reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Rozwoj maluchow..Zabawy i zabawki

Ja jeszce nie raczkuję ale za to grzebię w szafkach :-D

1002494lx1.jpg


1002495ik2.jpg


1002496ks0.jpg


1002497bz2.jpg
 
reklama
Kourcze - ale te dzieciaczki sie rozwijają!! A tylko parę stron temu pisałyśmy: o, już gówkę podnosi :) Moja Olka też sama wstaje, raczkuje po całym mieszkaniu, szuflady otwiera :) Kontakty już zaślepiłam, rogi oblepiiłam gumowymi kulkami, ale najlepsze są szuflady - Olka sobie już raz palec przycięła, więc jej zakleiłam te szuflady taśmą do klejenia kartonów. mamy w mieszkaniu, jak w melinie :) Ale przynajmniej w miare bezpiecznie. Piszę "w miarę", bo ostatnio Olka chciała szufladę otworzyć, a taśma trzyma. Najpierw zaczęła się wściekać, a potem chyba wpadła na to, że to taśma. Pracowała nad nią pół godziny, aż w końcu ją zdjęła i dawaj znowu do otwierania szuflady. Skąd ona na to wpadła?? Tak więc teraz uczymy się słówka "fuj! nie wolno!". Juz nawet są pierwsze efekty. Jak próbuje targać światełka z chionki, to jej mówię fuj! i ona je puszcza. Oczywiście za chwilę znowu do nich wraca, ale po kilku "fujach" odpuszcza. No, ale samej się jej w pokoju juz nie da zostawić...
 
Jeszcze raz dzieki za milusne slowa:tak:
ps.Sumko jakos nic ja na tej podlodze nie intereuje,ani wazonik,ani kwiatek-i niech tak zostanie...:tak: :-)

Kakaw Twoja cora ma przecudny usmiech...Tak bosko marszczy ten nosek...i widac ze cala buzka sie smieje...Taki kochany promyk...No i fajna zabawe w szafkach sobie znalazla...:-D :-D :-D :-D

Olcia rzeczywiscie spryciula na maxa...Aniu fotki prosimy!!!!!
 
o rany ale raper z Sandruni!!!!!!:szok: :szok: :szok: jeszcze troche i na kurs tanca będziecie mogli ją zapisać:)
 
Sandrunia ślicznie stoii pięknie rapuje.
Kubuś dziś w ramach zabawy przylazł do kuchni i wylał na siebie i podłogę całą miskę wody która stała pod ociekającym praniem. Muszę mieć oczy za przeproszeniem w d..... a trwało to dokładnie sekundę. A przewinięcie go na przewijaku to już sztuka nie dla mnie. zostaje mi podłoga, a wcześniej łyk nerwosolu :-)
 
reklama
Brawo dla Noemi, super ze raczkuje:))))
A Sandrunia jak rapuje, no nie moge...

a ja dopiero co pislam ze Mati nie podpiera sie raczka jak siedzi..a tu prosze nastepnego dnia Mati juz sie podpiera i jeszcze balansuje sobie nozkami zeby zlapac rownowage, juz tak slicznie sam siedzi, musze zrobic zdjatka...

A dzisiaj w wanienice jak go obrocil tata na brzuch to on pupa do gory i na kleczki...i tak caly czas nozki przyciagal...oj ocs czuje ze niedlugo sie zacznie pelzanko...:-):-):-):-)
 
Do góry