Karol u dziadków w święta zachowywał sie jak szaleniec - latał na czterech tak, że go dogonić nie można było - wszystko dotknąć, poskrobać, wynieść do innego pokoju - było co robić bo w końcu nowe przestrzenie i aż 3 pokoje do zwiedzania!!! Poza tym ma niesamowity talent jesli chodzi o sprzęt rtv - u wujka dorwał się do telewizora i wieży i jego paluszki od razu bezbłędnie trafiały na włącznik i na play/stop chociaż nikt mu nie pokazywał tego na nowym sprzęcie!!! w swoim pokoiku już się nauczył sobie sam kołysanki w boomboxie włączać
Poza tym u dziadków zrobił numer - karmiłąm go babciną zupką i postawiłam na stole - jakoś bezmyślnie na programie tv który tam akurat leżał - Karolek grzecznie sobie je i nagle przypomniało mu się, jak lubi gazety...szarpnął momentalnie i z wielką siła za ten program - miseczka z zupą pofrunęła wysoko w powietrze i wylądowała z impetem na podłodze - zupa rozprysnęła się po całym pokoju ze szczególnym uwzględnieniem nowych tapet!!! resztę pozostawiam bez komentarza
Co do chodzenia - wyglada na to, że na razie nie bo priorytetem jest prędkość w przemieszczaniu się, no a jak się ciągle biega zamiast spokojnie nogi stawiać to ciężko się nauczyć samodzielnie utrzymywać równowagę...bardzo ładnie chodzi na ręczniku czy przy pchaczu ale jak chce przyspieszyć to od razu na kolana i biegiem na czterech...zresztą prowadzany tez strasznie sie spieszy i wyrywa
Na "nie wolno" reaguje ale tylko na chwilę - sprawdza zaraz czy patrzymy i próbuje od nowa
Poza tym bardzo dużo rozumie, pokazuje oczy, uszy, pepek
![Wink ;) ;)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
, buzię, nos, włosy, niektóre swoje zabawki, biedronki (ma biedronkowe zboczenie i w każdej książeczce gdzie jest biedronka rozpoznaje ją bezbłędnie), przynosi coś jak się poprosi - tylko oddać zazwyczaj nie chce, wszystkim się dzieli, np dziś karmił mnie moją kanapką zabraną mi z mojego talerza - rozczulił mnie tym strasznie
![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
.
Rozczuliło mnie też jak wczoraj po powrocie od dziadków latał po domu i sprawdzał czy wszystko po staremu - do wanny, do zabwetk - włączyć pieska, przejrzeć książeczki, pociągnąć za roletę - normalnie przegląd!!!
Dużo nawija po swojemu - ostatnio na topie tatowanie i "śpiewanie" - zawodzi sobie, zwłaszcza przy "ich troje" lubi
![Wink ;) ;)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)