reklama
mama Marcinka
Mama czerwcowa' 06 mam na imię Asia:)))
I my gratulujemy Martusi nowej wspaniałej umiejętności :-)
A Miki jako Pudzian... hmmm... Kasia proszę jakąś fotkę
A Miki jako Pudzian... hmmm... Kasia proszę jakąś fotkę
Gratulujemy Martusi
Ja też nie mogę się nadziwic jak takie maleństwa chodzą Mateuszek to już opanowł chodzenie i bieganie a teraz przerzucił się na wspinanie i skakanie:-)Normalnie nie mogę się nigdzie ruszyc bo ten zaraz cos kombinuje- wczoraj wspinał się po regale i jak weszłam do pokoju to stał już na 2 półce
a potem skakał z kanapy na podłogę a ja się tak wczoraj namęczyłam żeby poprzestawiac meble bo jak sofy stały blisko siebie to przeskakiwał z jednej na drugą
a on znalazł inne rozwiązanie
Ja też nie mogę się nadziwic jak takie maleństwa chodzą Mateuszek to już opanowł chodzenie i bieganie a teraz przerzucił się na wspinanie i skakanie:-)Normalnie nie mogę się nigdzie ruszyc bo ten zaraz cos kombinuje- wczoraj wspinał się po regale i jak weszłam do pokoju to stał już na 2 półcea potem skakał z kanapy na podłogę a ja się tak wczoraj namęczyłam żeby poprzestawiac meble bo jak sofy stały blisko siebie to przeskakiwał z jednej na drugąa on znalazł inne rozwiązanie
patrycja24berlin
Mama czerwcowa'06 Fan(ka)
Ania musisz mi Matiego na tydzien wypozyczyc:-) Jestem pod wrazeniem co Mati potrafi...Skakac-niezle,niezle....Moze podszkoli moja Noemi w chodzeniu bo jakos bojazliwe to moje dziecie i nie za bardzo bez podtrzymania chce sie ruszac
Skakac-niezle,niezle....Moze podszkoli moja Noemi w chodzeniu bo jakos bojazliwe to moje dziecie i nie za bardzo bez podtrzymania chce sie ruszacPati z chęcią bym ci go pożyczyła nawet na 2 tygodnieTylko obawiam się że z taką dwójką to byś na nic czasu nie miałaA Noemi ani się obejrzysz jak będzie biegac za tobą i jeszcze zatęsknisz do chwil kiedy sobie siedziała
A ja się muszę pochwalic że Mati już 2 dzień jest bez smoka i jest ok. On nawet nie pamięta że miał smoczka:-)
Tylko obawiam się że z taką dwójką to byś na nic czasu nie miałaA Noemi ani się obejrzysz jak będzie biegac za tobą i jeszcze zatęsknisz do chwil kiedy sobie siedziałaA ja się muszę pochwalic że Mati już 2 dzień jest bez smoka i jest ok. On nawet nie pamięta że miał smoczka:-)
patrycja24berlin
Mama czerwcowa'06 Fan(ka)
Sek w tym ze ona wcale w jednym miejscu nie siedzi Wszdzie jej pelno...Chcialabym zeby juz chodzila bo cholera za duzo prania i podartych spodni mam...Na chodniku tak szybko przecieraja sie spodnie:dull: a i nawet w zadne ladne sukienki nie moge ja wystroich bo jak raczkuje to depcze po nich kolanami a wtedy wydziera sie w nieboglosy
Brawa dla Matisia za tak cudne "olanie" smoczka:-)
Wszdzie jej pelno...Chcialabym zeby juz chodzila bo cholera za duzo prania i podartych spodni mam...Na chodniku tak szybko przecieraja sie spodnie:dull: a i nawet w zadne ladne sukienki nie moge ja wystroich bo jak raczkuje to depcze po nich kolanami a wtedy wydziera sie w nieboglosyBrawa dla Matisia za tak cudne "olanie" smoczka:-)
No Mati z Ciebie to juz teraz naprawde duzy chlopak:-)
U nas smok byl be a od momentu odstawienia od piersi to sie stal najlepszym przyjacielem Julka. Jak marudzi, jest zmeczony lub chce spac - to smok musi byc (tak mi sie wydaje bo zabierac nie probowalam). Pewnie bedziemy sie bawic w odzwyczajanie za kilka miesiecy :-)
A tak ogolem wrocilam sobie kilka stron i poczytalam o tym co potrafia nasze maluchy i stwierdzam, ze w tym gronie Julek jest chyba jedynym trzpiotem, ktory:
- jeszcze ani razu nie siedzial na nocniku (zaczniemy za dwa miesiace jak juz bedziemy na nowym miejscu)
- nie mowi ani jednego rozsadnego slowa (tzn. komunikuje sie po swojemu i duzo rozumie ale ciagle milczy):-) Ciekawa jestem kiedy zacznie tak fajnie mowic jak reszta maluchow:-)
U nas smok byl be a od momentu odstawienia od piersi to sie stal najlepszym przyjacielem Julka. Jak marudzi, jest zmeczony lub chce spac - to smok musi byc (tak mi sie wydaje bo zabierac nie probowalam). Pewnie bedziemy sie bawic w odzwyczajanie za kilka miesiecy :-)
A tak ogolem wrocilam sobie kilka stron i poczytalam o tym co potrafia nasze maluchy i stwierdzam, ze w tym gronie Julek jest chyba jedynym trzpiotem, ktory:
- jeszcze ani razu nie siedzial na nocniku (zaczniemy za dwa miesiace jak juz bedziemy na nowym miejscu)
- nie mowi ani jednego rozsadnego slowa (tzn. komunikuje sie po swojemu i duzo rozumie ale ciagle milczy):-) Ciekawa jestem kiedy zacznie tak fajnie mowic jak reszta maluchow:-)
reklama
