reklama
Heatherek, skąd ja to znam to nienadążanie z ładowaniem jedzonka!
Brawo dla Matisia za próby samodzielnego stawania.
Wojciaszkowi też się kilka razy zdarzyło, że zapomniał się przytrzymać. Wtedy stoi, stoi, chwieje się i bum na pupę.
Brawo dla Matisia za próby samodzielnego stawania.
Wojciaszkowi też się kilka razy zdarzyło, że zapomniał się przytrzymać. Wtedy stoi, stoi, chwieje się i bum na pupę.
Wojciaszkowi też się kilka razy zdarzyło, że zapomniał się przytrzymać. Wtedy stoi, stoi, chwieje się i bum na pupę.
Mamoocik, tak samo tak samo tralalala Mam z tego mojego niezly ubaw
Aaaaaa, i zapomnialam Wam powiedziec, ze mamy nowa swietna zabawke..... Pudlo od zajaczkowego prezentu od babci........ Zabawka, owszem, niczego sobie, ale PUDLO!! Mateusz przysiada na kolankach, pudlo przed nim - i tak pchaaaaamy po calym mieszkaniu!!! Ile przy tym smiechu i gulgotania!!!!
alez mnie rozbawiłyście : węgielek, "no no paluszkiem" super!!!!!!!!!
mój juniorek to nadal chyba najspokojniejsze dziecko:-) nie wiem czy się martwić czy cieszyć
Ostatnio namiętnie trenuje chodzenie i niestety ale ciągle wyciąga rączki do góry aby z nim chodzić... już nawet na spacerku wędruje koło wózka :-) ale tak ogólnie to jest ok. raczej reaguje na nie wolno lekkim skrzywieniem buzki w kierunku" zaraz się rozpłaczę" i robi takie maślane oczy jak kotek w "Shreku" macha tymi rzęsami mam wrażenie że robi" może jednak?"
ostatnio namietnie je gazety i wszelkiego rodzaju kartki i gryzie mnie w nos ( choiaż robi to na hasło " daj buzi").
kupiliśmy taki "pchacz " do chodzenia ale jeszcze nie przyszedł pocztą więc jak tylko go dostaniemy to zamieszczę foto
mój juniorek to nadal chyba najspokojniejsze dziecko:-) nie wiem czy się martwić czy cieszyć
Ostatnio namiętnie trenuje chodzenie i niestety ale ciągle wyciąga rączki do góry aby z nim chodzić... już nawet na spacerku wędruje koło wózka :-) ale tak ogólnie to jest ok. raczej reaguje na nie wolno lekkim skrzywieniem buzki w kierunku" zaraz się rozpłaczę" i robi takie maślane oczy jak kotek w "Shreku" macha tymi rzęsami mam wrażenie że robi" może jednak?"
ostatnio namietnie je gazety i wszelkiego rodzaju kartki i gryzie mnie w nos ( choiaż robi to na hasło " daj buzi").
kupiliśmy taki "pchacz " do chodzenia ale jeszcze nie przyszedł pocztą więc jak tylko go dostaniemy to zamieszczę foto
sumka
Mama czerwcowa'06 Mama na cały etat :)
Kuba też uwielbia kartony, a najlepiej jak są pooblepiane taką pyszną odłażącą taśmą klejącą. No i jego ulubione hobby to ukręcanie kulek z kłaków i wkładanie do buzi. Z tego powodu pożegnaliśmy piękne nowe flokati, została jeszcze narzuta. Dywan też zdjęty bo tam można ukręcić piękną kulkę ze starych kłaków. i potem robi takie coś jak kocur w szreku i tylko brakuje żeby powidział "kłaczek"
A raz wsadziłam Kube do kojca i robie w kuchni śniadanie.... a tam cisza jak makiem zasiał. Najpier podglądam go w lustrze bawi się grzecznie na siedząco. za chwile to samo. Podchodze bliżej a tam obok kojca oskubana z liści nieszczęsna jukka. bohaterka wcześniejszych zamachów Kubusia. A w kojcu poszarpane liscie. Coś mnie tchnęło i wkładam paluch do buzi, a tam normalnie dzungla tyle sobie tego napakował do paszczydła.
Matisku Wojciaszku gratulacje w końcu stanie to nie byle co.
A u nas od wczoraj samodzielne kroczki, ale to wedle uznania i tak żeby tatuś nie widział. A śmiechu przy tym co niemiara
A raz wsadziłam Kube do kojca i robie w kuchni śniadanie.... a tam cisza jak makiem zasiał. Najpier podglądam go w lustrze bawi się grzecznie na siedząco. za chwile to samo. Podchodze bliżej a tam obok kojca oskubana z liści nieszczęsna jukka. bohaterka wcześniejszych zamachów Kubusia. A w kojcu poszarpane liscie. Coś mnie tchnęło i wkładam paluch do buzi, a tam normalnie dzungla tyle sobie tego napakował do paszczydła.
Matisku Wojciaszku gratulacje w końcu stanie to nie byle co.
A u nas od wczoraj samodzielne kroczki, ale to wedle uznania i tak żeby tatuś nie widział. A śmiechu przy tym co niemiara
Sumka, "dzungla w paszczydle" z jednej strony mnie przerazila, z drugiej - prawie sie posikalam ze smiechu
A przerazila, bo u mnie na podlodze stoi (m.in. oczywiscie) wieeeeelka kuszaca difenbachia...... ciut trujaca......
A przerazila, bo u mnie na podlodze stoi (m.in. oczywiscie) wieeeeelka kuszaca difenbachia...... ciut trujaca......
heh moja difenbachia wywędrowała na niedostepny paratpet i torskze się jej tam uwiędło!!!
Ja jestemw szoku - karolek to chyba największy mądraliński na czerwcówkach. Co tam chodzienie on umie pokazywać!!!!!! Jestem w tak cieżkim szoku ze aż nie wiem co powiedzieć. Moja to jest taka niekumata przy Karolku że lepiej nie pisac.... Zresztą opisałam na filmikach w zastrzeżonym wątku
A tak w ogóle to GRATULACJE dla wszystkich dzieciaków a w szczególe Wojtkowi i Mateuszkowi za smodzielne stanie!!! Do CHODZENIA JEDEN KROK!!!!!
Ja jestemw szoku - karolek to chyba największy mądraliński na czerwcówkach. Co tam chodzienie on umie pokazywać!!!!!! Jestem w tak cieżkim szoku ze aż nie wiem co powiedzieć. Moja to jest taka niekumata przy Karolku że lepiej nie pisac.... Zresztą opisałam na filmikach w zastrzeżonym wątku
A tak w ogóle to GRATULACJE dla wszystkich dzieciaków a w szczególe Wojtkowi i Mateuszkowi za smodzielne stanie!!! Do CHODZENIA JEDEN KROK!!!!!
reklama
mama Marcinka
Mama czerwcowa' 06 mam na imię Asia:)))
No pięknie, pięknie chłopaki!!!:-) :-) :-)
Sumka, jakby Kubiszon powiedział "kłaczek", to z pewnością bym nie wytrzymała i do Was przyjechała wyściskać tego komika małego Choć dla nas to śmieszne, to Ty na pewno nie raz najesz się przez niego strachu...
Sumka, jakby Kubiszon powiedział "kłaczek", to z pewnością bym nie wytrzymała i do Was przyjechała wyściskać tego komika małego Choć dla nas to śmieszne, to Ty na pewno nie raz najesz się przez niego strachu...
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 13
- Wyświetleń
- 7 tys
Podziel się: