Rozwój i nabywanie nowych umiejętności

[aaga1407]

No własnie u nas odbywa sie to na podobnej zasadzie, juz tak bardzo nie smakuje, ale znowu nie az tak zeby go oddac

 

[tynka]

kochana u nas było tak , że już w buzi nie trzymała bo nie miała za co ;-) ale musiały być z nią w łóżeczku dopiero jak przeniosła się na dorosłe wyrko to o nich zapomniała

 

[aaga1407]

TY mnie lepiej nie strasz

 

[Elma]

U nas odsmoczenie przeszło bez echa zabrałam smoczek i nie wołała ani razu :-)

 

[aaga1407]

powaga nie umiała liczyć a wiedziała że np. jednego brakuje

U nas jest tylko jeden wiec Julka pewnie szybko zauwazy ze brakuje czegos

 

[Elżbietka]

nie przeszkadza za bardzo i jak idzie do spania to woła o cumla. Tłumaczenie i proby przekupstwa, teksty w stylu oddamy wróżce, a ona przyniesie za to prezent spotykaja sie z "nie"

ja nic nie tłumaczyłam, zabrałam (bo akurat mnie zdenerwował, ze zamiast usypiac, to bawi sie smoczkiem już pół godz) i powiedziałam ze od teraz bedzie usypiał bez smoka.
wieczorem poprosił o smoka, powiedziałąm ze wrona zabrała i zjadła i pokazałam mu jakś zabawke, zeby odwrócić uwage. i spokój. przez 203 dni wieczorami wspomninał, ze "wona mnia mniam". i tyle.
bez smoka śpi dużo lepiej niz ze smokiem

 

[aaga1407]

U nas jest o tyle wygodnie z cumlem, ze odkąd Jula nie spi w dzien to w nocy jak dostanie cumelka do spania to odpływa od razu. Jak wychodze z pokoju to ona juz oczami przewraca i zasypia. Teraz odkad cumel jet odciety to faktycznie do zasypiania wkąlda go do pyszczka, ale jak wchodze do pokoju sprawdzic czy spi to cumel lezy juz gdzies obok

 

[Elżbietka]

U nas jest o tyle wygodnie z cumlem, ze odkąd Jula nie spi w dzien to w nocy jak dostanie cumelka do spania to odpływa od razu. Jak wychodze z pokoju to ona juz oczami przewraca i zasypia. Teraz odkad cumel jet odciety to faktycznie do zasypiania wkąlda go do pyszczka, ale jak wchodze do pokoju sprawdzic czy spi to cumel lezy juz gdzies obok

u ans też tak było, bo dostawął smok atylko do spania. ja w nicy się budził, to wtykałam mu smoka i koniec.
a teraz - nie budzi się w nocy :-)

 

[aaga1407]

jednak mam stracha przed zabraniem takim całkowutym wiec poki co zostaniemy przy obcinaniu, koncu juz nie bedzie co doić

 

[geperty]

Ja odcięłam końcówkę tylko raz, w połowie tej szerokiej części, Nikuś mógł trzymać w buzi, ale ssać się nie dało , a przez pierwsze dni jak wołał, to mu dawałam zepsutego i już nie chciał .