reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Rozwój mowy u dwulatków - kiedy zaczać się martwić?

To może i ja się wypowiem... moja dzidzia ma rok i 5 miesięcy, mówi mama, tata, nono (na nosek) koko (na oko), baba, dada, bawa (na: zabawa), miau, kwa kwa, mówi też coś co brzmi jak kaczuszka - kiedy pokazuje kaczuszkę - ale nawet nie potrafię powtórzyć... :p
Ogólnie rozumie, co do niej mówię, kiwa głową na tak lub kręci jak czegoś nie chce. Odpowiada na pytania w każdym razie. Jak bierze telefon mój - naciska guziki, przykłada do ucha i: tata? bzuibziu bziu bla bla - gada jak najęta - coś tam po swojemu - ale intonacja jest - jakby mówiła całe zdania :) Na pożegnanie mówi papa, tak zwyczajnie :)
Pewnie mówi o wiele więcej, ale na obecna chwilkę nie kojarzę :)

Ja nie mam pojęcia czy to jest dobrze czy nie... Ja jestem zadowolona z jej rozwoju :)
 
reklama
nasze nowe słówka:
tito tito-ślimak
pitoś-pilot
paluś-palec
sandałki-kiki-kiki
ręcznik-kiki
kapelusz-papeluś
banan-banan
buzia-burza
poje-pojechało, pojechał
pi-śpi
kuka-wujek
kujka-koszulka
koko-oko, ale i kura
jajo-jajo
bułka-bułka
paka-klamka
papa-łopata
babi-babci
babcia-babcia
kameń-kamień
pupuś-kubuś-lub bubuś:-D
ciocia-ciocia
ciocia Kala-Ciocia Karla
imiona naszych psów : babuś-bajbus, iko-Riko
poza tym reszta jak było, z tym, że odmienia mówi np." nie ma tati, tata poje":-) ogólnie Kuba mówi coraz więcej-jestem zadowolona:tak:
bardzo dużo rozumie:-)

Ilona 172- wydaje mi się że Twój synek jest w zupełnej normie!!!!!Kuba dopiero miesiąc dwa temu się rozgadał....
 
Cześć :happy:
Mój synek mi mo tego, że już ponad miesiąc temu skończył dwa latka to jak na swój wiek mało mówi. Za kilka dni idziemy na bilans dwulatka i zobaczymy co tam powiedzą. Mój smyk jest wygadany, ale mówi po swojemu, mało rzeczy nazywa tak jak nazywane są w rzeczywistosci. Za nic w świecie nie nazwie jakiegoś zwierzęcia (poza pawiem:eek:) inaczej niż miał, hał itd....... :sorry2:
Powiem szczerze , że czuję się z tym dziwnie, ale .... jakoś mnie to nie rusza:zawstydzona/y:
 
Mamałgosia- na twoim miejscu tez bym sie nie przejmowała...Każde dziecko rozwija sie swoim własnym rytmem;-) ważne że W OGÓLE coś mówi:-) jeżeli mówi po swojemu to pewnie nie długo zacznie mówić "po naszemu" nie należy na siłę podciągać dzieci pod jakieś z góry przyjęte normy "w tym miesiącu powinien już to" a za miesiąc już powinien co innego" bzdura, dzieci są różne, trzeba dać im czas:-)
Kuba tez mówi hau hau i miau miau:-) moim zdaniem do trzeciego roku życia należy poczekać...
 
mój Kacper na bilańsie 2-latka, tylko mama i na tym koniec, tata też powiedział troszkę później, a gdzie łączenie wyrazów w pary np. mama daj, bo o to pytała pani na bilansie :tak::no::tak: dopiero w lipcu czyli 2 lata i 3 miesiące zaczął gadać i teraz z dnia na dzień idzie mu to coraz lepiej i coraz więcej wyrazów powtarza, więc cierpliwości :-):-) tymbardzie, że chłopcy ponoć z natury poźniej zaczynają mówić
 
witam. Moja Nikola rozgadała sie w okolicach drugich urodzin, do chwili obecnej jest straszna gadułą, wszystko potrafi powiedzieć, i wytłumaczyć.... ciągle pyta dlaczego? i sama sobie odpowiada "bo.... takie jest życie"
więc mamy duzo pociechy z niej... oczywiście czasami cos powie brzydkiego.
No i bardzo często zdanie kończy słowem <cholera>, ale tylko wtedy gdy jej sie coś nie uda.

teraz jest na etapie bajki Witaj, Franklin, Świnka Pepe, i..... ogląda film Czterech pancernych i pies. Film wygrywa z bajkami.
Nawet jej kask i pistolet kupiłam, no i oczywiście czołg.... może to mało pedagogiczne ale....
 
HEJ



Moja Emilka mówi juz dużo ...i wyraźnie:tak: ,własciwie buzia jej sie niezamyka ..ale nie wymawia jeszcze literki "R".Jestem ciekawa jak to jest u waszych dzieci,mówia r czy nie ????:confused::confused::confused:
 
reklama
dzieki za odpowiedz ,ja tez sie nie przejmuję ze r nie mówi ,mysle ze ma jescze czas ,byłam tylko ciekawa jak to u innych dzieci wygląda :tak:

moze ktos jeszcze :confused:
 
Do góry