reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Rozwój i nabywanie nowych umiejętności

Brawo dla Emilki!!!!

U nas z mowa ciężko, tylko podstawowe słowa. Za to wszystko rozumie i potrafi wszytsko pokazac, np. w ksiazeczce, ale zeby cos powiedziec, hmm klapa.
Kurcze, kiedy w koncu się rozkorkuje???
 
reklama
a odnosnie smoczka, my pozegnalismy go jak maly mial ok. 13 miesiecy, ktoregos wieczora sam zasnal bez smoka i potem jakos poszlo z gorki, juz mu nie dawalismy.Oby tak łatwo poszlo przy drugim brzdącu :-)
 
Gratki dla rozgadanych styczniaków :-):tak:, dla tych nierozgadanych również :-p:-), bo one pogłębiają pewnie w tym czasie inne swoje umiejętności :tak:;-)
 
Hubcio tez zaczyna coraz wiecej slow powtarzac. Oczywiscie nie wtedy gdy ja chce ale gdy ON zechce tak wiec nie mozna sie nim pochwalic.
Mowi pa pa a nie tylko macha raczka, alc jak co go zaboli, halo do alo do telefonu no i gdy ja mowie raz dwa trzy to on powtarza trzy, mowi jesc albo niami niamislow ale wiecej teraz nie gdy cos chce zjesc i pare innych pamietam. No i najwazniejsze jak cos uslszy to probuje powtorzyc.:-):-):-):-):-):-)
 
A ja ostatnio zaczęłam zauważać, że Antkowi przeszkadza już jego ograniczone słownictwo i to, że nie zawsze potrafi nam powiedzieć o co mu chodzi:sorry2:. Strasznie sie przy tym denerwuje i krzyczy a ja nie zawsze umiem mu pomóc i tak mi go szkoda:zawstydzona/y:. Żeby doskonalił swój polski przynajmniej w połowie tak dobrze jak chiński to byłoby po kłopocie:-p. Mam nadzieje, że sie wkrótce rozgada:confused:.
 
Antenka całkiem niedawno przechodziłyśmy z Emi ten etap, więc już niedługo Ci się rozgada jak moja.
Powodzenia chłopaki (dziewczynki oczywiście również):tak:
 
u nas tez cos zaczyna sie ruszac, Gracusiowi najwyrazniej zaczyna mocno przeszkadzac to, ze malo kto Go rozumie i bardzo sie przy tym denerwuje, zaczyna cos mowic cos po swojemu, tzn. wypowiada pojedyncze slowka, ale troche jeszcze przekreca, powolutku do celu :-)
 
U nas jest jeszcze jeden problem my w domu mowimy po Polsku a w przedszkolu po angielsku. Wiem ze rozumie co panie do niego mowia bo widze ze reaguje ale pewnie jeszcze nie wszystko i pewnie dlatego mowienie jest dla niego takie ciezkie.
 
reklama
Pochwalę się Wam tym, że Emilka zaczęła składać pierwsze zdania - w stylu - nie chcę już pić
oraz zaczęła odmieniać:
czyja jest czapka - już nie Emilka tylko Emilki
czyje są buty? - mamy itd...

Ale Emi dala czadu :szok: Gratuluję!

U nas jest jeszcze jeden problem my w domu mowimy po Polsku a w przedszkolu po angielsku. Wiem ze rozumie co panie do niego mowia bo widze ze reaguje ale pewnie jeszcze nie wszystko i pewnie dlatego mowienie jest dla niego takie ciezkie.

Widocznie Hubcio ma mętlik w glowie bo rozumie jeden i drugi język, ale nie wie po jakiemu ma mówić. Pewnie zacznie mówić w dwóch językach równocześnie ;-)

Witek mówi "tato" i zaczął mówić "tam" i "tu". To znaczy "tu" mówił już wcześniej, ale nawet jak coś było daleko, a teraz mowi tak jak powinno być. Za to z całą resztą gorzej :baffled:
 
Do góry