reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Rozwój i postępy naszych dzieciaczków

Witam mam pytanie czy sa tu jakies osoby co maja pobodmy problem moje malenstwo ma 8 mieiecy i niechce mowic nic. Mowie do niej ona tylko piszczy cos po swojemu mowi ale do slowa mama to duzo brakuje rrrrrr gii ajii rbrrrr rozwija sie prawidlowo zaczyna powoli stwiac pierwsze kroki sama. Niewiem czy powinnam sie martwic czy poprostu on jest zajeta nauka chodzenia i nie ma czasu na nauke mowy.
024013950.png
 
reklama
Co do trzymania główki- Filipa od razu po wyjściu ze szpitala kładliśmy na brzuchu i skubaniec szybko głowę do góry unosił, ale to rzecz b.indywidualna.

Catedra
- Filip zabawki, gryzaki, pieluszki kołdrę wsio pcha do buzi... nawet to w co jest ubrany... a ślina leci jak nie wiem co. Wkladać do buzi nauczył się jakieś 1,5 tyg. temu, wcześniej gryzak ja mu trzymałam. On łapał ale zaraz puszczał.
Witam mam pytanie czy sa tu jakies osoby co maja pobodmy problem moje malenstwo ma 8 mieiecy i niechce mowic nic.
Moja kuzynka miała 4 lata jak zaczęła normalnie mówić, wcześniej prawie nic nie mówiła /jedynie proste słowa mama... tata.... daj....jeść...i to mówiła po swojemu, b.niezrozumiale/- a teraz ma 16 lat i buzia jej się nie zamyka.

Koleżanka ma synka,zaczął mówić jak miał 1,5 roku a do 3,5 roku mówił tak,że rozumieli go tylko najbliżsi bo używał swoich określeń na większość rzeczy,tak że nie sposób było się domyśleć o co chodzi.

A Hanka Bielicka? Do 3 r.z. nic nie mówiła :-D:-D:-D a potem?

Nie ma co się martwić- można ewentualnie logopedę odwiedzić , ale to chyba jeszcze za wcześnie, nie?
 
Ostatnia edycja:
Co do trzymania główki- Filipa od razu po wyjściu ze szpitala kładliśmy na brzuchu i skubaniec szybko głowę do góry unosił, ale to rzecz b.indywidualna.

Catedra
- Filip zabawki, gryzaki, pieluszki kołdrę wsio pcha do buzi... nawet to w co jest ubrany... a ślina leci jak nie wiem co. Wkladać do buzi nauczył się jakieś 1,5 tyg. temu, wcześniej gryzak ja mu trzymałam. On łapał ale zaraz puszczał.

Moja kuzynka miała 4 lata jak zaczęła normalnie mówić, wcześniej prawie nic nie mówiła /jedynie proste słowa mama... tata.... daj....jeść...i to mówiła po swojemu, b.niezrozumiale/- a teraz ma 16 lat i buzia jej się nie zamyka.

Koleżanka ma synka,zaczął mówić jak miał 1,5 roku a do 3,5 roku mówił tak,że rozumieli go tylko najbliżsi bo używał swoich określeń na większość rzeczy,tak że nie sposób było się domyśleć o co chodzi.

A Hanka Bielicka? Do 3 r.z. nic nie mówiła :-D:-D:-D a potem?

Nie ma co się martwić- można ewentualnie logopedę odwiedzić , ale to chyba jeszcze za wcześnie, nie?
Czyli nie mam sie czym przejmowac. Bo mojej koleznki dziecko to podobno juz w wieku 6 mieiecy mowilo mama tata papa. Moje chyba nie jest fenomenem. Pozdrawiam
024013950.png
 
catedra, no i luzik:-D, u mnie też w sprawie chwytania i cmoktania zabawek zastój :-D I nie ma się czym przejmować (a już wcześniej o tym pisałam, to się nie będę powtarzać)
 
catedra wiesz co Igor zaczął sam łapać tak z dnia na dzień, i oczywiście wszystko pcha do buzi
 
Jeśli chodzi o zdobywanie nowych umiejętności, to ja już jakiś czas temu właśnie dzięki Gemelo się uspokoiłam i zrozumiałam, że nie ma sensu się stresować na zapas. Teraz skupiam się na tym, co już potrafi, a nie, jak kiedyś, na tym, czego jeszcze nie umie. Ktoś tu kiedyś mądrze napisał, że rozwój naszych dzieci to nie wyścigi i coś w tym jest.

I to jest bardzo dobre podejście:tak: Ja też zamiast stresować się, że Szymi jeszcze czegoś nie potrafi skupiam się na tym czego już się nauczył i to dopiero jest radość:-)
Lepiej nie zastanawiać się co jeszcze "powinno" dziecko robić, bo wtedy nie ma już takiego zaskoczenia:-)
 
DZIEWCZYNY dlatego stwierdziłam ze nie będę pisać co Asia potrafi a czego nie, dla mnie jest najważniejsze ze jest zdrowa dobrze sie rozwija a to co ma robić zacznie w swoim czasie:-D
 
Dziewczyny zgadzam się z Wami, każde dziecko jest inne, ma swoje tempo rozwoju i nie można porównywać go z innymi dziećmi. Nie chodzi może o to, żeby o tym nie pisać, ale umieć zachować dystans i nie wymagać od naszych dzieci za wiele .. mają rosnąć w poczuciu, że są wspaniałe i najukochańsze takie jakie są :-).
A tak na marginesie, bycie mamą jest wspaniałe:tak::tak::tak::tak:.
 
Dziewczyny zgadzam się z Wami, każde dziecko jest inne, ma swoje tempo rozwoju i nie można porównywać go z innymi dziećmi. Nie chodzi może o to, żeby o tym nie pisać, ale umieć zachować dystans i nie wymagać od naszych dzieci za wiele .. mają rosnąć w poczuciu, że są wspaniałe i najukochańsze takie jakie są :-).
A tak na marginesie, bycie mamą jest wspaniałe:tak::tak::tak::tak:.
Popierm Cie kaze dziecko powinno czuc milosc wtedy rozwija sie prawidlowo. Kadza kobieta co chcial zaczerpnac chcociaz kwalek maciezynstwa wie co to jest najwaspnialsze chwile.
ticker.php
 
reklama
Do góry