reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Rozwój i postępy naszych dzieciaków

reklama
No wlasnie moja mama tez mowi ze ja juz chodzilam jak 9 mniesiecy mialam. Podobno nawet juz bez pieluchy w dzien. Jakos ciezko mi to sobie wyobrazic, ale rodzice tak mowia.

Co do naszych postepow: Amelka robi kosi kosi, bije brawo, piszczy, krzyczy w nieboglowy, "spiewa", mowi baba, bam, papa, tata, a mama tylko jak placze, mamy 4 zabki, raczkuje, staje jak ma sie czego zlapac, potrafi wdrapac sie na lezak w ogrodzie, daje buzi i robi tuli tuli :-)
 
Elaine beda :)) Jeszcze sie stesknisz za bezzebnym usmieszkiem :)

Ja zaczelam chodzic w 10 mc, Natala tak samo, wiec moze i Kinia za miesiac pojdzie sama...
 
No moja młoda też jak sobie chadza to ma na zewnątrz skierowane stópki, ale tak na poczatku jest to mija zazwyczaj :)
sama co prawda nie hasa ale za rączki i owszem

Mój też trochę chasa za rączki. Ale ja narazie raczej staram sie go nieprowadzać chociaż Igorek bardzo to lubi. Bo widze że narazie słabe nóżki. Niech narazie trochę połazi przy meblach:-) i nauczy się klapać na pupę:-). A ponadto jak chodzi to prawą nóżkę wystawia a lewą dostawia - troche takjakby dociąga. Niepodoba mi się to.
 
Mój też trochę chasa za rączki. Ale ja narazie raczej staram sie go nieprowadzać chociaż Igorek bardzo to lubi. Bo widze że narazie słabe nóżki. Niech narazie trochę połazi przy meblach:-) i nauczy się klapać na pupę:-). A ponadto jak chodzi to prawą nóżkę wystawia a lewą dostawia - troche takjakby dociąga. Niepodoba mi się to.

młoda na początku też tak miała w sensie z tym dostawianiem nóżki, i wówczas nie prowadzałam jej. Dokładnei tak jak piszesz, najpierw upadanie na pupę i łażenie przy meblach :) ( z tym że młodej już sie znudziło heheh )
 
A my byliśmy dzisiaj na kontroli bioderek u ortopedy. Wszystko ok. Zapytałam odrazu o te nozki i chodzenie. I powiedziała że rozwija się jak najbardziej prawidłowo. W ten sposób poprostu łapie równowagę. Następna ocena w 18 m-cu. I jest zwolenniczką chodzenia dzieici w butach (zresztą już większość ortopedów opowiada się za bucikami a nie bieganiem boso). Narazie myślę że na dwór bo w domu to więcej na czworaka niż na stojaka. Jakiej firmy polecacie buty?
 
A my byliśmy dzisiaj na kontroli bioderek u ortopedy. Wszystko ok. Zapytałam odrazu o te nozki i chodzenie. I powiedziała że rozwija się jak najbardziej prawidłowo. W ten sposób poprostu łapie równowagę. Następna ocena w 18 m-cu. I jest zwolenniczką chodzenia dzieici w butach (zresztą już większość ortopedów opowiada się za bucikami a nie bieganiem boso). Narazie myślę że na dwór bo w domu to więcej na czworaka niż na stojaka. Jakiej firmy polecacie buty?
No tu to raczej jestem zaskoczona. Ja slyszalam min Zawitkowskiego ktory mowil,ze dopoki dziecko sie nie nauczy chodzic to bucikow sie nie kupuje. Bosa nozka lepiej wyczuwa plaszczyzne i szybciej sie uczy. A jak juz sie nauczy chodzic to wtedy buciki.
 
reklama
Princi sprawdzę co jutro powie ortopeda na temat bucików. Bo my jedziemy jutro. A Ala dalej nic. Zero zębów, nie chodzi ani nie raczkuje. Jedyne co to zaczęła pokazywać palcem na przedmioty i woła aaaaaaaaaa. Może dlatego, że musi prosić o bułkę i chleb.
 
Do góry