reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Rozwój i postępy naszych dzieciaków

reklama
cześć wszystkim, dawno mnie tu nie było - brak czasu i coraz bardziej absorbujące dziecko. Mam w domu diabełka- tylko dzisiaj wylał lenor, wypił wodę pieskowi, stłukł świecznik, wywalił cały kremik na dywan , uciekł z wózka w ccc i raczkował po sklepie - istny diabełek, a ja powoli wysiadam. No ale chciałam łobuza to mam. Kubuś ma 5 ząbków, od ok. 2 tygodni raczkuje, staje przy czym tylko sie da , po czym płacze , bo boi się usiąść. Bardzo lubi sie huśtać , więc większość spacerku to pobyt na huśtawce no i w piaskownicy, piasek jest przecież taki pyszny a jeszcze lepsze kamyczki. Mówi tata i wydaje taki charakterystyczny odgłos, wtedy wiem ,że chce pić- pije najchętniej ze szklanki , i najlepiej,żeby to była kawa. A zapomniałabym - ostatnio wylał wino z butelki i też było dobre.Czy któraś z was uczy malucha siku do nocnika?
 
dyslekcja - MASAKRA! coś w tym jest.. Mojego kuzyna córa nie raczkowała.. dziś na 11 lat i ma od zawsze problemy w szkole.. tzn oceny ma bardzo ładne, ale tylko dlatego, że godzinami siedzą z nią i jej pomagają.. Młoda ma totalny problem z koncentracją, a czytanie to była czarna magia! Nadal sprawiają jej trudności pewne słowa.. szok

nocnik - mamy nocnik od jakichś 3 miesiecy, ale dopiero teraz zaczynam myśleć o nocnikowaniu..

Hanna sama stoi trzymając sie wszystkiego.. nawet wstaje sama opierając sie o sciane.. puszcza sie bardzo często, ale każda próba zrobienia kroku kończy się upadkiem.. upada tak czesto, że nieraz jak sie huknie w głowe to sobie myśle.. "o boże! już po dziecku" a ona nic.. czasami sie nawet zaśmieje.. chyba juz sie przyzwyczaiła.. :-D piła tylko ze szklanki i tylko herbate z cytryną, ale od niedawna nauczyła sie pić z niekapka.. powoli przekonuje sie do wody niegazowanej... bardzo mnie to uszczęsliwia :-D woła mama od niedawna ale głównie w płaczy czy marudząc.. wychodza górne jedynki i bywa cieżko, ale dziś np była fajna.. jak jej sie czegoś zabroni to drapie, kopie, wygina się w tył i wyje... piasek bardzo smaczny, huśtawka - rewelacja! uwielbia dzieci i woła na nie E! EEEEJ! ;) pluszaki jej w ogóle nie interesuje.. patrzy na nie wręcz z pogardą, za to kosz na śmieci to jej radość życia, a szuflady otwiera wszystkie.. choć też nie mamy uchwytów... i "tańczy" do muzyki.. kiedy chce jakąs zabawkę a nie może sama sięgnąć to woła "loli loli" i loli loli to właśnie zabawki, bawić się, zabawa itp.. śpi już tylko raz dziennie.. zdarza się, że 2 razy kiedy ktoś lub coś obudzi ją pod czas pierwszej drzemki.. mleczko z butelki jest be... przecież butelki są dla smarkaczy;> :-D robi się coraz poważniejsza.. płacze przy myciu głowy, ale nie dlatego, że się boi, tylko dlatego, że odciągamy ją od świetnej zabawy..... co jeszcze... aaa kabelki, piloty, telefony itp - to wiadomo.. cud na ziemi..
gdy zasypia to wierci się i "łazi" po całym łóżeczku... oduczamy sie smoczka z bardzo marnym skutkiem niestety :-( ale to moja wina.. po 3minutach wysiadam i oddaje :-( kiedy mówię chodź do mamy, chodź tu szybko, wracaj mi tu natychmiast itp to "biegnieeeeeee" na czworaka ale oczywiście w przeciwnym kierunku z piskiem i bananem na twarzy po czym obraca się i upewnia czy na pewno ją gonię :-D
kiedy wyciągam ją z wody to jest okropne larmo.. wtedy chyba wyje najbardziej
 
hi hi jak czytam opis Hani to jakbym czytała o młodym hehe W tym okresie te dzieci są najfajniejsze i najśmieszniejsze :) Igor to już taki mały bandyta jak ładnie sie bawi a go zawołam to sie popatrzy albo przyraczkuje ale jak robi coś "złego" to już na wołanie nie reaguje. wszędzie fgo pełno a najfajniesze miejsce to pokój dziadka bez którego Igor nie potrafi żyć. Tylko dziadzia i dziadzia. Umi nawet otworzyć przymknięte drzwi. A co do kąpania to nauczył się korek wyciągać i zamiast się myć to tylko ten korek hehe Wózek już jest bee. Ma swoje zdanie nie chce się uczyć niczego nowego. Żadnego papa, mama, itp. Na nauke reaguje śmiechem. A jeśli chodzi o nocnik. To zaczynam już myśleć o nocnikowaniu ale jak widze tę chęc do nauki to myśle ze będzie do 3 roku chodził w pieluszce hehe
 
nie bardzo rozumię co raczkowanie czy jego brak maja wspólnego z wynikami w szkole- moja córka nigdy nie raczkowała a jest najlepszą uczennicą w klasie - głupota jakaś kompletna .
 
Eli tylko pozazdrościć tak pogodnego dziecka. Alunia nauczyła się kręcić głową na nie i ciągle tylko kręci. Pytam się ją o coś a ta nie i nie. Tylko chodziłaby do tyłu i tak wkoło. a jak przywali główką w podłogę to ryczy jak szalona oczywiście u kogoś bo jak ja ją wezmę to jest chwila niedoli i po wszystkim. najgorzej jest z fotelikiem do karmienia. Ta nienawiść do siedzenia w nim jest prze okrutna. Szarpie się tak jakby ją coś parzyło w tyłek.
 
u nas etap korka minął ale tez było cieżko.. bo tak jak już pisałam.. jak zabraniam czegokolwiek to wyje, bije... i rzuca sie na podłoge... też ma swoje zdanie i rownież nie ma zamiaru się doedukować... pokazuje lampę z okrzykiem radości i woła "tatta" zamiast lampa uczę ją codzienie gdzie jest okno.. a ona znów na lampę i "tatta" :-D trudno.. może sama kiedyś sie nauczy.. ja już nie mam słów :p
 
No piaskownicy to my się dopiero uczymy.;-) Dziś np byliśmy ale piasek to nie bardzo go interesował. Uwielbia za to siedzieć na trawie - jest wtedy lepszy niż kosiarka.:-)

Nocniczek- mamy. Ale schowany został- kilka razy posiedział na nim- zbytniej radości nie wykazał- chociaż kupki zawsze zrobił.

Tak jak pisałam wcześniej- rojber do potęgi- za to żeby się coś nauczyć- oj..mama..zapomnij. Żadne kosi kosi, papa itp

A co do tych wybuchów złości- to już myślałam, że tylko ja tak mam. Jak mu się coś znudzi albo nie podoba- to zaciska piąstki i szczękę bezzębną (;-)) i pokazuje złość.

No własnie..jest ktoś tu jeszcze bez ząbków?:sorry:
 
My meldujemy brak ząbków!!!!! Elaine i złość okazujemy w ten sam sposób. Macha rączkami jak mały kurczaczek i ciągle jęczy. A jak zobaczy tatę oj to się zaczyna....tatata, tatata,
 
reklama
Do góry