reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Rozwoj maluchow..Zabawy i zabawki

Ania masz z pewnoscia racje...Ale wiesz ja jako jedyna mam dziecko w tym bloku i znajac zycie moglabym miec nieprzyjemnosci jesli komus cos by sie stalo...Jak by tak komus kubek spadl na glowe...:baffled: :baffled: :szok: z 4 pietra-ktore jest jak 6...
 
reklama
Oglądałam właśnie zdjęcia maluszków z śierpnia 2006 i co widze Pieska Zebuloo! Chyba jest w każdym domu , w którym jest małe dziecko :-) Ktoś dobry interes zrobił :-)
 
Ostatnie "osiągnięcie" Wojtka to uderzanie rączką w lustro, albo w szybę okienną. Baaardzo mu się to podoba.
 
A mój Kubas wczoraj złapał za wędlinę z mojej kanapki i łap do buziaka. musiałam mu zabrać i był strasznie niepocieszony. Tak to jest jak matka Polka w jednej ręce dziecko w drugiej śniadanie, a nogą pralkę włącza :-) :-) :-) :-) :-) A swoją drogą to Kuba zawsze tak patrzy jak coś jem albo piję, że aż mi w gardle staje. Normalnie jakbym go głodziła :-) :-) :-D
 
hehe u nas też, lekarz dziś do nas że tak się się zacznie od 6 m-ca że bedzie patrzył...ale to już tak dawno :) ostatnio łapie za szklanke bo zawsze jak go karmie to piję mineralną, zrobiłam mu więc herbatki i dałam się napić ze szklanki - i wypił wszystko-jakieś 50 ml (oczywiście minus to co się wylało ale nie było tego wcale tak dużo!!!) normalnie trzymałam mu przybuzi, on złapał rączką, lekko przechylałam a on sobie chłeptał - strasznie mu się to podobało!!! Po południu powtórzyliśmy z soczkiem ale coś gorzej poszło - bodziaka miał całego mokrego....tyle że przy piciu soczku z butelki to on tez nie jest suchy...
 
reklama
HA, ha tez mialam napisac, ze moj to mnie maltretuje przy piciu(tzn. jak go mam na rekach i pije) bo albo mi tak w szklanke przywali ze prawie z rak wypuszcze, albo tak od tylu piatke przybije ze malo zebow nie strace;-) A ze ja popijam glownie sok jablkowy rozcienczony woda to tez tak jak Baska dalam mu popic ze szklanki (gdzies wyczytalam ze od 6 miesiaca delikatnie mozna probowac) i poszlo:-) Teraz bywa, ze popijamy cos razem(choc to chyba nie bardzo higieniczne) :-)

No a jak siedzi z nami przy stole to najbardziej smakuje mu ..... sam stol:-)
 
Do góry