Aniu my mieliśmy podobne skojarzenia - nawet mój mąż sobie zażartował że szybko się Karolek takich męskich ruchów uczy...to zabójczo wygląda jak się podniesie i zaczyna opadać bo nie ma siły i próbuje jednak się utzrymać i się tak gibie...
Co do przewracania - nasz jest po prostu brzuszkowy zawsze i wszędzie - może leżeć bez przerwy na brzuchu i znudzenia tą pozycją nie stwierdzono - przy ubieraniu itp trzeba go wielokrotnie obracać spowrtem na plecy żeby móc ubrać, zresztą większość rzeczy już nauczyłam się ubierać jak leży na brzuchu i w związku z tym przewracania na plecy nie ćwiczy i nawet nie wiem czy potrafi, chociaż może ze 3 razy mu się udało jak po coś sięgał
Co do przewracania - nasz jest po prostu brzuszkowy zawsze i wszędzie - może leżeć bez przerwy na brzuchu i znudzenia tą pozycją nie stwierdzono - przy ubieraniu itp trzeba go wielokrotnie obracać spowrtem na plecy żeby móc ubrać, zresztą większość rzeczy już nauczyłam się ubierać jak leży na brzuchu i w związku z tym przewracania na plecy nie ćwiczy i nawet nie wiem czy potrafi, chociaż może ze 3 razy mu się udało jak po coś sięgał