Rozwój kwietniowych maluszków-Relacje z wizyt u lekarza.

[pscółka i spółka]

Nef - no jakbyś pisała o moim Szymku a Twój na brzuchu obraca się w obie strony, bo mój tylko przeciwnie do wskazówek zegara

 

[Nef]

pscółka jakoś nie skupiałam sie na tym, w którą stronę się okręca... na pewno w lewo, ale czy w prawo też? Muszę poobserwować pod tym kątem.
Przy dwójce dzieci, to już tak sie nie wpatruje

 

[anila]

Anka mialam na mysli dolegliwości poszczepienne :-)Kazde dziecko inne ma swoje tempo i czas na wszystko... I pomyslec ze za kilka lat ten miesia roznicy nic nie bedzie znaczyl :-)

 

[anka87a]

Anila - acha ja już nawet nie wiem, czy to po szczepionce, bo kolejna nocka i wycie o polnocy... |Raczka boli, temperatury już wczoraj nie bylo... w ciagu dnia jest mój synus... w noc jest gorzej... spi ze mna od poloncy do rana... :/

 

[margot87]

Nef, pscolka widze ze moj Kubus to samo co Wasze szkraby ;-) i tez tlumacze ze leniuszek

 

[Nef]

margot dobrze wiedzieć, bo jak się czyta na forum, że wszystkie dzieciaczki się już przekręcają same na brzuszek, to się człowiek zaczyna zastanawiać, czy wszystko ok z jego dzieckiem

a tutaj działa prosta zasada z życia wzięta, jak się człowiek ma czym pochwalić - to się chwali
a jak nie ma - to siedzi cicho

 

[wiosna2013]

Nef - racja. My też jeszcze się nie przekręcamy.

 

[margot87]

Nef rzeczywiscie masz racje ;-) a czlowiek siedzi i sie zastanawia czemu to dziecko sie nie przewraca ;-)moj kolejny domysl to fakt ze oprocz tego ze ciezki to jeszcze spioch i nie ma kiedy cwiczyc ;-) chociaz tyle ze zdazylo mu sie ze raczkami siegnal juz stopek...

 

[Felidae]

Kobiety spokojnie
Olek dopiero w zeszłym tygodniu się obrócił i tylko przez jedno ramię się obraca. nad drugim pracujemy. w czwartek straciliśmy jedne zajęcia. Dziś muszę dopytać czy to tak bez powrotnie ? bo jak święto to ja rozumiem, ale pani rehabilitantka wzięła wcześniej nie planowany urlop dłuższy weekend. a do obrotów z brzucha na plecy to mają nasze szkraby jeszcze co najmniej dwa miesiące czasu. a u nas nowu problem. Dziś dopytam pania bo mi się to nie podoba
Olek namiętnie trzyma koniec języczka między wargami, jak by nie miał siły trzymać go w buzi. Muszę dopytać czy to nie obniżone napięcie mięśniowe. jak byliśmy ostatnio na kontroli wagi to mi dr powiedziała, że nie ma sie czym przejmować i zapytała czy ssie smoczek no ssie czasami, głównie do snu, lub jak mocno głodny i trzeba go przetrzymać do zrobienie mleka :-) ale co to ma do tego języczka ? i podobno ma wysuniętą do przodu żuchwę, za to bratowa ( psycholog dziecięcy mówi , że raczej cofniętą ale bez żadnej tragedii ) więc dziś dużo pytań do pani rehabilitantki :-) wczoraj do zupki dostał łyżkę stołową kaszki manny dzięki temu na zupce wytrzymał 3 godzinki :-) jak po mleku, zjadł tyle ile mleka czyli 130 ml :-) 160 ml mleka nadal tylko w nocy wciąga.

 

[dominiczka87]

Jejku jak to dobrze czytać, że większość dzieciaczków się nie przekręca bo ja już myślałam o ponownej wizycie u neurologa....
Nef racja, muszę wziąć na to poprawkę

a jeszcze niepokoją mnie ręce Franka, tzn. jak go biorę na ręce czy układam sobie na kolankach (tak wiecie jego tyłek na moich kolanach, głowa na moich rękach, twarzą do mnie i sobie gadamy) to te ręce tak bezwiednie zwiesza do tyłu,nie podciaga ich do ciała, no nie wiem jak to bardziej opisać...
na brzuchu jak leży to opiera się na rączkach, zabawki pięknie chwyta, nawet jak mu grzechotka wypadnie to dotąd będzie walił ręką aż uda mu się trafić i złapać, ale właśnie w tych momentach tak dziwnie jakoś...
w tym tyg. idziemy na szczepienie to może uda mi się podpytać pediatry...