dyslekcja - MASAKRA! coś w tym jest.. Mojego kuzyna córa nie raczkowała.. dziś na 11 lat i ma od zawsze problemy w szkole.. tzn oceny ma bardzo ładne, ale tylko dlatego, że godzinami siedzą z nią i jej pomagają.. Młoda ma totalny problem z koncentracją, a czytanie to była czarna magia! Nadal sprawiają jej trudności pewne słowa.. szok
nocnik - mamy nocnik od jakichś 3 miesiecy, ale dopiero teraz zaczynam myśleć o nocnikowaniu..
Hanna sama stoi trzymając sie wszystkiego.. nawet wstaje sama opierając sie o sciane.. puszcza sie bardzo często, ale każda próba zrobienia kroku kończy się upadkiem.. upada tak czesto, że nieraz jak sie huknie w głowe to sobie myśle.. "o boże! już po dziecku" a ona nic.. czasami sie nawet zaśmieje.. chyba juz sie przyzwyczaiła..
![śmiech :-D :-D](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/laugh.gif)
piła tylko ze szklanki i tylko herbate z cytryną, ale od niedawna nauczyła sie pić z niekapka.. powoli przekonuje sie do wody niegazowanej... bardzo mnie to uszczęsliwia
![śmiech :-D :-D](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/laugh.gif)
woła mama od niedawna ale głównie w płaczy czy marudząc.. wychodza górne jedynki i bywa cieżko, ale dziś np była fajna.. jak jej sie czegoś zabroni to drapie, kopie, wygina się w tył i wyje... piasek bardzo smaczny, huśtawka - rewelacja! uwielbia dzieci i woła na nie E! EEEEJ!
![Wink ;) ;)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
pluszaki jej w ogóle nie interesuje.. patrzy na nie wręcz z pogardą, za to kosz na śmieci to jej radość życia, a szuflady otwiera wszystkie.. choć też nie mamy uchwytów... i "tańczy" do muzyki.. kiedy chce jakąs zabawkę a nie może sama sięgnąć to woła "loli loli" i loli loli to właśnie zabawki, bawić się, zabawa itp.. śpi już tylko raz dziennie.. zdarza się, że 2 razy kiedy ktoś lub coś obudzi ją pod czas pierwszej drzemki.. mleczko z butelki jest be... przecież butelki są dla smarkaczy;>
![śmiech :-D :-D](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/laugh.gif)
robi się coraz poważniejsza.. płacze przy myciu głowy, ale nie dlatego, że się boi, tylko dlatego, że odciągamy ją od świetnej zabawy..... co jeszcze... aaa kabelki, piloty, telefony itp - to wiadomo.. cud na ziemi..
gdy zasypia to wierci się i "łazi" po całym łóżeczku... oduczamy sie smoczka z bardzo marnym skutkiem niestety :-( ale to moja wina.. po 3minutach wysiadam i oddaje :-( kiedy mówię chodź do mamy, chodź tu szybko, wracaj mi tu natychmiast itp to "biegnieeeeeee" na czworaka ale oczywiście w przeciwnym kierunku z piskiem i bananem na twarzy po czym obraca się i upewnia czy na pewno ją gonię
kiedy wyciągam ją z wody to jest okropne larmo.. wtedy chyba wyje najbardziej