Kuba zachowuje się tak jak piszecie tylko u mojej mamy i nie wiem z czego to wynika. Natomiast kiedy jesteśmy w domu to mogę zniknąć bo jest babcia jest dziadek i mama wtedy jest niepotrzebna :-( już dobrze mnie znacie i wiecie, że w takich momentach mam rozdarte serce i serio czuję się strasznie!!!!! Natomiast jakbym tak zamkła drzwi do pokoju to od razu jest krzyk, abym te drzwi otwrzyła to nie wiem czy małemu wystarczy, że mnie po prostu widzi
Kiedy jesteśmy z R w domu i ja wychodzę z pokoju to wtedy tak jest wrzask bo on chce do mamy.
Teraz wytłumaczcie mi czy to moje dziecko jako świetny psycholog wie, że babcia na wszystko pozwala i dlatego tak woli być z nią a mama która ustala reguły jest be ponad wszystko????? Co mam zrobić aby nie było takich sytuacji???? Czy mam iść w ślady babci i zacząć pozwalać na na prawdę wszystko??? Pomóżcie proszę!!!!
Kiedy jesteśmy z R w domu i ja wychodzę z pokoju to wtedy tak jest wrzask bo on chce do mamy.
Teraz wytłumaczcie mi czy to moje dziecko jako świetny psycholog wie, że babcia na wszystko pozwala i dlatego tak woli być z nią a mama która ustala reguły jest be ponad wszystko????? Co mam zrobić aby nie było takich sytuacji???? Czy mam iść w ślady babci i zacząć pozwalać na na prawdę wszystko??? Pomóżcie proszę!!!!