reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Rozwój mowy u dwulatków - kiedy zaczać się martwić?

U nas gadulstwo się rozkręca na całego :tak::tak: I powiem Wam że mam czasem dość :baffled:
No ale dialogi z moją córką są bezcenne:

Ja: Kochasz mnie
Oliwka: Nie telaz (i macha głową na nie)
Ja: A kiedy będziesz mnie kochać?
Oliwka: Jak kledke dałaś :-D
(dałaś to u niej dasz)

Albo rano jak wstaje:
Oliwka: Gdzie tatuś?
Ja: W pracy.
Oliwka: W placy? Kupi misia??:-D
(misie to oczywiście Petitki Lubisie;-))

Albo tłumaczy mi z przejęciem:
Wiesz, Luluś pisia **** i koła, wiesz, włącz Luluś, Luluś pisia :-D
(w wolnym tłumaczeniu chodzi o to, że ona lubi Lulusia i opowiada mi jak to Luluś rysuje drzewa i koła no i oczywiście żeby jej tego rysującego Lulusia włączyć;-))

i wiele, wiele innych...

Także dziewczyny nie martwcie się, Wasze dzieciaki też będą mówić i będziecie miały czasem ochotę uszy zatkać ;-)
 
reklama
Moja córcia ma 2lata i 3 miesiące. Mówi od jakis 3 miesięcy całymi zdaniami i wyraźnie, dosłownie wszystko. Umie sama policzyć do 10 i zna wszystkie kolory ( podstawowe, około 6-7). Zna na pamięć niektóre bajki i umie je opowiadać a jeszcze przed 2 urodzinami mówiła mało. Jak zaczęła to od razu z grubej rury:-D i teraz gada ciągle. Dodam, że zawsze mówiliśmy do niej wyraźnie, jak do dorosłej osoby i ona teraz też tak mówi.
 
Jak widać reguły nie ma ... Mój Bruno ma 21 miesięcy prawie a gada tyle, ze można ogluchnąć ...
Buzia mu się od rana nie zamyka ...
Odmienia przez przypadki i buduje zdania
Wczoraj opowiadał mi bajkę:
Ten Bruno miał bumbum czerwone ... i bum z kotem albo z psiną ... i mamą

Zna też kolory:
niebieski, zielony, czerwony, biały, pomarańczowy, czarny i brązowy
powtarza WSZYSTKO ... czasem to nie jest zabawne ;)


A chłopcy podobno później mówią ...
pozdrawiam
 
Mój synuś ma 2,5 roku i dopiero od jakiś 2-3 miesięcy gada jak szalony,zaskakuje nas z dnia na dzień coraz piękniejszymi wyrazami.Odpowiada całymi zdaniami,a my w szoku jesteśmy.Wczesniej nic nie mówił,a ja już bardzo się martwiła. Teraz czasami to już mnie uszy bolą ,potrafi coś wypaplać więc i uważać trzeba co się mówi.Najgorzej jak usłyszy gdzieś brzydkie słowa to wtedy daje czadu. Myśle,że na każdego przyjdzie pora.
Mojej szwagierki synek zaczął mówić jak miał 9miesięcy:szok:.A teraz nawija jak sześciolatek,aż się wierzyć nie chce.
 
Ja też się martwiłam, że mój szkrab mało mówi ale widziałam, że wszystko rozumie więc cierpliwie czekałam. Jak się rozkręcił to z dnia na dzień przybywa tych zrozumiałych i niezrozumiałych słów. Każde dziecko ma swój rytm i charakterek bo zauważyłam, że jak go proszę powiedz to czy tamto to ani rusz zapiera się i koniec. Jak jest sam w pokoju i się bawi to takie opowieści tworzy, że można paść ze śmiechu. Więc nie martwcie się bo jak się maluszki niemowy rozgadują to całą parą potem idą, aż czasem uszy więdną.
 
Moja NAtka w kwietniu 2 latka bedzie miala, ale juz teraz gada jak nakręcona, od rana do wieczora buzia sie jej nie zamyka. Wiele słow po swojemu, ale jako ze jestem z nia w domku caly czas wiec wszystko rozumie, tata czasem ma problem. A jaka mądrala z niej nic nie umkniej jej uwadze wszystko zauwazy i komentuje, okazuje i pamieta wspaniale nawet jak cos tylko raz widzi:-D:-D
 
Moja Kinia ma 1,5 roku i duzo gada po swojemu ale dochodza jeszcze te proste slowa: Mama, daj, tata, dziadzia i kilka innych. Wiecej pokazuje niz mowi ale to chyba jeszcze za wczesnie na jej ...zrozumienie :-)
 

Załączniki

  • P1110529.jpg
    P1110529.jpg
    30,8 KB · Wyświetleń: 50
Mój Marcel (1 i 10 miesiecy), choc mało waży:) mówi bardzo duzo. Do starszej siostry zwraca się szarmancko: "Ukochana Basiu...", Poza tym trochę ją papuguje- bo z ust chłopaczka stojącego przed lustrem pytanie: "Jak wyglądam?" brzmi dość zaskakująco :) W Wigilię zaskoczył pierwszym pełnym zdaniem:
- Tata, pijesz kawę?
- Tak, Synu, piję kawę
- To pij dalej - padła odpowiedź.
:)
 
Laura ma dwa latka (20 marca będzie imprezka:-)) i szczerze mówiąc niewiele mówi: dziadzia, mama, baba, tata, kici, miau, hau- hau, dań (daj), bidzion (bizon), allo (halo), jaja (ciocia):-D, piku (piłka), jajo, kula, kupka :-D, lalala (woda - od piosenki "nie ma wody na pustyni), mini mini, kotijam i dzidzia (zamiennie :szok::-D) itd. Pełnymi zdaniami nie mówi. wszystko rozumie :tak:, uwielbia sprzątać, śpiewać....
 
reklama
Milena (2,5 roku) nadaje jak radio wolna europa ha ha Klepie non stop, do wszystkiego się wtrąca (ba nie ma rozmowy, wktórej by nie uczestniczyła!!!), pyskuje też już, mowi wierszyki na pamięć, śpiewa piosenki:-D:tak:

zaczęła mowić bardzo, bardzo szybko (8-9 mcy jak miała), zaraz po roku całymi zdaniami:szok: nigdy nie mowiła po dzieciecemu, od poczatku mowiła "r", "Ł", "k" "Ź" "Ż" i np. od razu bacia poźniej "babcia" żadne baba itp. nawet nie lubi jak ktoś do niej zasepleni zarz się wścieka:szok:

teraz to ma bardzo bogate słownictwa, używa słow "ewentualnie", "dosadnie", "okropnie", "dosłownie", "powiedzmy", "rozpatrze" itp. itd.:szok::szok::-D
 
Do góry