reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Rozwoj maluchow..Zabawy i zabawki

Mojego brata corecza(2latka) spadla wczoraj z dwoch schodek i centralnie na zeby:szok: Wbila sobie wszystkie trzy dolne w dziasla...I teraz sa krzywe:-( Za dwa lata beda musieli robic przeswietlenie bo teraz te zeby mogly uszkodziec juz te wlasciwe zeby i pozniej by urosly krzywe...Wogole biedna ta mala bo ciagle choruje a taka kochana i przebojowa...Ostatnio jak pryzjechalam to musialam ja schowac a ppotem ona krzyczala"patliciaaaa siuuukaj mnie"....:-D albo jak sie na tate wkurzyla to mowi"tato cichooo bo siupel niania psijdzie"...

Rano Np budzi swoja mame podkladajac jej kapcie..Wtedy wola "mama wstawaj,buti masz,i lob kawe:-D

Juz sie nie kmoge doczekac az moja tak zacznie pociesznie gadac...
Pati, strasznie mi żal dziewczyneczki....Uściskaj ją od cioci bb-owej:-)
 
reklama
dziewczyny ale się uśmiałam z tych waszych opowieści, już widzę jak bedzie tu wesoło jak nasze pociechy zaczną gadać:-D:-D:-D
 
a ja zamówiłam Izuni taką zabawkę, chyba Sylwia ostatnio o niej pisała

9884786_a_600.jpg
 
Ostatnio ulubioną zabawką Olusi jest ten pręt do odsłaniania żaluzji. Normalnie godzinami może przy nim majstrować. A w chodziku ulubionym miejscem jest karton z ulotkami z marketów, tam też spędza dużo czasu i przegląda i ogląda. Mała shopping girl mi rośnie. A ostatnio się uśmialiśmy bo dorwała ulotkę komputerową i wyrwała sobie taki kawałek z laptopem, ale całą ofertę z opisem i zdjęciem i przyniosła tatusiowi. No chyba ma jej na urodzinki go kupić.
 
reklama
No właśnie, że też zawsze dzieciom najbardziej podoba się to, czego nie wolno...
Mój Damian to podobno też był niezłe ziółko jako dziecko. Teściowa opowiadała, że bardzo lubił rozbierać na części samochodziki. Któregoś razu ona wchodzi cichutko do pokoju (Damian miał wtedy ze 2 lata), a on próbuje oderwać kółko, na twarzy widać wielkie skupienie i wysiłek, ale kółko ani drgnie. Nagle zdenerwowany Damianek mówi ze złością "kuwa"! W tym momencie spojrzał na drzwi i zobaczył w nich teściową. Natychmiast sprostował "kuwa nie, kuwa nie":-D
Ciekawe jak będzie z Marcinkiem. Ze wstydem muszę wyznać, że kilka razy w jego obecności wyrwało mi się to słowo i niestety wydawał się nim być bardzo zainteresowany...:-(
 
Do góry