reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Rozwój naszych dzieci

Co do fikołków to :szok::szok::szok::-) Zuzka chyba nie ma zdolności akrobatycznych nawet wspinać zbytnio się nie chce :sorry2:
ale za to nadrabia w innych dziedzinach dzisiaj jak przyszłam z pracy to niania puszczała jej tą płytę co to ? kto to ? (pisałam o tym chyba na wątku o zabawach -jest płyta na której są rożne dźwięki a to tego obrazki i dziecko ma pokazać co usłyszało)
byliśmy na dole a wieża na piętrze ale trochę było słychać na początku były zwierzątka (kura , kogut, krowa itd) ale to luz bo to wiem że zna ale potem flet no to Zuzia mówi flet , skrzypce -sksipce , gitara-gitara , piła (do cięcia drzewa) -piła , wiertarka -wietalka :szok: itd normalnie byłam w szoku
bardzo dużo rozumie (obawiam się że więcej niż mnie i W się wydaje :cool:) dzisiaj wieczorem W nalewał wody do dzbanka a Zuzka tak patrzy na niego i mówi :tata nie ce kaszki serek :szok:
Od urodzenia opowiadam jej bajki ale tak tylko bo myślałam że mój głos ją uspokaja i ostatnio zaczynam jak zwykle : mamusia opowie bajkę o czerwonym (zawiesiłam głos) a Zuzka zniecierpliwiona kapturku :sorry2:
a jak dochodzimy do momentu gdy czerwony kapturek spotyka w lesie wilka to pytam no i kogo spotkał kapturek a Zuzka mówi wilka ałuuuuuu:-D
przykro mi trochę że nie mogę przez cały czas obserwować jak się rozwija no ale z drugiej strony mam niespodzianki jak przyjdę z pracy:-)
Jestem pod wrażeniem osiągnięć Zuzi:szok::szok::szok::szok:
 
reklama
luandzia, po prostu szok! siwetnie sie Zuzia rozwija!:-):szok:
ja bardzo zaluje, ze niunka tak malo mowi, bo kto wie, co ona chce nam przekazc? wtedy wlasnie mozna sie przekonac ile dziecko naprawde wie, co rozumie.
jednak nie tracac zapalu, postaram sie z nia jak najwiecej pracowac, a efekty obejrze pozniej:tak:
 
Co do fikołków to :szok::szok::szok::-) Zuzka chyba nie ma zdolności akrobatycznych nawet wspinać zbytnio się nie chce :sorry2:
ale za to nadrabia w innych dziedzinach dzisiaj jak przyszłam z pracy to niania puszczała jej tą płytę co to ? kto to ? (pisałam o tym chyba na wątku o zabawach -jest płyta na której są rożne dźwięki a to tego obrazki i dziecko ma pokazać co usłyszało)
byliśmy na dole a wieża na piętrze ale trochę było słychać na początku były zwierzątka (kura , kogut, krowa itd) ale to luz bo to wiem że zna ale potem flet no to Zuzia mówi flet , skrzypce -sksipce , gitara-gitara , piła (do cięcia drzewa) -piła , wiertarka -wietalka :szok: itd normalnie byłam w szoku
bardzo dużo rozumie (obawiam się że więcej niż mnie i W się wydaje :cool:) dzisiaj wieczorem W nalewał wody do dzbanka a Zuzka tak patrzy na niego i mówi :tata nie ce kaszki serek :szok:
Od urodzenia opowiadam jej bajki ale tak tylko bo myślałam że mój głos ją uspokaja i ostatnio zaczynam jak zwykle : mamusia opowie bajkę o czerwonym (zawiesiłam głos) a Zuzka zniecierpliwiona kapturku :sorry2:
a jak dochodzimy do momentu gdy czerwony kapturek spotyka w lesie wilka to pytam no i kogo spotkał kapturek a Zuzka mówi wilka ałuuuuuu:-D
przykro mi trochę że nie mogę przez cały czas obserwować jak się rozwija no ale z drugiej strony mam niespodzianki jak przyjdę z pracy:-)
tak samo rozwija sie kuzyn Adasia , który jest starszy o 2,5 m-ca. Gada jak Zuzia pełnymi zdaniami i wie dokładnie o czym mówi. Ale jak u Ciebie gorzej jest z koordynacja ruchowa. Dopiero m-c temu nauczył sie wspinac na łózko. Każdy rozwija inne umiejętności, mój mały to alpinista i akrobata no i łobuz:tak:
 
Co do fikołków to :szok::szok::szok::-) Zuzka chyba nie ma zdolności akrobatycznych nawet wspinać zbytnio się nie chce :sorry2:
ale za to nadrabia w innych dziedzinach dzisiaj jak przyszłam z pracy to niania puszczała jej tą płytę co to ? kto to ? (pisałam o tym chyba na wątku o zabawach -jest płyta na której są rożne dźwięki a to tego obrazki i dziecko ma pokazać co usłyszało)
byliśmy na dole a wieża na piętrze ale trochę było słychać na początku były zwierzątka (kura , kogut, krowa itd) ale to luz bo to wiem że zna ale potem flet no to Zuzia mówi flet , skrzypce -sksipce , gitara-gitara , piła (do cięcia drzewa) -piła , wiertarka -wietalka :szok: itd normalnie byłam w szoku
bardzo dużo rozumie (obawiam się że więcej niż mnie i W się wydaje :cool:) dzisiaj wieczorem W nalewał wody do dzbanka a Zuzka tak patrzy na niego i mówi :tata nie ce kaszki serek :szok:
Od urodzenia opowiadam jej bajki ale tak tylko bo myślałam że mój głos ją uspokaja i ostatnio zaczynam jak zwykle : mamusia opowie bajkę o czerwonym (zawiesiłam głos) a Zuzka zniecierpliwiona kapturku :sorry2:
a jak dochodzimy do momentu gdy czerwony kapturek spotyka w lesie wilka to pytam no i kogo spotkał kapturek a Zuzka mówi wilka ałuuuuuu:-D
przykro mi trochę że nie mogę przez cały czas obserwować jak się rozwija no ale z drugiej strony mam niespodzianki jak przyjdę z pracy:-)
Ja też jestem pod wrażeniem rozwoju Zuzi:tak:Luandzia gratuluję ci takiej mądrej córeczki napewno jesteś z niej bardzo dumna:-)mój Mateuszek to raczej tak jak Adaś Agulki urwis i akrobara a do nauki i do mowy go jakoś nie ciągnie:no:mówi bardzo malutko ale nadrabia to umiejętnościami ruchowymi:tak:
 
Luandzia,żeby jej została taka chłonność wiedzy i przyswajania jej. Przyznam,że z pewną zazdrością czytam co potrafi Zuzia. Ale nie z taką złą zazdrością, nie martw się;-) i chwal Zuzką-mądralińska,bo naprawdę jest czym:tak: Mateusz bardzo duzo rozumie, czasem udaje,że nie słyszy i ma matkę głęboko:sorry:, co doprowadza mnie niekiedy do furii, coś tam gada po swojemu i po naszemu polskiemu:-D no i broi. Bajek mu nie czytam,bo jeszcze nie potrafi się skupić na prawdziwych, nadal najlepsze są takie z obrazkami pojedynczymi. Na wszytsko przyjdzie czas. czasami próbuje powtarzać kolory jak bydujemy wierzę z kółek lub klocków. Tańczy śmiesznie w kółeczko albo jak pan z panią, kładzie swoją malutką dloń na mojej. Daleko mu do mistrza tańca Maciusia:-D
 
No bez przesady, Maciuś by w życiu ze mną nie zatańczył:no: On się od razu wyrywa jak chcę go za ręce wziąć:sorry:

Luandzia, a czy Zuzia już wyraźnie mówi "r"?

to zależy w słowach które dobrze zna wypowiada ładnie(np ryba Marcin komórka) ale zdarza się też że zamiast r mówi l albo j np Majek albo wieltalka
mówią szczerze większy problem ma z w i f
 
reklama
i ja sie musze dzisiaj pochwalic :tak: piotrus wczoraj nauczyl sie wchodzic po schodach (pisalam wam kiedys, ze mamy dwu poziomowe mieszkanie z 2 schodkami). dzisiaj smigal juz nie trzymajac sie nawet sciany :szok: ze schodzeniem juz jest roznie- czasem jeszcze zejdzie na czworaka (dodam, ze przodem- nawet nie probowal nigdy inaczej) a czasem trzyma sie sciany i zejdzie w dol. ale z tym wchodzeniem bez trzymanki nas strasznie zaskoczyl!
 
Do góry