reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Rozwój kwietniowych maluszków-Relacje z wizyt u lekarza.

na NFZ to ok. 5 m-cy się czeka i tam jestem zapisana, ale z rejestracją na konkretny dzień to dopiero dzwonią gdzieś bliżej terminu. Miałam próbować 15.08 rejestrować prywatnie na 22.08.... taki to cyrk z tymi wizytami.
 
reklama
My już po wizycie w poradni rehabilitacyjnej :) Okazało się że Mikołaj nie ma żadnego problemu z napięciem mięśniowym. Pieknie unosi główkę i na brzuszku i podciągany za ręce. Pani doktor powiedziała żeby nie podnosić dziecka za rączki bo to za bardzo obciąża kręgosłup i ma służyć tylko do badania. Miki wg niej nie ma problemu z trzymaniem głowy w osi symetri. Jedyne co to mamy go nosić tylko przodem do świata bo jak jest na brzuszku to nie korzysta z rąk tylko sie wygina 'na małysza'. Nie moge go tez karmic w nocy na lezaco i mam pilnować żeby nie spał na plecach tylko raz na jedynym raz na drugim boku. Poprawił mi sie humor po tej wizycie.:)
 
czekolada ciesze sie ze wszystko dobrze, a ci lekarze to chyba niepowazni sa, nastrasza, nawymyslaja, ale dobrze ze wszystko w porzadku
 
czekolada - no i super, że wszystko w porządku:tak:. Mój też robi Małysza, to pewnie przez to, że non stop karmię leżąco. Jak Ci się uda ułożyć Maleństwo na boku to daj znać, bo mi się nijak nie udaje:baffled:
 
anka - a kojarzysz jak tych dwóch łepków robiło ślizgi klatą na stadionie narodowym jak go zalało? podejrzewam, że mniej więcej o taką pozycję chodzi:-D
 
pscółka aaa... i wszystko jasne, też miałam pytać:-D

mój Bartek jak leży na brzuszku to też ma nóżki w górze i tak nimi przebiera na przemian, ale rączkami się podpiera - to chyba nie jest Małysz, co?


no i u nas też na boku nie da rady - dzisiaj jak go tak położyłam (po poście czekaladki) to sie darł jak obdzierany ze skóry, a to taki spokojny dzidziuś:sorry2:
 
Hehe :) Małysz to że nogi wyprostowane a ręce wzdłuż ciała a ciało wygięte jak struna :p no nie tak wszystko oki bo jednak główke trzyma w lewo a w prawo to nie bardzo. Wczoraj chciałam nauczyć zasypiać Mikołaja w łóżeczku zasnął mi w końcu i byłam dumna że mi sie udało, ale po chwili stwierdziłam że co z tego jak miał spać na boku, chciałam mu przechylić głowe chociaż żeby miał na prawą stronę i się obudził i zaczął płakać. Wkurzyłam sie i wzięłam go do łóżka i zaczęłam go karmić na leżąco tak żeby chociaż na boku zasnął. Po nocy stwierdzam masakre. Za nic w świecie nie chce spać na boku, odrazu sie rozpycha (nawet przez sen) i leży na plecach. Nie wiem co mam robić. Nawet na mojego M nie mam co liczyć. Czuję nże jestem w tym wszystkim sama :( i to do mnie będą pretensje jak za 6 tygodni pójdziemy na kontrole i nic się nie zmieni :((( A co do tej pozycji małysza to przez to mam go nosić tylko przodem do świata, a on nie chce. On lubiał się do mnie przytulać jak misiu oblepiał mnie nóżkami i rękami i wtulał głowe i tak najczęściej zasypiał, a teraz co?:( Cały czas wrzeszczy bo wredna matka go nosi tak jak mu nie pasuje, do spania każe mu spać sama a na dodatek ba boku.... tak się czuje :( Pojechałabym do rodziców, ale u nich w mieszkaniu gorąco to źle dla małego, ale czuję że nie wytrzymam cały dzień sama z dzieckiem robiąc mu na przekór. Jeszcze M dzisiaj wraca później z pracy, a dodzwonić się do niego oczywiście nie mogę, bo zawsze jak jest potrzebny to go nie ma. Przepraszam ale musiałam się komuś wyżalić :/
 
reklama
czekolada - głowa do góry... początki są zawsze bardzo trudne, ale zobaczysz z każdym dniem będzie lepiej. Mikołaj oswoi się z nowymi okolicznościami przyrody, nie będzie sie tak buntował, z czasem nawet polubi spanie na boczku (Mania sama sie w nocy na boczek przekręca... ba nawet na brzuszek i tak smacznie śpi, a nienawidziła leżeć na brzuchu). Mania ma spłaszczoną główkę z lewej strony i jak pytałam załamana pediatry jak mam postępować to mi powiedziała - musi być Pani jeszcze bardziej uparta niż ona... i trzymaj sie ciepło! kciuki za Ciebie i Mikiego &&
 
Do góry