reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Rozwój fizyczny, emocjonalny i intelektualny naszych Pociech

tu ekspertką od basenu jest Deizzi:> ale ja również się na basen szykuję po wizycie u pediatry (przy okazji szczepienia). Moja też uwielbia się kąpać...już nie umie się doczekać:)
 
reklama
W sumie zapomniałam spytać o basen wczoraj u pediatry ale mysle ze nie ma przeciwskazań. Dziś już kupiłam małej majteczki do pływania z Dady hehehe :-)
 
Pewnie ze dzieci sie różnie rozwijają, nie ma reguły że np dziecko równo po skończeniu pół roku siedzi czy coś tam innego robi. A u lekarza to sie za duzo nie dowiedziałam co do siedzenia dziecka, mówiłam ale wychodzi na to że to normalne u dzieci bo sie wcale lekarka nie zaskoczyła. :-p A co do wielkosci mojego dziecka to waży juz 7kg a meirzy 66cm, nie mały z niej bobas:-)
A tak w ogóle, chciałam zabrać córke w niedziele na basen żeby troche pomoczyć ją w wodzie. Kąpiele to dla niej raj, nie płacze, nie marudzi, lubi sobie popluskać wodą wiec mysle że czemu n ie, ponoc od 4 miesiaca mozna a mala konczy 3 za pare dni ;-) A jakie są Wasze zdania na temat basenu ?

Podobno między 6 a 9 tygodniem życia najlepiej jest iść na pierwszą basenową wycieczkę. Tak zalecają instruktorzy ale lekarze radzą poczekać do 3 miesiąca. Super sprawa fajna przygoda dla rodzica i dziecka. A Ci wszyscy ludzie którzy podchodzą pytają ile dziecko ma miesięcy, która to wizyta, czy się nie boi, są przemili. I trafiłam też na bardzo miłą obsługę co nosidełko przytrzymają przy kasie, to ulotki o zajęciach dla dzieci, ratownicy bardzo miło patrzą. Fajnie. Idź i zdawaj relacje :) Grunt to dobra organizacja i dobrze spakowana torba. Zapasowy kąplet ubranek musi być bo nie daj boże spadnie i już całe mokre a ręczniki dla dziecka minimum dwa i oliwka lub krem to podstaw i mleczko :)
 
Czy Wasze Pociechy reagują na swoje imię?
Gabrysia zaczęła od jakiegoś tygodnia:-)
Przewrotki mamy z pleców na brzuch i odwrotnie, zwykle na macie.
Ostatnio też łapie się za pałąk i podciąga:-)
 
madziaaa- no to nieźle :-D moja też głowa do góry , podciąga się , a raczej sie stara ;-) jak ja chcę na boku , na leżąco karmic to nieraz mi laska głowę na boku do góry podnosi , aż tak dziwnie :-D a dopiero co cieszyłam się,że rączka maskotke puknęła ;-)
deizzy- moja jak ją wezmę pod paszki do góry to jarzy się niesamowicie , nóżkami fajnie chodzi, napina je i zgina jakby chciała chodzić . a jak posadzę , ub położę to wtedy płacz.

Moja Justysia na razie pod względem motorycznym przewraca się z pleców na brzuszek, podciaga głowę do góry gdy trzyma się ją za rączki , jak leży na boku to sama też główkę do góry unosi. Teraz "pełza" do tyłu , przy tym się denerwuje , bo zabawki zamiast się do niej przybliżać to się oddalają :-D:-DJak leży na brzuchu to zabawkami się nie bawi , tylko ćwiczy: pełzanie do tyłu , prostowanie rączek w łokciach , podnoszenie pupy, i tak w kółko. Leżąc na plecach ostatnio ma zabawę z pieluszką . Zakrywa sobie nią twarz , macha wtedy rękoma i nogami po czym pieluszkę z buzi zdejmuje i się cieszy :-).

No i nowość - odkryła swoje stopy - łapie głównie za lewą , dziś włożyła sobie dużego palucha od stopy do buzi - chyba zasmakował ;-) Na czas rozwoju fizycznego zaprzestała "gadać" teraz tylko krzyczy

My na basen też się wybieramy. Tak na 30-40 minut , by małej nie przemęczać . Tylko musze zakupić dla niej majciochy , były kiedys u mnie w biedronce ale już nie ma :( no i nie wiem czy nie ma tylko w tej mojej czy w ogóle , ajeśli nie ma to gdzie jeszcze indziej moge takie majciochy kąpielowe kupić ?
 
Ostatnia edycja:
Kania Ethan reaguje od 4 dni
Nomi moj gada ale tak jak Twoja zaczal piszczec i to jak:-D Stopki u nas tez smakuja. A pelzanie do tylu podoba mi sie:tak: moj raczej na boki niz do tylu:-D Twoja to pewnie szybko zacznie chodzic skoro ma frajde na nozkach:tak:

Przewroty z placow na brzuch dzis daly Ethanowi sporo radosci az biedak sie zmeczyl i zasnal:szok:

A z nowosci zauwazylam ze jak daje zabawke do lewej reki Ethan przeklada do prawej:szok:
 
Gabrysia obraca się wokół własnej osi, stópek jeszcze do buzi nie wkłada ale jest mocno nimi zainteresowana. W ogóle lubi leżeć na golasa, bez pieluchy najlepiej, wówczas nogi ma cały czas w gorze i nimi operuje i się bawi. Na macie się obraca, podciąga i oczywiście wszystko wkłada do buzi, co jej tylko w ręce wpadnie.
 
Kaniu mi też się wydaję że od jakiegoś tygodnia Mariuszek reaguje na swoje imię:).

U nas stópki to teraz też najfajniejsza zabawka:) a jak jeszcze uda się je wziąć do buzi to już radocha na całego. Mariuszek też kręci się wokół własnej osi. Przewroty przez prawe ramie w obie strony już są opanowane do perfekcji:) ostatnio mały ćwiczy przewroty przez lewe:), ale woli przekręcać się z pleców na brzuch i może sobie na tym brzuchu leżeć i leżeć:). Czasem uda mu się pełznąc ale wychodzi mu to raczej przez przypadek:). Jak siedzi w bujaku to często już sam siada:) chwyta się za boki i się podciąga do góry, dziś też próbował to zrobić w gondoli:). Gada ostatnio więcej:) i też nauczył się piszczeć:). Co do zabawek to wszystko ładnie chwyta i potrafi sobie przełożyć zabawkę z jednej rączki do drugiej, a na koniec wszystko i tak trafia do buzi:).
 
reklama
NomiMalone
majciochy:
Rossman, Real, Tesco itp. , chyba teraz w promocji w Rossmanie sa.

U nas podnoszenie na rekach non stop i wogole lezenie na brzucu i machanie nogami to może być non stop. Na boki jeszcze Kornela sama się nie obraca , za to dzielnie podnosi ciało do siadania i czasem uda jej się z pozycji polsiedzacej do siedzącej unieść glowe i tulów dlatego boje się już zostawiać w leżaczku. Na basen chodzimy od miesiąca i zajecia z rehabilitantem o specjalności dziecięcej- mowi ze basen dla dzieci to rewelacja i nei wolno się bac. To co wyprawiamy z dzieciakami na tych zajęciach to masakra:):) bałam się na pierwszych zajęciach ze je potopimy ale później już uswiadomilam sobie ze to raj dla tych naszych szkrabów:)
Po ostatnim skoku radość,usmiech nie schodzi z buzki, nei boi się podrzucania i huśtania i wręcz prosi się o to. Za to po skoku nieco oslabilo się gadulstwo .
 
Ostatnia edycja:
Do góry