reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Rozwój i nabywanie nowych umiejętności

Filip wczoraj wieczorem sam usiadł i siedział chyba z 5 min:szok:. co prawda siad nastąił z pozycji podniesionego oparcia w spacerówce na poziom 1, ale zrobił to sam. i najnormalniej w świecie siedział, a ja robiłam mu kolację:tak:
 
reklama
Emilka też non stop potrzebuje mojej obecności i żeby się nią zajmować, więc podobnie jak Wy na nic czasu nie mam.
A co do stania to nie stoi i tylko cały czas podskakuje jak sprężynka :-)
 
Trochę nie w tym sensie, ale jak jest w pionie i czuje grunt pod nóżkami to się odbija jak piłeczka. Fajne to jest
 
Dominik jak na razie próbuje siadać, samemu troche mu trudno ale jak tylko złapiemy go za rączki to skrzętnie to wykorzystuje, ostatnio nie siada a raczej wstaje na nóżki. Przewracanie z plecków na brzuch trwa u niego sekundę, ma przy tym wielką radochę że jest szybszy niz mama i wtedy z główką wyciągniętą jak żółwik oglada cały pokój, przewracanie z brzuszka na plecy jakoś mu ciężej idzie.
Dzisiaj wyszedł mu drugi ząbek:-) .
Aaa.. jeszcze o śpiewaniu, niczym wielka gwiazda śpiewa namiętnie do wszystkiego, a najlepszym "mikrofonem" jest smoczek trzymany w rączkach:-D
 
Coś w tym śpiewaniu jest, przy czym Emilka nie śpiewa do smoczka a opowiada. Najwięcej gada właśnie do przedmiotów które wkłada do buzi, w tym do mojego cycka i swoich rączek :tak::-D:rofl2:
 
A ja sie musze pochwalic ze moja Natalka zaczela niby raczkowanie:-D........tzn. nie podnsi jeszcze dupki do gory ale odpycha sie raczkam i nozkami i przesowa sie do tylu i tak potrafi pokonac kilka metrow.........Najgorsze jest to ze jak jej sie skonczy kocyk idzie dalej i na parkiecie postanawia przewrocic sie z brzuszka na plecki i u derza glowka w parkiet takze osttanimi dniami gonie Natalke w kolo koca:confused2:
 
reklama
Do góry