reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Rozwój i postępy naszych dzieciaczków

cyniczna - a może podsuń mu książkę gdzie jest dział dla taty;-) mój Paweł ciągle mówi do Asi ze to córeczka tatusia a ona wtedy śmieje sie w głos:-D:-D:-D
 
reklama
wisienka niektórzy faceci niestety są niereformowalni:-( Ja mojemu co jakiś czas staram się podsunąć książki albo zostawiam mu na kompie otwartą stronę o tym jak fajnie być tatą... i nic... nawet nie spojrzy:no:
 
Wasze dzieciaczki łapią już zabaweczki i pchają je do buzi? bo Zośka nawet jak jej dam grzechotkę to chwilkę potrzyma i puszcza, nawet nie pomyśli aby ją oślinić:sorry2:
Majka wyciaga łapki po zabawki które wiszą na pałąkach na macie... grzechotki wkładam jej do raczki to wypuszcza.. ale np kocyk czy pieluchę pcha do buzi...

dzxiewczyny mają rację, każde dziecko rozwija się indywidualnie i w swoim własnym tempie... pamietam jak Kuba był mały, jak martwiło mnie, że córka kolezanki już coś robi a on nie... oczywiście głupie myśli mnie nachodziły... a on robił wszystko tylko ciutkę póxniej, co nie oznaczało, że się źle rozwijał, wszytsko było w normie... Teraz z Mają mam wiekszy luz...

Bylasia:-)fajnie być mamą:tak:
 
elisabeth- dokładnie tak jak piszesz, ja obawiam sie ze jak polecę do Polski właśnie tak będzie. Brat Pawła ma synka który jest starszy od Asi o 5 dni, wiec tak naprawdę to żadna różnica. Jak mnie wkurza:angry: to nie będę ich odwiedzać i już:laugh2:
 
chciałam się pochwalić:-) moje dziecko się przemieszcza:szok: czyli pełza jak ddżownica:-D tyłek w górę i odpycha się nogami i tak wychodzi sobie z maty i trafia na dywan. Jak leży na plecach to tak się odpycha nogami, że potrafi się przetransportować niebezpiecznie na krańce łóżka:eek:

I od 3 dni podczas przewijania łapie się za stopy:laugh2: za niedługo je sobie do buzi wsadzi:-p:-D:-D:-D

z łapaniem dalej nic:-p
 
hehehe Catedra to masz małą pełzaczkę :-D
Nasza Mysia-Pysia na razie nie wykazuje zainteresowania przemieszczaniem się ani obrotami za to co do chwytania i podnoszenia sobie zabawek to normalnie full service:-)
W nocy nawet jest w stanie wygrzebac sobie zawieszkę między szczebelkami łózeczka i zacząć zabawę no o 3 nad ranem :szok::-D
...aaa i całe paluszki wskazujące w buzi to normalnie już jak lizaki:laugh2:
 
Catedra Ania do niedawna też nie wkładała zabawek do buzi - wypadały jej. Ale teraz już próbuje chociaż nie zawsze trafia :-D:-D
niezła Zośka z tym przemieszczaniem się :szok: teraz to strach ją zostawić samą na łóżku :szok:
 
Catedra- to super ze sie tak przemieszcza:-D:-D:-D pewnie jeszcze nie raz sie zdziwisz jak ja znajdziesz w innym pokoju,:-)
Asia wkłada zabawki do buzi,ale lepsze piąstki niestety:sorry:, cwaniara mała jak chce oglądać telewizor to przekręca sie na macie żeby nie musiała sie wyginać, a łapanie za nogi to jak tylko ma okazje przy przewijaniu, po kąpieli zanim ja ubiorę.
Dziś przed kąpielą zaczęłam ja całować pod bródką i tak sie śmiała, ale tak inaczej jak bobasy z reklam:-D
 
reklama
moja tez rechocze jak bobasy z reklam:-D:-D:-D i piszczy jak jej robię "purchawki" na brzuszku
 
Do góry