
Z mowa bez postepow, doszlo jeszcze "titit" kiedy paluszkiem dotyka noska maskotek albo ludzi.
Dzis go nauczylam wrzucać klocki do żyrafki. Powolutku do przodu :tak:
Stas jeszcze nie nocnikuje, pracujemy nad samodzielnym zasypianiem, wiec nie chce mu zbyt wielu zmian wprowadzac na raz. Ale mysle, ze kupie nocnik w najblizszym czasie. Co prawda w poradnikach pisza, zeby zaczynac nocnikowanie ok. 1,5 roku, ale ja twierdze, ze przesadzają.
 
reklama
u nas klapa, tzn. zaprze się i ani rusz, wrzask i całkowite zesztywnienie:tak:

Wczoraj po kąpieli Adaś stał obok wanny patrzył jeszcze jak Maja sie pluska a ja poszłam po ...cos tam nie pamiętam.
Przychodzę a na chodniku przed kibelkiem nasikane. Adaś spojrzał na mnie z przerażeniem w oczkach i mówi pokazując paluszkiem na ubikacje : siku, siku.
Widział przeciez nie raz jak J stoi i "leje" więc i mały chciał spróbowac tylko , że nie zajarzył, że trzeba do środka:-D:-D:-D

dobre! dziecko najwiecej sie uczy z obserwacji!

a czy wasze dzieci robiac kupke w pieluszke( u nas ostatnio przewaznie tylko w pieluszke:-() chowaja sie gdzies w zaciszne miejsce? julitka idzie gdzies na bok, albo wchodzi pod taboret/ stol. potrzebuje skupienia:-D:-D

Jak tak sobie ostatnio poczytalam co wasze pociechy potrafią to stwierdzam ze z fifim nie jest tak zle:) oczywiscie ma troche do nadrobienia, szczegolnie w mowieniu bo mowi zupelnie po swojemu ale stara sie nasladowac ton glosu wiec wiadomo o co chodzi:) skarpetki buty i czapka tez kierunek maja dobry wczoraj chyba pol godziny wkladal buta na nozke tak go to zaabsorbowalo no i wczoraj fifi zrobil kilka samodzielnych kroczkow:-) tak mu sie to spodobalo ze caly wieczor trenowal:-)
A wiecei ze nawet nie pomyslalam zeby Filipa sadzac juz na nocnik :-( wydaje mi sie ze on jeszcze jest za malutki:-(

cina, widzisz, nie ma sie co martwic. gratulujemy kroczkow:tak:
ja sadzalam julitke na nocnik juz od 7-go m-ca
 
Majandra - no nie wiem czy Maciuś to tłumoczek, w zasadzie jest na podobnym poziomie jak Stas, wiec nie obrazaj mi syna :-p A ja uwazam, ze Stas jest na odpowiednim poziomie co do swojego wieku.
Tylko zwróć uwagę, że Maciuś jest o 3 tygodnie starszy.

a czy wasze dzieci robiac kupke w pieluszke( u nas ostatnio przewaznie tylko w pieluszke:-() chowaja sie gdzies w zaciszne miejsce? julitka idzie gdzies na bok, albo wchodzi pod taboret/ stol. potrzebuje skupienia:-D:-D
Tak, Maciuś też czasem tak robi.:-D
 
Ja na wprowadzanie jakichkolwiek zmian musze czekac do weekendow bo inaczej to musialabym tesciowej tlumaczyc co ja bym chcial a on i tak po swojemu zrobi, jak uczylam pic filipa w 6tym miesiacu pic z niekapka to byla taka rozmowa "wy (ja i R) sobie robcie jak chcecie a mi przywozcie butelke bo ja inczej nie umiem" no i musiala wybrac albo nauka i nie poddawac sie albo zacofywac filipa- wybralam obrazenie sie tesciowej powiedzialam ze butelek jej nie przywioze i fiip ma pic z niekapk, w 2 dni filip juz butelki nie chcial do buzi wziac - a tesciowa w sumie to tylko tydzien sie na mnie boczyla.
Tak ze z nocniczkiem poczekam na jakis dluzszy weekend, teraz chce wejsc w faze uczenia samodzielnego jedzenia bo z tym jest fatalnie , filip poza trzymaniem flipsow, biszkoptowi wafelka to nic do lapki nie wezmie
 
cina, co do nocniczka to moge ci poradzic tyle:
1 kupic w miare ciekawy i zabawkowy, zeby zainteresowal dziecko. (pozniej jak znajde zdjecie to kwleje mojego, jestm zadowoolna)
2 . napiewr oswoic dziecko w formie zabawy
3. posadzic w ubranku, niech zobaczy co sie z tym robi
4. delikatnie zaczac sadzac gola pupka i zabwaic, gdy nie bedzie zainteresowane
5. oczywiscie w przypadku protesu i placzu dac sobie spokoj i zaczekac

roznie dzieci reaguja na nocnik. jultika polubila go od razu. teraz natomaist sie zaczyna buntowac
 
nocniczek julitki
avfrt4.jpg

34pygr6.jpg
 
No to w takim razie musze sie wubrac na poszukiwanie nocnika:) tatus bedzie szczesliwy ja bedzie musial kupi dwa-jeden do domu drugi do tesciowej:) no bo jak nauka to nauka - a tesciowa jaka zadowolona bedzie juz to widze.
 
Jak czesto sadzać Filipa na nocnika na poczatku??tz mysle tu juz po fazie zaznajamiania sie z nocnikiem;-)
 
Maciuś nie miał od początku żadnych oporów przed nocnikiem. Ja sadzam go (jak nie zapomnę:-p) przy każdej zmianie pieluszki. Żeby dłużej posiedział daję mu do rączki jakąś zabawkę.:laugh2:
 
reklama
Oliwcia nauczyła się mówić "totek" co znaczy kotek. Potrafi robić "aaAa" i wtedy tuli do siebie misia lub zabawkę, a czasem nawet ciasteczko. Potrafi sama robić ważyła myszeczka ;-) robi sama paluszkiem na swojej lub mojej otwartej dłoni. Sama je łyżeczką. Jak jeszcze coś mi sie przypomnie to dopiszę.
 
Do góry