reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Rozwój naszych dzieci

Neurolog zjechala mnie za to, że małego sadzałam, gdy sam nie siadał. Tylko, że ani pediatra ani żaden inny lekarz mi tego nie powiedział. Skąd miałam wiedzieć, że 5 - miesięcznego dziecka nie można jeszcze sadzać. Nikt mnie nie uświadomił:no::wściekła/y:. I dlatego Maciuś nie raczkuje. Bo mu kręgosłup nadwyrężyłam.:zawstydzona/y::-(:-(

Ja mojego tez sadzałam i czasami nawet długo siedział w tej poduszce do karmienia, jak lezał to tak zadzierał głowe i buczał ze nie mialam sumienia go tak zostawiac wyjacego teraz raczkuje i wszystko jest ok...

Dziś już zaliczyliśmy logopedę. Też niezaciekawie. Otoż Maciuś za mało mówi. Tzn. za mało dwusylab. Umie też za mało gestów wykonywać. Ciągnie smoka. Ale tylko do spania, więc na razie darowała mi to karygodne zaniedbanie;-). Za to ładnie je z łyżeczki i już od dawna mu nie miksuję jedzonka. Ślicznie "pruka" usteczkami, a to świetne ćwiczenie dla mowy. :-(

Teraz to juz w ogóle jestem w szoku.... Jak Macius za malo mówi to mój już w ogóle jest niemową, widziałam na filmiku jak Maciuś zasuwał z babami i dadami a mój tylko kwikał i same sylaby najwyżej artykuował
Zrobiła mi też, przez przypadek, wstęp do spotkania z psychologiem. Maciuś zaczął gryźć zabawkę przy niej, a ona na to, że on jest już za duży na gryzienie, że powinnam mu zabraniać i pokazywać do czego służą te przedmiotu, które próbuje gryźć. No, ja pokazuję, ale i tak pozwalam mu gryźć:zawstydzona/y:.
Ja nie wiem czy ci lekarze za mało mają pacjentów czy jak ze zdrowe dziecko chcą leczyć... Według Freuda to naturalna faza rozwoju jest - oralna
Dawidek tez wszystko co weźmie do ręki zaraz wkłada do buzi bo w ten sposób poznaje dany przedmiot i nie mam zamiaru go z tego leczyć...
 
reklama
Z tym wkładaniem do buzi to chyba rzeczywiście przesadziła :baffled: fakt że moja Zuzia rzadziej wkłada różne rzeczy do buzi ale jak ją swędzą dziąsła to nie ma opcji
:-)mnie jak by swędziało to też bym wkładała:-D
Zawitkowski podkreśla też że nie można przyśpieszać rozwoju ,jeżeli chodzi o sadzanie to jak dziecko już samo siedzi to można na chwilę go posadzić chodzi o takie obkładanie dziecka np poduszkami podobno niektóre mamy robią tak już trzymiesięcznym dzieciom.
Kasia jeżeli twoje dziecko samo staje czy chodzi to nie ma problemu (tak też pisze Zawitkowski -to jakiś guru?:-D)

Psycholog pewnie dlatego że w tym wieku rozwój psychiczny jest powiązany z psychicznym i w ten sposób łatwiej wyłapać ewentualne zaburzenia. Z tego co wiem to moja szwagierka której synek miał problemy z napięciem też była u logopedy i psychologa dziecięcego (a mały miał 4 miesiące) więc to chyba normalna procedura.

Ja bym nie najeżdżała tak na lekarzy czy rehabilitantów bo oni w końcu są żeby pomóc i wiadomo że każda mama wie co jest najlepsze dla jej dziecka ale może czasami nie warto się unosić tylko spokojnie przeanalizować co powiedział lekarz .
A co do babci i prababci to ja ich nie słucham tak bezkrytycznie wiem że nie chcą źle ale o niektórych rzeczach po prostu nie mogą wiedzieć bo w czasach w których wychowywały dzieci się o tym nie mówiło np to że setce dzieci które używały chodzików nic niema nie znaczy że mojemu dziecku to nie zaszkodzi np mój brat ma bardzo ciężką dysleksje na skutek czego tak zniechęcił się do szkoły że w tej chwili ma poważne problemy -czy przez chodzik ? nie wiem ale ja bym nie ryzykowała.
ja tez nie uwazam, ze to zle, ze sie dziecko kompleksowo zbada. mysle jednak, ze lekarze nieraz potrafia niepotrzebnie stracha napedzic. nie ma sie co przejmowac dopoki ktos nie postawi diagnozy.
co do wkladania wszystkiego do buzi to podpatrzylam dzisiaj co piotrus robi z zabawkami. ma taka ulubiona plastikowa ksiazeczke, ktora uielbial gryzc. dzisiaj mu ja dalam do zabawy i co ja widze? moje dziecko wzielo ja do reki, obrocilo strony pojedynczo (sa az cztery :-D) po czym... wlozylo ja do buzi :-D
majandra- apeluje do ciebie nie martw sie na zapas, bo jak znam zycie pewnie sie juz poplakalas i teraz wyrzucasz sobie, ze robilas to czy tamto. daj spokoj dziewczyno! z maciusiem jest wszystko ok!
 
Majandra -cóż ja mogę dodać dziewczyny w zasadzie napisały już wszystko:tak:
Nie przejmuj się zbytnio dziwnymi opiniami lekarzy, a jak masz wątpliwości to zmień go i idż do innego logopedy czy psychologa.
Każde dziecko jest inne i rozwija się w swój sposób.
Mój Krzysio też bawi się zabawkami i co jakiś czas je próbuje i nie widze w tym nic dziwnego
 
bo jak znam zycie pewnie sie juz poplakalas i teraz wyrzucasz sobie, ze robilas to czy tamto. daj spokoj dziewczyno! z maciusiem jest wszystko ok!
Dobrze znasz życie:-D

Słuchajcie, jest postęp: Maciuś stanął do raczka, ale zaraz pacnął na dywan. Wytrzymał tak kilka sekund. Później znów tak zrobił i tym razem chwilkę się tak pobujał w przód i w tył.:-D
 
Dobrze znasz życie:-D

Słuchajcie, jest postęp: Maciuś stanął do raczka, ale zaraz pacnął na dywan. Wytrzymał tak kilka sekund. Później znów tak zrobił i tym razem chwilkę się tak pobujał w przód i w tył.:-D

No to już niedługo i Maciuś pieknie przemaszeruje na czworaka. U Nas nie było żadnego wstępu oprócz stania na czworaka. 28 kwietnia jak byłam u mamy posadziłam go na podłodze,a tu mi Kubuś pac na czworaka i marzesujeeeee jak nie wiem.

Zaraz mykam do mamy :nerd: babcia ma dziś radioterapie i ponoć coś jest tam nie tak :baffled::-( mama zapłakana zadzwoniła prosząc abym przyjechała.
 
A czemu dziewczyny chodzicie do psychologów, czy cos kiedys było nie tak????? Czy może u mnie opieka jest do bani tzn jest, ale nie słyszałam, żeby jakaś dziewczyna tam gdzie mieszkam chodziła dom psychologa czy logopedy w tym wieku.

Ja nie chodzę ale wiem że jeżeli dziecko idzie na rehabilitację państwowo to tak wygląda.
UWAGA UWAGA w dniu dzisiejszym moje dziecko zaczęło raczkować kochana Zunia a jeszcze do niedawna miała tak wzmożone napięcie że nie potrafiła leżeć na boku (nie mówiąc o przekręcaniu).
Więc Majandra głowa do góry lekarze są po to żeby pomóc więc nie załamój się tylko czerp z tego co mówią ile możesz a zobaczysz że Maciuś z dnia na dzieś zacznie robić postępy.
Zuzka miała taką patologiczną żółtaczkę (to dość rzadko się zdarza) i powiedziano mi że przez to może robić wszystko trochę później (jeżeli chodzi o umiejętności ruchowe) ale tak jak pisałam można powiedzieć że już dogoniła rówieśników.
 
reklama
Do góry