reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Rozwój i postępy naszych dzieciaków

No z tymi zębami to my Was nie dogonimy:sorry2:. U nas braki nadal i nic nie wskazuje na to, żeby coś tam się "wykluło":sorry2:.
Postępy- Borys kiedy słyszy muzykę podryguje dupką:-). A jak siedzi- to w rytm się buja:-). Dziś od rana się rozgadał i było "baba", "tata" ....i tak w kółko. Oczywiście "mama" nie:dry:. Poza tym kiedy jemy śniadanie to wcześniej wszędzie łapki wkładał- a to do masła, a to do chlebka itp. Teraz delikatnie paluszkiem sprawdza, dotknie opuszkiem i zabiera paluszki:-). Wie co to "misiu", "książeczka", "zmienimy pieluszkę", "zabaweczki", "spać","pić" i "jeść". Kiedy widzi miseczkę z obiadkiem albo kubeczek z napojem to mlaska ustkami i sunie jak najszybciej do mnie:-D. A kiedy chce dać buzi to otwiera szeroko buźkę:-). Aaa- i jeszcze coś- jak tylko dorwie się do buzi kogoś z domowników to chce gryźć nos:dry::sorry2:. Co prawda samymi dziąsłami jeszcze...;-)
 
reklama
mamy nowe osiagniecia :-)moja niunia nauczyla sie robic "halo halo" tzn ja mówie halo halo a ona przyklada telefon do uszka :-)no i mniam mniam czyli ja jej daje kaszke i mowie robimy amm a ona na to : mniam mniam;-)
 
Elaine, Monia ale macie mądre dzieciaczki. Ala niedługo zacznie raczkować. Już osiągnęła pozycję wychodzącą. Podnosi dupcie i stoi na 4 łapciach. A tak się trzęsie, do raczkowania, że spadła mi dzisiaj z łóżka. Ryk był, ale nie o upadek tylko o zadartą nóżke, która utrudniała jej osiągnięcie odpowiedniej pozycji. Całymi dniami próbuje ruszyć. I wierzcie mi nic jej nie może powstrzymać nawet spać nie chce. Kładę ją na siłę i wiszę nad łóżeczkiem tzn pilnuje, żeby nie wstała bądź się nie przekręciła bo przecież w łóżku też można ćwiczyć. Masakra.
a po co do ortopedy, tak dla zasady, kazał to pojechaliśmy. Chyba służba zdrowia musi na czymś zarabiać. Teraz wpisał nam do książeczki następną wizytę w 18 miesiącu. Jesli chodzi o buciki, może ganiać i na bosaka, jednak żeby nie chodziła na paluszkach lepiej żeby jednak je nosiła. Starsza do dnia dzisiejszego tak robi tzn chodzi na paluszkach. I tu jest odpowiedź na wasze pytanie. Dziecko ma nauczyć się chodzić na całej stopie stąd każą nosić buty.
 
Ostatnia edycja:
Elaine, Monia ale macie mądre dzieciaczki. Ala niedługo zacznie raczkować. Już osiągnęła pozycję wychodzącą. Podnosi dupcie i stoi na 4 łapciach. A tak się trzęsie, do raczkowania, że spadła mi dzisiaj z łóżka. Ryk był, ale nie o upadek tylko o zadartą nóżke, która utrudniała jej osiągnięcie odpowiedniej pozycji. Całymi dniami próbuje ruszyć. I wierzcie mi nic jej nie może powstrzymać nawet spać nie chce. Kładę ją na siłę i wiszę nad łóżeczkiem tzn pilnuje, żeby nie wstała bądź się nie przekręciła bo przecież w łóżku też można ćwiczyć. Masakra.
a po co do ortopedy, tak dla zasady, kazał to pojechaliśmy. Chyba służba zdrowia musi na czymś zarabiać. Teraz wpisał nam do książeczki następną wizytę w 18 miesiącu. Jesli chodzi o buciki, może ganiać i na bosaka, jednak żeby nie chodziła na paluszkach lepiej żeby jednak je nosiła. Starsza do dnia dzisiejszego tak robi tzn chodzi na paluszkach. I tu jest odpowiedź na wasze pytanie. Dziecko ma nauczyć się chodzić na całej stopie stąd każą nosić buty.

Fredka mój Ioś tez nie bardzo chciał raczkowac tylko pełzał. My mu pokazywaliśmy jak ale on swoje.Zrobił nam niespodziankę jak przyjechalismy z działki. Tam pełzał na kocu na ziemi i widocznie coś mu nie pasowało bo jak przyjechaliśmy to w domciu odrazu dupka w górę i poprostu zaczął raczkowac.
A co do lekarza to moze ta sama? Lechowicz?
 
Hmm to powiem wam,ze jestem troszke zaskoczona tymi stopkami i bucikami, bo do tej pory bylam swiecie przekonana,ze buty wtedy kiedy nauczy sie dziecko chodzic.:confused:
W Anglii dzieciaki non stop na bosaka wszystkie, nawet zima butow niektore nie nosza...
 
MagdaCha, co do lekarza trafione!!!!
Princi, Ola latała na bosaka i mam teraz z nią problemy. Non stop chodzi na palcach. I nie mogę jej oduczyć. Pewnie dużo się na to złożyło, jednak co kilka miesięcy jeździmy do ortopedy na kontrolę. Chodziła w chodziku u mamy. I sądzę, że wsadzała ją do niego na siłę i bidula nie dosięgała do podłogi to sobie palcami pomagała. A teraz same problemy.
 
ja pierwsze słyszę by ortopedzi czy inni specjaliści byli za tym by dzieciaki nosiły buty zanim zaczną chodzić ???
Ortopeda młodej podczas pierwszej wizyty powiedział że buty to jak zacznie samodzielnie chodzić a tak nie ma potrzeby. Ważne jest by dziecko miało styczność z rożnymi powierzchniami/fakturami a to zapewnia tylko bezpośrednia styczność z podłożem.

Fredka, a to stąpanie na paluszkach to nie od chodzenia na boso a od chodzika zapewne . No ale dobra rehabilitacja i ćwiczenia i będzie super :)

co bym nie była gołosłowna
http://dziendobrytvn.plejada.pl/26,31781,news,,1,,wybieramy_buty_dla_dziecka,aktualnosci_detal.html

a to ad nosidełek ect
http://dziendobrytvn.plejada.pl/26,25237,news,,1,,w_nosidelku_czy_w_chuscie,aktualnosci_detal.html
 
Ostatnia edycja:
a ja tez ostatnio slyszalam ze jak dziecko zaczyna samo wstawac na nozki to powinno miec buciki takie usztywnione z tylu od pietki zeby trzymalo sztywno stópkę i dziecko będzie bardziej zmuszone by stawiac na ziemi całą stope a nie na palcach ja mam takie no i faktycznie gdy mala w nich jest to ustawia cala stópkę. ale buciki zakladam sporadycznie bo napewno też dobre jest gdy dziecko wyczuwa stópką różne podłoża szczególnie dobry piasek na plaży hehe tak wiec my trenujemy tak i tak :-)
 
MagdaCha, co do lekarza trafione!!!!
Princi, Ola latała na bosaka i mam teraz z nią problemy. Non stop chodzi na palcach. I nie mogę jej oduczyć. Pewnie dużo się na to złożyło, jednak co kilka miesięcy jeździmy do ortopedy na kontrolę. Chodziła w chodziku u mamy. I sądzę, że wsadzała ją do niego na siłę i bidula nie dosięgała do podłogi to sobie palcami pomagała. A teraz same problemy.
taa ja tez mysle,ze chodzenie na paluszkach niestety ale od chodzika. Moja gania na boso i nie chodzi na palcach :)
 
reklama
Do góry