reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Rozwoj maluchow..Zabawy i zabawki

Wiecie co ,a ja sie boje co to bedzie jak moje dziecko zacznie chodzic i bedzie bawilo sie na balkonie...:szok: Bo pod naszym balkonem sa stoliki i krzesla-jednym slowem po silowni czy tenisie mozna wypic tam np.kawe...Tylko co bedzie jak spadnie komus na glowe np.jakas zabawka...Kurcze ja juz mam schize na tym punkcie ze bedzie mi mala wywalac przez balkon i mysle jak tu zapobiec temu...:confused: :confused: :confused:
Jutro wkleje fotke jak to u nas pod balkonem...:-p
 
reklama
Kupiłam taki i zaczynam przyzwyczajać od małego żeby później nie czuł się ograniczony :-) :-) :-)
 
Ania u nas nie ma barierek tylko jest murowany balkon caly...Ale wiesz jak to jest jak sie machnie to leci-musialabym nas zamurowac calych...:baffled:
Tak sie martwie bo wiem jak moj brat wywalal wszystko z balkonu...Polecialy nie raz rozne rzeczy...Np.kluczyki od samochodu,ktore szukalismy jak szaleni,pilot od telewizora,moja kuchnia od Barbie;-) i kilka innych rzeczy...Ale mojemu bratu nie robilo roznicy czy to balkon czy otwarte okno w pokoju czy kuchni;-)
 
Jeśli chodzi o dziwne rzeczy zrobione przez dzieci to mój chyba niespełna roczny a już raczkujący Bartuś schował mojego małża zegarek do worka od odkurzacza i zegarek poszedłby na śmietnik. Zapytaliśmy czy brał zegarek a on po prostu pokazał na dziurę po rurze od odkurzacza. taki był grzeczniutki:-)
 
hehehehehe-niezle!!!!:-D :-D :-D :-D Slodki rozrabiaka-ale za to prawdomowny...
Bo jak moj maly brat zabral sobie 50 zl z szafki (mial 4 latka) i poszedl sobie sam do sklepu na osiedlu (kupil pepsi 2 litrowa) i mama pyta gdzie kasa a on mowi ze myszy zjadly...:eek:
 
reklama
eee, ja bym się nie martwiła. Zobaczysz - okaże się, że Noemi to nawet nie przyjdzie do głowy, za to wymyśli 1000 innych rzeczy, o których teraz Ci się nawet nie śni. Nie da się wszystkiego przewidzieć i zabezpieczyć wszystkich frontów.
 
Do góry