reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Rozwój naszych dzieci

Moja Oliwka to walczy o swoje zabawki az czasami za bardzo.na placu zabaw to jeszzce sie ładnie dzieli i nie ma problemu.choć czasem jak zobaczy coś co jej się podoba np wózek do lalki,czy taczka chociaż to nie jej to leci i wyrywa skubanie cmały.
gorzej jest z dzieleniem się zabawkami w domu,bo często przychodzi do mnie znajoma z córka swoją,jest od Oliwki 2 mies starsza to walczą ze sobą cały czas.Co natalka sobie weźmie to oliwka jej wyrywa i rzuca i tak w kółka.Oliwka akurat nie chce bawić się tą zabawką tylko liczy się to że to jest jej i nie da się pobawić.efekt jest taki że cały czas zabiera a natalka płacze.i taka jest ich zabawa.
staram się cały czas tłumaczyć że trzeba się dzielić ale jak narazie nie skutkuje za bardzo
 
reklama
Oliwka zaczyna mi coraz więcej mówić i powtarzać usłyszane wyrazy :-):-):-)
od wczoraj stale mówi dziękuję,cokolwiek jej podam to ona do mnie dziękuję.słodko to wygląda.
mówię do niej jak masz na imię?Oliwia?a ona liwia.same końcówki na razie.
ale zaczyna łapac o co chodzi :tak::tak::tak::tak::tak:
 
w takich sytuacjach jej tlumacze, zeby trzymala zabawke mocno, nie dawlaa, lub odebrala ale ona jest taka wtedy niesmiala i zastraszona:-(
moze po jakims czasie sie nauczy

Widzisz Donkat ja miałam z Tuśką ten sam problem :-( wiecznie Szymek ją okładał i zabierał zabawki a ona bidula z płaczem do mnie przybiegała:-( wreszcie przyszedł taki moment że się przełamała zdieliła Szymka i odebrala mu zabawkę od tamtej pory już nie daje sobie w kaszę dmuchać:no: duża poprawa jest też od kiedy zaczęłam z nią częściej chodzić właśnie na plac zabaw:-) tam już wogóle załapała że nie można być taką ciapą:-) ale o tyle jestem zadowolona że potrafi się dzielić i nie przeszkadza jej że ktoś się bawi jej zabawką a jeszcze jakiś czas temu miałam z tym problem:zawstydzona/y:
 
Czy Wasze dzieciaki jedza juz samodzielnie???bo Oliwka coraz częściej je sama i wręcz się tego domaga :tak::tak::tak::tak::tak::tak::tak:
zje sama np.kanapkę,parówkę,jabłko,serek,jogurt,próbuje jeść sama zupę,raz lepiej jej to wychodzi,raz gorzej ale pozwalam jej próbować :-)
 
Czy Wasze dzieciaki jedza juz samodzielnie???bo Oliwka coraz częściej je sama i wręcz się tego domaga :tak::tak::tak::tak::tak::tak::tak:
zje sama np.kanapkę,parówkę,jabłko,serek,jogurt,próbuje jeść sama zupę,raz lepiej jej to wychodzi,raz gorzej ale pozwalam jej próbować :-)
To moja tak samo:tak: z zupa nie najlepiej jeszcze jej idzie ale drugie wcina sama ładnie:-)
 
Stas od juz jakiegos czasu je wszystko sam. Domaga sie widelca bo raczkami nie lubi juz i bardzo ladnie je. W ogole nie musze go karmic.:-)​
 
To moja tak samo:tak: z zupa nie najlepiej jeszcze jej idzie ale drugie wcina sama ładnie:-)

Julitka w zasadzie wszystko zje sama ladnie, tylko nie zawsze sztuccami;-):-D
zupke je lyzeczka mala, ale jak jej cos nie idzie, to lapkami:szok:
widelcem tez sie umie poslugiwac, tylko ze ona ztych niecierpliwych jest i chyba szybciej jej sie je swoimi paluszkami.
jogurt je lyzeczka
 
Czy Wasze dzieciaki jedza juz samodzielnie???bo Oliwka coraz częściej je sama i wręcz się tego domaga :tak::tak::tak::tak::tak::tak::tak:
zje sama np.kanapkę,parówkę,jabłko,serek,jogurt,próbuje jeść sama zupę,raz lepiej jej to wychodzi,raz gorzej ale pozwalam jej próbować :-)
już od dawna:tak:
Stas od juz jakiegos czasu je wszystko sam. Domaga sie widelca bo raczkami nie lubi juz i bardzo ladnie je. W ogole nie musze go karmic.:-)​

Hrudzia widziała Adasia , wiec dokładnie to opisała:-D:-D:tak::tak::tak: a tak serio to dokładnie jak Stasiu:tak::tak::tak: sam, sam, sam, wszystko sam....... i to łyżką i widelcem


Adaś od kilku dni słada zdania, małe, bo małe ale są. Dziś wziął stary telefon i mów: " Cieść tata, słysiś, Dadaś mówi.......":tak::-D:-D:-D:-D
 
reklama
Julitka w zasadzie wszystko zje sama ladnie, tylko nie zawsze sztuccami;-):-D
zupke je lyzeczka mala, ale jak jej cos nie idzie, to lapkami:szok:
widelcem tez sie umie poslugiwac, tylko ze ona ztych niecierpliwych jest i chyba szybciej jej sie je swoimi paluszkami.
jogurt je lyzeczka
Identycznie, tylko że u nas najlepiej się je sztućcami mamy, wiec zestaw co najmniej 2-3 łyżek przy zupie to podstawa:confused:

Adaś od kilku dni słada zdania, małe, bo małe ale są. Dziś wziął stary telefon i mów: " Cieść tata, słysiś, Dadaś mówi.......":tak::-D:-D:-D:-D
A u nas z mówieniem jest klapa totalna.:-(Nic nowego nie chce to moje dziecko mówić:no:
 
Do góry