reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Rozwój i nabywanie nowych umiejętności

Jeremi jakoś się nie kwapi do nauki raczkowania a tym bardziej chodzenia, nawet jak go sadzam to placka na brzuszek :baffled:
Jak go zachęcić ???
 
reklama
Sto lat Antosiu! życzą ciocia i Filipcio.
Mój smyk przemieszcza się coraz sprawniej, coraz lepiej wychodzi mu odpychanie się nóżkami, śmiało mogę stwierdzić, że pełza. Coraz lepiej też siedzi bez podparcia. Wczoraj chwycił mnie za kciuki i podciągnął się do stania ale nóżki ma jeszcze za słabe.
 
Co prawda spóźnione ale szczere życzenia dla Antosia i Lauruni :happy::-D

Maja to zdjęcie w podpisie masz extra. Laura jest prześliczna. A jakie ma oczy duże na wszystkich zdjęciach :tak:;-)
 
Witek nabył dziś nad ranem jedną umiejętność - tak kopnął przez sen nogą w przewijak, że wyrwał uchwyt przytrzymujący przewijak na łóżeczku :shocked2: i się nie obudził przy tym ;-) Dodam, że ten uchwyt był przykręcony dwoma śrubkami do przewijaka :dry: Teraz muszę uważać, bo jak wierzga nóżkami to podnosi przewijak i może się zsunąć na niego :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
 
no i wlasnie dlatego u nas od 2 miesiecy nie ma przewijaka :-) ochraniaczy tez nie bo maly juz je sciagal no i obnizylismy lozeczko i dzieki bogu bo dzisiaj Michalek z lezenia na pleckach podciagnal sie po szczebelkach do kleku i jak juz prostowal nogi do stania to stracil rownowage i bach na lozeczko heheh :-)
 
reklama
Karlam, ja jestem w totalnym szoku , jak szybko rozwija sie twój Misiek!!!
Mój mały to nie mysli nawet o siedzeniu, a co dopiero , zeby się podnosił na kolanka. Słuchaj , co ty mu dajesz, że on sie tak rozwija :-D....a moze poprostu ma to w genech po mamusi?
 
Do góry