reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Rozwój i nabywanie nowych umiejętności

Lorien szczere gratulacje dla Emi.
Fakt watek odswiezajacy ;)
Oli ostatnio nabyla dwie nowe, niebezpieczne umiejetnosci.
Skakanie na dwuch nozkach do gory (az sie boje pomyslec co bedzie jak to opanuje lepiej) i otwieranie drzwi z klamki O_O Strach sie bac.
 
reklama
Lorien, gratulacje dla gadułki :-)

Aniay, to trzymaj się:-D. u nas otwioeranie klamką bez podstawianai sobie czegokolwiek zaczęło się jakies 2-3 miesiące temu. po prostu czesc pomieszczeń zamykam na klucz, bo nei nadążam za nim biegac:nerd:
 
Umiejętności niektórych dzieci są nieziemskie :tak::-D jak np. Fila Eli czy Jeremiego lub Emilki Lorien, no nie wspominając już o pomysłowych pannach Tyneckich :-D:-D:-D

Witek zaczyna wspinać się na wszystko co się da :szok: Włazi na stół na pufę i przechodzi z niej na tapczan, podsuwa sobie różne rzeczy by się wyżej wspiąć :wściekła/y: i Zaczyna kombinować jak się wspiąć po mamine książki na regał :szok::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: Z gadaniem też ciut lepiej. Robi niewielkie postępy, ale po mału się rozkręca :tak::-D
Za to po chorobie nie chce myć zębów :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
 
Remix świetnie gada :tak::-D.

A z zasypianie u Nas kiepściutko :-(, sam w życiu nie uśnie, a straszyć go zamknięciem szczebelek nie mogę, bo górą wyjdzie i jeszcze krzywdę sobie zrobi :baffled:.
Zasypia z którymś z Nas na dużym łóżku u siebie w pokoju, a potem jest przekładany do łóżeczka, albo i nie :-p. A w nocy kursuje do nas do łóżka z płaczem i muszę znowu się z nim kłaść u Niego, i tak kilka razy :crazy:, niestety jak próbuję żeby położył się sam to płacze i rozbudza się i potem 1-2 godzinki siedzenia :wściekła/y:. Próbowałam też siedzieć przy jego łóżeczku, głaskać po główce lub rączce, to się tylko wkurza jeszcze bardziej i drze w niebogłosy. On w ogóle jest jakiś uprzedzony do spania, nie wiem czemu :no:.
Geperty u nas kropka w kropke to samo czasami mysle ze on poprostu nie lubi spac.
Z gadaniem u nas tez coraz lepiej. Powtarza prawie kazde slowo o sobie mowi Ubcio i teraz co bym nie chciala zrobic to sie wudziera ze Ubcio to zrobi. Juz tylko patrzec jak bedzie konstruowal proste zdania. Zaczyna tez skakac do gory i poprostu uwielbia skakac po naszym lozku a ze jest wysokie to musze go pilnowac zeby sie nie zwalil.
 
u nas spanie znacznie się poprawiło, odkąd sama zasypia. Śpi do 6 rano, ale w nocy wola 1-2 razy a nie 10
No i rewelacyjne jest kładzenie Emilki. Jak jest śpiąca to woła : do łóżka do łóżka kładę całuję, papa i idę, woła mi jeszcze pa, dobranoc, cześć jak już wyjdę
 
Lorien super masz, że Emi sama woła jak chce spać :tak:, Niko to nawet jak baaardzo chce, to sam się nie położy :no: i jak go nie "zmuszę" to wcale nie pójdzie :baffled:. Ale od tygodnia zmieniłam metody usypiania, tzn. kładę go, tyle razy ile wstanie, bez żadniego słowa i nie wdaję się w żadne dyskusje jak coś chce, niestety to trwa bardzo długo i czasami już nie mam siłu stać nad łóżeczkiem, jednak metoda zaczyna powoli skutkować, na tą chwilę po ok. 20 razach Nikuś poddaje się i układa do snu :tak:, wtedy jest drug etap :dry: siedzę na łóżku i czekam. aż zaśnie, bo jak wychodzę to jest afera i zaczynamy od nowa :wściekła/y:.
 
Geperty spróbuj "Uśnij wreszcie" mówię Ci - dwa dni i masz śpioszka w domku i więcej czasu dla siebie. Dziecko nie jest głupie, dziecko jest cwane. Ale jak mu pokażesz prostą regułę usypiania, szybko się do niej przekona.
Ale to Twój wybór. Ja jestem zadowolona i było lepiej, niż myślałam.
 
u nas ze spaniem nie ma problemu - kłade, daje buziaka, wychodze, gasze swiatło, on mówi papa i odwraca się na brzuch i śpi.

nowa umiejętnosc: gaszenie i właczanie światła. co z tego żę włączniki są wysoko, zawsze można krzesło podstwić:crazy:
gadac gada sporo, ale łączy po max dwa wyrazy
 
reklama
Lorien wypróbowałam wczoraj tę metodę i poskutkowało, płacz i przychodzenie do naszego pokoju co 30 sekund trwał 35minut, chyba z 50 razy, go zaprowadzaliśmy i tłumaczyliśmy tak jak w tej książce i w końcu zasnął sam :tak:, ani razu w nocy się nie obudził, a przynajmniej nas nie obudził :-p i spał do 9-15 :szok:, jak to się uda będę mega szczęśliwa :tak::-):-):-). Gorzej będzie dzisiaj w dzień, bo jadę zaraz do babci i będzie tam spał, a nie chcę jej narażać na wysłuchiwanie jego płaczy :sorry2:.
 
Do góry