reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Rozwój i postępy naszych dzieciaków

tea- to normalne heheh, mała Amelka odkryła nową umiejętność - raczki chodzenie za rączki, i chciałaby tak cały czas. Mam na myśli że to tzw skok rozwojowy. Moja od momentu gdy zaczęła raczkować w nocy "łazi" po łóżku, do tego często budzi się i marudzi. Trzeba się wyluzować i przyzwyczaić :)
 
reklama
Heh , dzięki enka za odpowiedż , czyli wszystko w normie:) , narazie musimy zostac przy usypianiu w bujaczku , szkoda mi tylko spania razem , dawniej gdy mąż wychodził rano do pracy , przekładałam małą do naszego łóżka i tak przytulone jeszcze troche spałyśmy , teraz nie ma szans , jest odrazu wdrapywanie na mamę i rzucanie się po całym łóżku :p , wolę więc zostawić ją w jej łóżku.
 
Witam.
Gratulacje wielkie dla waszych szkrabików:tak:.U nas chyba jeszcze troszkę potrwa za nim synek odważy się samodzielnie chodzić .Na razie Alanek przechodzi od mebelka ,do mebelka i boi się samodzielnie siadać:eek: Ale poczekamy cierpliwie na efekty, bo przecież nic na siłę .Koleżanki synek,zaczął chodzić jak skończył 9 mc a teraz ma problemy ze stawami i w wieku 5 lat chodzi w w butach ortopedycznych .
 
no dokładnie, nie ma co przyspieszac rozwoju dziecka. Każdy ma inny i nie znaczy lepszy czy gorszy. Mojej koleżanki córcia jest 3 tygodnie młodsza i też zaczeła chodzić z tydzień temu, prawie w ogóle nie raczkowała i rózne są opinie specjalistów na ten temat. Moja mała raczkuje od 6,5 m-ca zycia i tak naprawdę w tym chodzeniu bardzo posiłkuje się czworakowaniem, choć to tak pięknie wyglada jak chodzi na nóżkach. Co ma być to bedzie, niech się rozwija jak jej się podoba, przecież to i tak mój skarb najcudowniejszy.
Co do spania w nocy Tea, to tak jakbym czytała o mojej małej, dokładnie to samo. Też sobie dosypiałyśmy z rana jeszcze zanim musiałam wyjść do pracy i dalej tak robimy, ale już nie usypiam małej u nas w łóżku, tylko od razu do łóżeczka, bo trochę sie zrobiła nieznośna, więc tylko z rana przytulanki mamy. A z tym chodzeniem w środku nocy to strasznie się boję, bo ma już tyle guzów na główce, ze szok. No i to rzucanie się wszędzie...
 
Rozrabiają, rozrabiają. Mój maluch we śnie przemierza całe łóżeczko wzdłuż i wszerz, telepie się w nim na wszystkie strony. Poobijany nie jest, bo zmieniliśmy łóżeczko tradycyjne na turystyczne. Tam siatki doskonale amortyzują te jego harce :)
 
hej mam do was moze troche glupie pytanie a propos ząbków... czy wasze maluszki też mają szparkę między górnymi jedynkami? to naturalne?i czy zniknie jakoś? u nas w rodzinie nikt nie ma, w sumie to moze troche banalne ale jakos tak mnie ciekawi jak to jest z tymi ząbkami
 
hej mam do was moze troche glupie pytanie a propos ząbków... czy wasze maluszki też mają szparkę między górnymi jedynkami? to naturalne?i czy zniknie jakoś? u nas w rodzinie nikt nie ma, w sumie to moze troche banalne ale jakos tak mnie ciekawi jak to jest z tymi ząbkami
hehehe moja ma :-) ale zupełnie nie przejmuję się, po pierwsze to tylko mleczaki, po drugie jest ich tylko 20 ( a stalaków 32)
no a po za tym jak reszta urośnie to możliwe że zsuną się i po diastemie śladu nie będzie, a tak po za tym to maluchy słodko z taką szczeliną wyglądają :-D
 
Nam dentystka powiedziała, że to normalne. WIększosć dzieci tak ma i z czasem jak wyjdzie więcej zębów to się "zrośnie" ta szpara.
 
reklama
hehehe moja ma :-) ale zupełnie nie przejmuję się, po pierwsze to tylko mleczaki, po drugie jest ich tylko 20 ( a stalaków 32)
no a po za tym jak reszta urośnie to możliwe że zsuną się i po diastemie śladu nie będzie, a tak po za tym to maluchy słodko z taką szczeliną wyglądają :-D
ja tez sie nie przejmuje tymbardziej ze w razie co w przyszlosci mozna to skorygowac ale bylam ciekawa :)i racja przeslodkie sa takie szczerbolkowe usmieszki :)
 
Do góry