reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Rozwój i nabywanie nowych umiejętności

No niezle.
Fajne gadulki sie zaczynaja robic z naszych dzieciaczkow.
Ja ostatnio stwierdzilam, ze potrafie sie bez problemu z moim dzieckiem porozumiec. Juz od bardzo dawna nie zdarzylo mi sie, zebym nie wiedziala o co mu chodzi. :tak:

Antosiowa :-D :-D :-D Antos to naprawde maniak Bisiow. :tak:

Kasiulka super. Ja Robertowi kolory tlumacze na tych piramidach z nakladanymi kolkami, ale ciezko. :no:

Martucha ale Ci fajnie, ja slysze mamo, mamy albo w najlepszym przypadku Aniu. :-D
 
reklama
A Nadia to straszna gaduła już jest, wszystko powtarza! 3 tyg. temu jej ulubione słowo to było FUCK krzyczane na całe gardło.
Dzisiaj zdjęła sobie pieluchę i latała tak wrzeszcząc "goła dupka" a przy podwieczorku popatrzyła na sufit i powiedziała "tam jest wysoko" normalnie zadziwia mnie to moje dziecię :szok:
Jak Oli sprzątał stajnię to Nadia powiedziała "Tata pąta kupy" :-D:-p
 
Super dzieciaczki, brawo. U nas z mowieniem w dalszym ciągu raczej kiepsko, ale za to wszystko rozumie i wszystko pokaze, umie rozpoznac takie rzeczy o ktore nawet bym jej nie podejrzewała ze mogła je kiedykolwiek widziec. No i tak jak u Kasiulki rozpoznaje zółty i nauczyła sie tego własnie na tych kóleczkach z piramidy
 
rewelacja!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Dziś rano Emilka wstała, pobiegła do kuchni, wyciągła patelkę i przyszła do łóżka i mówi:
mama, wstań, rób ćnice (jajecznicę)
i musiałam robić :tak:

Wytłumaczyć też jej wszystko idzie, dziś musiałam ją zaprowadzić do teściowej do spania przed pracą, bo podłączają nam tą kanalizację i strasznie się tłukli.
Szłyśmy drogą i tłumaczyłam jej że musi tam spać itede, a j aże muszę iść do pracy. Nie było problemu, nawet nie miałknęła.

Acha i co najcudowniejsze - całuje mnie w policzek (w usta zawsze i wszędzie) ale w policzek czasem znienacka mnie cudnie cmoknie. To jest przewspaniałe!
 
Elma, tynka lorien wasze maluch to normalnie rasowe gaduly juz. Pozazdroscic tylko (narazie :p) Moja Oli dzis wyskoczyla z:
bu - bułka
bu - but
dziuta - dziura ( w wannie ma dwie i podczas kapieli nagle pokazala i powiedziala co to O_O)
i kolejne wanienne odkrycie to
topa - stopa
no namietnie wreszcie powtarza slowo lala, nie moglam jej naklonic do powiedzenia tego mimo ze juz od jakiegos czasu jak sie a poprosi zeby zaspiewala to spiewa wlasnie lalalalalalala
 
Wczoraj Nikuś namiętnie cały dzień wybłagiwał u mnie "apci, apci", nie wiedziałam o co mu chodzi, o kapcie?, a gdy wieczorem szykowałam się z nim na spacer on powiedział "apci, dżesi, lola" i wtedy zrozumiałam, że on chce do babci, Jessi i Oli (kuzynki 4 i 5 lat), aż mi było głupio, że się tyle męczył, żebym zrozumiała :zawstydzona/y:. A potem całą drogę powtarzał do kogo idziemy :-D.
 
Geperty :-) czasem przydał by się translator co? :-)

Zuzka dziś rano przyszła do sypialni, połozyła się miedzy nami i zażyczyła sobie "kało". Wstałam, zrobiłam, przniosłam...kładę sie z powrotem a moja córka leżąc na kołdrze patrzy na mnie z wyrzutem i mówi "Mama pyklyć"!

Kupiliśmy jej wczoraj tablice do rysowania (coś jak kiedyś znikopis) w tesco. Podajemy jej opakowane a tam był taki kartonik z narysowanym królikiem i wiecie co usłyszałam?
"Mama popać sie - klulik!"
 
reklama
Do góry