reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Rozwój i postępy naszych dzieciaczków

Bylasia, mam to samo z Maxiem. Tylko do tyłu. Do przodu jest nudno;-)
Za to Alex chyba mi ominie raczkowanie. Skubaniec, gdy siedzę i mam go brzuch w brzuch, opiera się o mnie i staje mi na udach :szok:
 
reklama
Bylasia, mam to samo z Maxiem. Tylko do tyłu. Do przodu jest nudno;-)
Za to Alex chyba mi ominie raczkowanie. Skubaniec, gdy siedzę i mam go brzuch w brzuch, opiera się o mnie i staje mi na udach :szok:

Ania tak samo:-), siedzi też już w miarę stabilnie, zabawki chwyta z łatwością, uczy się kciukiem trzymać:-), gaduła jest z niej straszna, reaguje na swoje imię
 
No dobra... Alex kończąc 7 miesiąc życia "dostał" zęba. Max z kolei wczoraj patrząc na mnie powiedział mama, a dzisiaj wyciągając ręce do zabawki powiedział "da". Alex ma charakter i "rozwój" taty (czytaj złośnikuje jak tata;-)), Max mój (stoicki spokój i uśmiech na twarzy). Ja mając 8 miesięcy potrafiłam powiedzieć "mama da am" :-), więc wychodzi na to, że Maxio też może już zaczynać gadać :tak::-):-):-)
 
gemelo gratki :)

ja dopiero dzisiaj zobaczyłam, że Zośka umie siedzieć :O u mnie Zosiek też się zbiera do raczkowania bo podnosi się bardzo wysoko z klatką piersiową albo podnosi bardzo wysoko tyłek :)

jak to skoordynuje to ruszy do przodu...

co do stawania Iza potwierdzi: Zośka złapana za rączki i podniesiona leciusieńko do góry sama wstaje na nóżki :p ona nie cierpi siedzieć... ja miałam 8 miesiecy jak zaczęłam biegać- bo ja nie zaczęłam chodzić tylko od razu biegałam :p

zęba mamy już połowę na zewnątrz... ostry jak igła :D wypróbowywany często na maminym cycku...
 
Gratulacje dla wszystkich zdolnych maluchów:-)
Nam w przedświątecznym prezencie Szymon "podarował" ząbka i zaczął wołać TATA (nie powiem- liczyłam, że będzie mama;-)) i robi to raczej świadomie- zobaczy M to woła tata i wyciąga do niego rączki.
Do tego gada tak jakby wypowiadał cale zdania tylko nie rozumiem co mówi:-D
 
catedra - zdolniacha z Zosi - nie ma co :tak:
Damianek robi to samo, wstaje poprostu na nozki i wiem, ze chyba niepowinien ale jednak... boje sie, ze bedzie mial potem krzywe ale jakos nie potrafie mu odmowic trzymania pod pachy - malo co siedzi... napewno nie na moich kolanach, jak juz to 30 min w krzeselku sie pobawi, a potem chce stac...

pozawalacie swoim dzieciom na to czy nie za bardzo?

czarnodziejka - tata? :szok: to nei za szybko? :szok: rzeczywiscie wspanialy Wam prezent sypnal przedswiateczny... gratuluje :-)

a y chyba raczkowanie pominiemy, Damian nie cierpi lezec na brzuchu :dry: a szkoda, da mi to jakies 3 miesiace dluzej trzymania i noszenia... moglby sie troche poslizgac ;s
poki co staramy sie klasc na brzuch ale wytrzymuje moze... minute? :eek:
jest placz i krzyk.. .robi sie wrecz fioletowy
 
U nas są dwa zęby, siedzimy w miare stabilnie, w miare, bo zawsze coś musi szanownego Pana zainteresować i jest siup na brzuch. Turla się oczywiście, ostatnio mi sam siadł.
 
Ignaś lubi siedzieć i długo już potrafi, jak tylko czegoś się złapie to sam siada, i próbuje usiąść z leżenia, podnosi wysoko głowę. Turla się dookoła, z pleców na brzuch przewraca się bardzo szybko, przez co zmienianie mu pieluchy to prawdziwa katorga, ma bardzo silne ręce i potrafi chwytać i trzymać nawet duże przedmioty, ma też dużo zręczniejsze paluszki niż Krystian miał i nawet drobniutkie rzeczy łapie bez problemu. Pełza do przodu i do tyłu, obraca się na rękach, więc wszędzie dotrze, próbuje czasami dupkę do góry podnosić albo bardzo wysoko prostować ręce, robi też samolot, ale jeszcze się nie kołysze.
Daję mu więc około miesiąca na raczkowanie, bo Krystian tak robił jakoś miesiąc przed ruszeniem do przodu.
Igi chce stawać i sprężynować ale na to to trochę boję się mu pozwalać.
 
U nas raczkowanie na pewno odsunie się w czasie.

Znowu weszłyśmy w okres - TYLKO nie leżenie na brzuszku.

Za to Amelka pięknie siedzi :-)
 
reklama
potwierdzam :) byłam w szoku jak Amelka samiutka siedzi :)

a ja wlaśnie patrzę na moje bejbe... wbiła zęby w obramowanie łóżeczka i wystają jej tylko oczy... obudziła się i na podniesionych przedramionach obserwuje co mama robi hehehe....

no i oczywiście radocha jest :D
 
Do góry