reklama
Dzieci dwujęzyczne może i mają trochę gorzej, bo plączą im się języki i mówią pół zdania w jednym a drugie pół zdania w drugim języku. Ale w przyszłości to im się na pewno przyda. Umieć "za darmo" dwa języki to jest świetna sprawa. Potem można uczyć się trzeciego, co przychodzi pewnie łatwiej
Ja najpierw uczyłam się od 4 do 8 klasy podstawówki rosyjskiego. W dwóch ostatnich latach szkoły chodziłam na angielski. A w szkole średniej miałam niemiecki i angielski równocześnie. Oby dwóch uczyliśmy się od podstaw. Ja się na angolu straszliwie nudziłam i cofałam w nauce Na studiach też angol. Ale co z tego jak teraz nie mam styczności z językiem i wszystko mi z głowy ucieka Całe szczęście, że w miarę szybko sobie przypominam jak tylko mam okazję gdzieś z kimś pospikać ;-)
Też będę chciała by Witek uczył się w przedszkolu angielskiego
Pewnie nie, ale licze na to, ze moze cos mu z tego w glowce zostanie i bedzie mial latwiej niz ja, bo ja sie zaczynalam uczyc jezyka dopiero w 4 klasie podstawowki. :-(
Ja najpierw uczyłam się od 4 do 8 klasy podstawówki rosyjskiego. W dwóch ostatnich latach szkoły chodziłam na angielski. A w szkole średniej miałam niemiecki i angielski równocześnie. Oby dwóch uczyliśmy się od podstaw. Ja się na angolu straszliwie nudziłam i cofałam w nauce Na studiach też angol. Ale co z tego jak teraz nie mam styczności z językiem i wszystko mi z głowy ucieka Całe szczęście, że w miarę szybko sobie przypominam jak tylko mam okazję gdzieś z kimś pospikać ;-)
Też będę chciała by Witek uczył się w przedszkolu angielskiego
Moja Sandrnia chodzi na angielski w przedszkolu i powiem Wam że jestem bardzo zadowolona potrai już bardzo dużo zwrotów,typu:
-prosze wstać
-prosze usiąść
-przepraszam
-dziekuje
-kolory
-liczyć do 5 (narazie)
- co to jest? to jest...
-kto to jest?
-torba
-książka
- pies,kot itp
Uważam że to dużo jak na 4,5 latka,potrafi wiecej ale nie bede tyle wypisywać:-) ja jestem zadowolona i tyle co potrafie ucze ja w domu,dodam ze a nie miałam angielskiego nigdy całe życie niemiecki,z którego bardzo mało pamiętam
-prosze wstać
-prosze usiąść
-przepraszam
-dziekuje
-kolory
-liczyć do 5 (narazie)
- co to jest? to jest...
-kto to jest?
-torba
-książka
- pies,kot itp
Uważam że to dużo jak na 4,5 latka,potrafi wiecej ale nie bede tyle wypisywać:-) ja jestem zadowolona i tyle co potrafie ucze ja w domu,dodam ze a nie miałam angielskiego nigdy całe życie niemiecki,z którego bardzo mało pamiętam
aph
Mamy styczniowe 2007 Mama Roberta 24.12.06
ja mialam w podstawowce angielski i babka ktora nas uczyla miala do tego reke. Naprawde sporo wiedzialam, ale niestey w sredniej szkole mielismy klase mieszana (czesc uczyla sie w podstawowce niemieckiego, a czesc angielskiego) i zaczelismy od nowa. W pierwszej klasie uczla nas babka, ktora polowe czasu byla na L4, w 2 przyszedl gosciu tak zakrecony, ze robil wszystko tylko nas nie uczyl. I dopiero w 3 klasie przyszla sensowna kobietka, ale musiala tez zaczynac z nami od poczatku, bo ta niemieckojezyczna czesc klasy nie wiedziala dalej nic. Wiec w sumie ja sie w sredniej szkole nauczylam mniej niz w podstawowce.
I tak jak pisala Monia, tez sie cofnelam w nauce, a wielka szkoda. Dobrze, ze jednak cos mi tam zostalo i jakos dogadac sie potrafie, choc brakuje mi slow w trakcie rozmowy, a o gramatyce, to juz nie wspomne. Gadam jak Kali z W pustyni i w puszczy.
I tak jak pisala Monia, tez sie cofnelam w nauce, a wielka szkoda. Dobrze, ze jednak cos mi tam zostalo i jakos dogadac sie potrafie, choc brakuje mi slow w trakcie rozmowy, a o gramatyce, to juz nie wspomne. Gadam jak Kali z W pustyni i w puszczy.
aph
Mamy styczniowe 2007 Mama Roberta 24.12.06
Xmama super, ze sie juz uczy.
Obawiam sie tylko tego, czy nie bedzie z naszymi dzieciaczkami potem tak jak z nami, ze wiecej sie naucza w przedszkolu i w podstawowce beda tylko sobie wszystko powtarzac.
Obawiam sie tylko tego, czy nie bedzie z naszymi dzieciaczkami potem tak jak z nami, ze wiecej sie naucza w przedszkolu i w podstawowce beda tylko sobie wszystko powtarzac.
geperty
Mamy styczniowe 2007 Kasia Mamusia Nikusia
j... w sumie ja sie w sredniej szkole nauczylam mniej niz w podstawowce.
Ja tak samo :-(, szkoda bo nawet nieźle mi szło, ale teraz to już przeszłość, niby z filmu zrozumiem ale gorzej z mową, jak spotkam na wakacjach kto prosi o pomoc po angielsku to chętnie pomogę, ale tak jak u Aph zapominam wyrazy, że nie wspomnę o gramatyce , ale cóż się dziwić, jak ktoś nie korzysta to zapomina :-(, mama nadzieję, że za parę lat moje dziecko mnie dokształci ;-).
K
kasiulka0901
Gość
Dzieci mają ogromny potencjał, jesli chodzi o naukę czegokolwiek;-)
Język obcy opanują szybciej niż rodzice. Wystarczą odpowiednie metody.
Wieszcie lub nie Roch zamiast powiedzieć mama, powiedział najpierw mummy.
Co ciekawe wówczas mówiliśmy do niego tylko po polsku.
Ja się uczyłam angielskiego w pierwszych klasach szkoły podstawowej, a później dopiero na studiach (co było dość beznadziejnym pomysłem).
I tak naprawdę kiedy przyjechałam do UK posługiwałam się podstawami angielskiego. Mówiłam niewiele, prawie wcale.
A to wszystko przez to,że ja kocham francuski:-)
Xmama gratulacje dla Sandruni
Monika dzieciom dwujęzycznym języki się nie plączą, tylko zlewają
To jest dla nich jeden język, nawet jeśli będą uczyły się kilku języków jednocześnie.
I chyba własnie przez to zaczynają mówić później.
Inna sprawa,że angielski jest fonetycznie łatwiejszy i dzieciom łatwiej wypowiadać ang. słowa.
Od moemntu kiedy Roch poszedł do przedszkola przestał wypowiadać słowa, których wcześniej uzywał na co dzień.
Generalnie z polskich słów najczęściej mówi: mama, tutaj, tam.
Po angielsku króluje ulubione słowo dwulatków: no.
Cokolwiek się dzieje jest no, no, no.
Mógłby zacząć mówić: yes yes yes.;-)
Elma ekstra , że Nadia rozmawia z tatą po angielsku
Ależ naprodukowałam
Język obcy opanują szybciej niż rodzice. Wystarczą odpowiednie metody.
Wieszcie lub nie Roch zamiast powiedzieć mama, powiedział najpierw mummy.
Co ciekawe wówczas mówiliśmy do niego tylko po polsku.
Ja się uczyłam angielskiego w pierwszych klasach szkoły podstawowej, a później dopiero na studiach (co było dość beznadziejnym pomysłem).
I tak naprawdę kiedy przyjechałam do UK posługiwałam się podstawami angielskiego. Mówiłam niewiele, prawie wcale.
A to wszystko przez to,że ja kocham francuski:-)
Xmama gratulacje dla Sandruni
Monika dzieciom dwujęzycznym języki się nie plączą, tylko zlewają
To jest dla nich jeden język, nawet jeśli będą uczyły się kilku języków jednocześnie.
I chyba własnie przez to zaczynają mówić później.
Inna sprawa,że angielski jest fonetycznie łatwiejszy i dzieciom łatwiej wypowiadać ang. słowa.
Od moemntu kiedy Roch poszedł do przedszkola przestał wypowiadać słowa, których wcześniej uzywał na co dzień.
Generalnie z polskich słów najczęściej mówi: mama, tutaj, tam.
Po angielsku króluje ulubione słowo dwulatków: no.
Cokolwiek się dzieje jest no, no, no.
Mógłby zacząć mówić: yes yes yes.;-)
Elma ekstra , że Nadia rozmawia z tatą po angielsku
Ależ naprodukowałam
aaga1407
Mama Julki (ur. 29.01.07)
- Dołączył(a)
- 6 Sierpień 2007
- Postów
- 3 959
U nas mowieniowo jakby cos zaczynało sie ruszać i mam nadzieje, ze jak juz ruszy to od razu z kopyta. W ogole to ostatnio wysnułam sobie teorie, ze Julka umie mówić tylko jej sie nie chce;-). Ale to tak pisze na powaznie;-) bo czasem jej sie cos wyrwie, ale nie chce juz poźniej powtórzyć
reklama
Powiem Wam że wczoraj to się pobeczałam ze szczęścia.
Emilka wlazła na łóżko, na którym ja siedziałam, podeszła z tyłu, objęła mnie mocno za szyję i powiedziała: moja kochana mamusia. Widownia była spora, moi rodzice, mąż i wszyscy osłupieli. O mnie już nie mówiąc.... :-)
Emilka wlazła na łóżko, na którym ja siedziałam, podeszła z tyłu, objęła mnie mocno za szyję i powiedziała: moja kochana mamusia. Widownia była spora, moi rodzice, mąż i wszyscy osłupieli. O mnie już nie mówiąc.... :-)
Podziel się: