tylko jak zamykać w pokoju jak on sobie z pokoju wychodzi ???
a tak szczerze - Karol raczej dość przyzwoicie się zachowuje choć zwiewać oczywiście zwiewa...wtedy staramy sie go unieruchomić - jest o tyle łatwiejsze że na zakupy zazwyczaj chodzimy w trójkę -no a jak idę sama a wiem że to większa sprawa to jednak z wózkiem - żeby móc go upalować w razie czego dzis na zakupach tak latał po sklepie z pewnością że w każdej chwili może do nas wrócić...że w pewnej chwili stracił nas z oczu a wpadł na 3 panie sprzedawczynie które wybierały koszulkę mojemu mężowi i one zaczęły do niego mówić i on się tak nagle przestraszył że dostał mega histerii że nas nie ma - normalnie szok - pierwszy raz mu się to zdarzyło - ciekawe czy wyciągnie z tego jakąś naukę...
no a konsekwencja - podstawa - nigdy nie mówię Karolowi czegoś co nei jest prawdą albo nie jestem w stanie tego dotrzymać, no i do szału doprowadza mnie moja teściowa która kłamie żeby się nie denerwował że on niby zaraz zapomni - koszmar (oczywiscie chodzi o drobiazgi - typu Karolku zaraz gdzieś pójdziemy wiedząc że idą do domu a nie gdzieś - dla mnei to niedopuszczalne!!!!)
a tak szczerze - Karol raczej dość przyzwoicie się zachowuje choć zwiewać oczywiście zwiewa...wtedy staramy sie go unieruchomić - jest o tyle łatwiejsze że na zakupy zazwyczaj chodzimy w trójkę -no a jak idę sama a wiem że to większa sprawa to jednak z wózkiem - żeby móc go upalować w razie czego dzis na zakupach tak latał po sklepie z pewnością że w każdej chwili może do nas wrócić...że w pewnej chwili stracił nas z oczu a wpadł na 3 panie sprzedawczynie które wybierały koszulkę mojemu mężowi i one zaczęły do niego mówić i on się tak nagle przestraszył że dostał mega histerii że nas nie ma - normalnie szok - pierwszy raz mu się to zdarzyło - ciekawe czy wyciągnie z tego jakąś naukę...
no a konsekwencja - podstawa - nigdy nie mówię Karolowi czegoś co nei jest prawdą albo nie jestem w stanie tego dotrzymać, no i do szału doprowadza mnie moja teściowa która kłamie żeby się nie denerwował że on niby zaraz zapomni - koszmar (oczywiscie chodzi o drobiazgi - typu Karolku zaraz gdzieś pójdziemy wiedząc że idą do domu a nie gdzieś - dla mnei to niedopuszczalne!!!!)